lulek837
/ 77.255.42.* / 2016-01-01 22:23
Jestem zwolennikiem liberalizmu gospodarczego a także CHRZEŚCIJANINEM I PATRIOTĄ. Moje POGLĄDY obejmują LIKWIDACJĘ:
1. obowiązku udzielania pracownikowi ODPOCZYNKU W JAKIMKOLWIEK WYMIARZE ( w społeczeństwie cywilizowanym i wolnościowym decyzja powinna zależeć od pracodawcy )
2. DNI WOLNYCH OD PRACY i generalnie likwidację ZAKAZU WYKONYWANIA PRACY w określone dni w roku
3. obowiązku udzielania DNI WOLNYCH pracownikowi w tygodniu
4. Likwidację "wymiarowania" czasu
pracy pracownika, czy to w tzw. tygodniu roboczym czy w roku - innymi słowy LIKWIDACJĘ TZW. OKRESU ROZLICZENIOWEGO ( jedyny okres jaki uznaję to ten u kobiet )
5. URLOPÓW: wszelkich płatnych, na żądanie, płatnych L4, urlopów macierzyńskich, tacierzyńskich i wychowawczych
6. TZW. KODEKSU PRACY, które to prawo stanowi poważny hamulec dla rozwoju naszej gospodarki.
7. obowiązku płacenia pracownikowi MONETARNYCH ŚRODKACH PŁATNICZYCH. Postuluję wprowadzenie możliwości uiszczania zapłaty w formach alternatywnych np. ZA WOREK ZIEMNIAKÓW.
8. TZW. PŁACY MINIMALNEJ. Myślę, iż wprowadzenie powyższych postulatów w życie uzdrowiłoby gospodarkę naszego kraju. TYLKO WOLNOŚĆ GOSPODARCZA i swoboda W ZATRUDNIENIU jest lekiem na całe zło. Pragnę również dodać, iż POPIERAM PANA KORWINA. Poza tym uważam, że dobry pracownik to tani pracownik. Mało interesują mnie jego kwalifikacje, lojalność itp. Przede wszystkim MA MNIE MAŁO KOSZTOWAĆ. Wisi mi to, czy za to, co mu płacę starcza mu NA JEDZENIE, OPŁATY, LEKARSTWA ITP. Mało interesuje mnie jego POCZUCIE GODNOŚCI. Jestem CHRZEŚCIJAŃSKIM LIBERAŁEM i interesuje mnie tylko to, ile taki organizm mnie kosztuje - RESZTA TO JEGO PROBLEM. Stawiam na SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE ( ale bez prawa głosu dla siły roboczej - bo przecież nie może być
tak, że robol ma taką samą wartość wyborczą jak profesor uniwersytecki ) a nie na jakąś wydumaną socjalistyczną NAUKĘ SPOŁECZNĄ KOŚCIOŁA i socjalistyczny personalizm...