jan28999
/ 79.186.127.* / 2013-02-18 21:12
A co mnie interesuje jakiś wypasiony starosta! Cały czas kupę pieniędzy z naszych podatków darmozjad bierze to niech idzie na bezrobocie na zasiłek na 6 miesięcy a potem niech żyje z oszczędności. Sprzeda lexusa terenowego, jakoś przeżyje do wypasionej emerytury. Partyjni koledzy zadbają o niego.
Raz w powiecie załatwiałem jedną sprawę, którą przed tą reformą załatwiała gmina- tablice rejestracyjne! Szkoda czasu, w gminie łatwiej, bliżej, bez kolejek , bez stresu. W powiecie - kolejki, ludzie ze wszystkich gmin, trzeba jechać do Poznania , płacic za strefę parkowania. Zmarnowany dzień, nawet dwa , pieniądze, czas.
Drugi raz - też dwa razy - syn był po kartę wędkarską. Takie to są zadania powiatu. Chłopak załatwiał to w czasie wakacji i młody po raz pierwszy zetknął się z biurokracją. Był oburzony, że takij legitymacji wędkarskiej nie wydają od ręki. Czekał 2 / dwa/ tygodnie!
WNIOSEK - POWIATY NATYCHMIAST do LIKWIDACJI.