hejjuł
/ 37.152.19.* / 2015-10-14 19:25
Na państwowym etacie komornicy już byli, ale państwo i wielu obywateli było z tego niezadowolonych, więc jest inaczej. Wszystkim nie dogodzisz. Są przedsiębiorcami, ale o przywilejach lepiej nie dyskutować, bo wystarczy, że nie mogą odmówić wierzycielowi (na przykład), choć sprawa nie da żadnego dochodu (bo o to przecież pyskują obywatele). Coś takiego jak sprawiedliwość nie istnieje w ogóle. Oczywiście masz rację i w wielu przypadkach dochody nie są adekwatne do wysiłku i nakładu pracy komornika. Więc powiedz mi jaki i dlaczego tak wysoko ceniony jest nakład pracy, np. sprzedawcy spodni szytych w Bangladeszu za 10 zł łącznie z transportem do Polski, jeśli w sklepie żąda się za nie 200 zeta, a w mega promocji "tylko" stówkę?. Albo coś bliżej kieszeni każdego: dlaczego sprzedawca żąda 1 zł za 1 kg ziemniaków, choć sam zapłacił tylko 15 gr rolnikowi - jaki był nakład pracy producenta, a jaki p********** w stołek handlowca? Szanuję zdanie każdego, ale nie zgadzam się, że ma to być akurat 5%, tym bardziej, że często wymieniane 15% to już historia. W wielu przypadkach nie ma tak wysokiej opłaty, a poza tym sądy często ją obniżają. Sprzedawcom kiszonej kapusty sąd mogą..., więc gdzie ta sprawiedliwość :-)