hejjuł
/ 31.174.52.* / 2016-03-01 10:57
Cóż mogą powiedzieć ci, którzy ich wywalili? O utracie zaufania? Kiepski żart. Jak jest wina czy chociażby uzasadnione podejrzenie to zabezpiecza się dowody (chyba, że dopiero zostaną wytworzone), wszczyna postępowanie, przedstawia zarzuty, a potem zawiesza czy też zwalnia ze stanowiska. Na dzień dzisiejszy to jest takie komuszenie pod innym szyldem. Człowieku wyobraź sobie takie działanie przed październikiem 2015 roku i pomyśl co wtedy napisałbyś na tym forum. Nie idzie o to żeby bronić kogoś na siłę, ale takimi metodami i z tak płytkim uzasadnieniem można upupić dosłownie każdego. Można ogłosić, że jest wrogiem ludu pracującego miast i wsi (po staremu) albo dzieckiem resortowym, beneficjentem III RP, darmozjadem żerującym na podatnikach (po nowemu). Niektórym pieniaczom to wystarczy. Najlepszego ludzie.