Takie łatanie dziurawego systemu tylko przedłuża jego agonię, ale nie likwiduje problemu. Skoro nowe przepisy dotyczą tyko transakcji powyżej 20 tys. złotych, co będzie stało na przeszkodzie oszustom, by jeździli sobie teraz tam i z powrotem tirami załadowanymi towarem za 19999 zł i wyłudzali zwroty jak obecnie? Przepisy podatkowe powinny być tak proste, jak to tylko możliwe (ale nie bardziej!) Żeby nie było nieporozumień: nie popieram zrównywania
VAT-u na wszystkie towary, ale jakaś zmiana systemu podatkowego jest niezbędna i musi być ona korzystna (lub przynajmniej neutralna) dla wszystkich: producentów, konsumentów i budżetu.