Jolanta1003
/ 83.25.210.* / 2015-11-12 14:14
Koniec kadencji, to jak koniec umowy na czas określony, i tu nikt nikomu odprawy nie daje. Jakim prawem wypłaca się im tak wysokie odprawy, czy to w porządku wobec tych z najniższą krajową, rencistów i wielu, wielu innych z głodowymi poborami?
Nawet odchodzący z funkcji po udziale w jakiejś aferze dostaje odprawę- pytam jakim prawem? Jak pracownik zostaje zwolniony za jakiekolwiek uchybienia, to odprawy nie ma, co najwyżej art. 52