lucas472
/ 31.1.203.* / 2015-10-09 10:31
Niemcy przechodzą na energię odnawialną, a uwolnione w ten sposób "moce" odsprzedają. Chodzi głownie o zbiorniki gazu oraz rurociągi, które w więcej niż 30% należą już do Gazpromu. W ten sposób Polska będzie miała nici z dywersyfikacji, bo rewers z Niemiec będzie (i częsciowo już jest) kontrolowany przez Rosjan. To tyle w kwestii solidarności europejskiej. Z drugiej strony ciekawy sposób sobie nasi zachodni sąsiedzi wybrali. Wiadomo, że bezpieczeństwo energetyczne kosztuje i to dużo. Tylko, że taka Polska musi sobie to bezpieczeństwo wytworzyć (budowa gazoportu, interkonektorów, poszukiwanie własnych złóż), natomiast Niemcy mieli to doskonale zbilansowane i wcale nie musieli decydować się na drogę podwyżek. Jak widać władza w niejednym kraju lubi dymać obywateli. W dodatku tu, jak i na wschodzie obywatele się z tego cieszą, więc czemu nie...