JarJarJar
/ 5.172.247.* / 2015-12-16 20:19
Od 15 lat płacę ubezpieczenie za samochód, który nie wyjeżdża z garażu. Płacę, bo nie mogę go wyrejestrować. Samochód nie stanowi dla nikogo zagrożenia, bo jest w zabudowie jednorodzinnej, a ja jestem jedynym lokatorem Obecnie jeżdżę innym samochodem, płacę, bo mogę się zgapić, spowodować stratę dla innego uczestnika ruchu. Ale samochód który jest garażowany i nie stał na asfalcie tyle lat - dlaczego mam płacić, i to jeszcze więcej, bo ubezpieczyciele są niewypłacalni... A takich jak ja właścicieli pojazdów jest w kraju zapewne kilka tysięcy. Warto zmienić przepisy ubezpieczeniowe dla takich sytuacji. Dlaczego ja muszę płacić za tych, którzy którzy nie potrafią jeździć, dlaczego mam płacić haracz, za to, że nie mogę sprzedać samochodu i nim nie jeżdżę?