Płacenie alimentów nie jest wychowaniem. Wszystko zależy od wielu czynników. Jeśli przede wszystkim między byłymi małżonkami nie ma porozumienia to odliczają na dni okres kiedy dziecko u nich było (bo zasadnicza sprawa to nie zdublować ulgi, czy odliczyć za dużo w odrębnych PIT rodziców/byłych małżonków). Np. u jednego rodzica jest na weekend itd. Oczywiście sprawa się komplikuje przy dziecku "dorosłym", bo student nierzadko mieszka w akademiku :)