A ja tam myślę, że kto miał złotówki w USA albo polskie
akcje i obligacje to się już pozbył. Oczywiście zawsze można pożyczyć złotówek po to by pospekulować na dalszą zniżkę, ale przy tym kursie to by było to już bardzo ryzykowne. Biorąc pod uwagę koszt kredytu, złoty musiałby się osłabić o dalsze 15 % żeby to było opłacalne. Natomiast bardzo możliwe że ci co pożyczali złotego w grudniu i kupili walutę teraz zechcą ją wymienić by oddać bankom to co pożyczyli. To tylko kwestia dni albo tygodni i złoty powinien się umocnić do około 4 zł za Euro.