Podatek od hipermarketów powinien być jak najbardziej. Hipermarkety po prostu zamiast 1000% marży na niektórych produktach, będą miały 998%... Dlaczego nikt nie zajmie się kasą, która idzie poza "sprzedażą"... np, opłaty "półkowe", za udział w promocjach, dodatkowe rabaty na produkty promocyjne, produkty gratisowe dla hipermarketu itd. itp... Jakie przychody mają sieci widać po Biedronce, której to firmie opłaca się postawić market co kilkaset metrów (koszt), a do tego i tak ma niebotyczne zyski (przychód - koszt)... Np. jabłko kupują po 0,80 zł, a sprzedają po 4 zł...

Propaganda Pisu

Ludzie, ten podatek płacą klienci!