Konradziooo
/ 82.210.191.* / 2009-12-22 18:31
Witam Wszystkich.
Czytając Wasze opinie pragnę i ja się wypowiedzieć odnośnie doradztwa finansowego EFECT (nie efekt). Jestem studentem trzeciego roku ekonomii więc znam się nieco w temacie. Nie chcę obrażać osób wypowiadających się w tym wątku, ale po przeczytaniu kilkunastu odpowiedzi zastanawia mnie to, ile mają lat i czy swoje finanse traktują równie poważnie jak sposób wypowiedzi i "zaufanie" osobom z forum. Nawiązałem współpracę z firmą efect nie sugerując się wypowiedziami na forum, bo zapewne po przeczytaniu kilku wątków nie doszłoby nawet do spotkania.
Opiszę jak doszło do pierwszego spotkania i jak wygląda teraz kontakt. Zadzwoniła do mnie koleżanka z uczelni i poinformowała mnie, że będzie kontaktował się ze mną doradca finansowy. Dodała, że warto się z nim spotkać, bo mówi całkiem rozsądnie. Jakiś tydzień później umówiłem się na spotkanie o 20, tak późno ponieważ miałem zajęcia na uczelni. Doradca przyjechał punktualnie do mojego mieszkania. Rozmowa przebiegała bardzo miło i przyjaźnie. Na zakończenie poprosił mnie o podanie kontaktów do znajomych, z którymi mógłby przeprowadzić taką samą analizę. Uznałem, że dla mnie, studenta ekonomii, taka rozmowa była wartościowa więc czemu moi koledzy nie mają też na tym skorzystać. Jako, że pracuję i nie mam zbytnio sprecyzowanych planów odnośnie ulokowania moich nadwyżek, umówiłem się na termin doradczy w następnym tygodniu. Doradca przedstawił mi ofertę Skandii ze względu na odpowiednie miesięczne nadwyżki finansowe oraz na promocję, która obejmowała wówczas nowych klientów.
Nie wiedziałem dokładnie jak ma wyglądać ta cała procedura inwestowania składek i dodatkowo nie za bardzo znam się na funduszach. Dostałem około 4-5 grudnia portfel modelowy, w co, z moim wiekiem i daną umową powinienem inwestować sporządzony przez Alfreda Adamca. Zaciekawiła mnie ta postać, co to za facet i czytając jego CV wiem, że moimi pieniędzmi zarządza właściwa osoba. Nadpłacając sobie 3 miesiące z góry po 300 zł na chwilę obecną mam 1365 zł.
Takie rozwiązanie wydaje mi się w porządku. Wiedziałem, że moi rodzice mają totalny mętlik z Amplico AIG więc skontaktowałem się z doradcą, żeby spotkał się z nimi w celu wyjaśnienia im ich "trzeciego filara". Okazało się, że mają niezwykle przestarzały produkt- hybrydę. Osoby dociekliwe wiedzą co to jest. Sytuacja wyglądała w ten sposób, że odkładając 13 lat kwotę około 700 zł rocznie, dostaną jednorazowo około 3500 zł na dożycie. Przecież to śmiech na sali. Doradca finansowy przedstawił im tańsze rozwiązanie, bodajże w Hestii, gdzie ich ubezpieczenie kosztuje coś koło 100 zł oraz dwa różne produkty w celu dywersyfikacji ryzyka. Osobiście jestem zadowolony z mojego doradcy finansowego z efectu. Uważam, że społeczeństwo w Polsce nie dorosło jeszcze do tego typu usług, a szkoda, bo następstwem tego będzie kolejne pokolenie płaczących emerytów.
Podsumowując moją wypowiedź sądzę, że skorzystanie z doradztwa finansowego, jakiegokolwiek, jest jak najbardziej rozsądnym posunięciem. Negatywne opinie o firmie efect sądzę, że po części mogą być prawdziwe, na szczęście nie miałem okazji się o tym przekonać. Produkty oferowane przez tą firmę, jak pisano wcześniej są dostępne również w Open Finance czy Expander (sprawdziłem). Największa zaleta efectu to mobilność- dojadą na umówioną godzinę do mieszkania, wada- brak bazy klientów z czego wynika branie poleceń.