Zaraz, zaraz. A te gminy, co dają internet za darmo to dostęp do sieci w jaki sposób otrzymują ? Kupują u operatorów, czy mają jakieś swoje tajne, darmowe źródła ? Zamiast straszyć wstrzymaniem inwestycji, może by jeden z drugim przestał ulegać teleinformatycznym lobby'stom, a palnął by się raz w głowę i pomyślał, że skoro są ludzie, którym tego rodzaju dostęp do internetu wystarcza pomimo nienajwyższej jakości, małej dostępności i znikomej szybkości, to błędy leżą po stronie marketngu w firmach telekomunikacyjnych, które w ciemno starają się wtykać super-prędkości (których nikt nigdy nie doświadczył), za niby-superniskie ceny ale na kilkuletnie okresy umów nie biorąc zupełnie pod uwagą do czego i w jaki sposób użytkownicy z tego internetu korzystają. Trochę pokory, panowie, zanim zaczniecie głosić takie bzdury.