Forum Polityka, aktualnościPolityka

Opozycja blokuje Sejm

Opozycja blokuje Sejm

Money.pl / 2006-07-21 12:05
Komentarze do wiadomości: Opozycja blokuje Sejm.
Wyświetlaj:
bizon / 83.17.143.* / 2006-07-21 15:35
Na takie wybory nie pójdę, bo wynik znany
- ja chcę JOW!!!, bo mój głos nie pójdzie na marne.
Lee Voytee / 87.206.69.* / 2006-07-22 09:19
Na wybory pójdę i wszystkich proszę i zachęcam do wzięcia udziału w tym wyrazie obywatelskiej aktywności. Aby jednak nie brać udziału w fingowaniu demokracji na kaczą modłę proponuję aktywny bojkot przez oddanie nieważnego głosu, przekreślenie list i wpisanie : TYLKO JEDNOMANDATOWE OKRĘGI WYBORCZE. W przypadku masowego bojkotu damy sygnał że taki sposób zawłaszczania państwa jest obcy społeczeństwu.
Od 15 lat Obywatelski Ruch na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW) walczy o najważniejszy ustrojowy akt: zmianę ordynacji wyborczej z partyjniackiej na jednomandatową w okręgach bez progów,gdzie zwycięża najlepszy , taki który chce ponosić odpowiedzialność wobec wyborców i chce być ich
reprezentantem. Ta inicjatywa jest blokowana ze wszystkich stron od prawa do lewa. SZ.Pan D'Tusk i jego PO próbuje zawłaszczyć tę ideę poprzez zmanipulowanie
jej ponieważ ich projekt pod którym 2 lata temu zebrali ponoć 750 000 podpisów nie zakładał czystej idei JOW.
Ruch JOW przyłączy się i poprze każdego kto wykaże prawdziwą wolę wprowadzenia tego prawdziwie demokratycznego sposobu wyłaniania reprezentantów społeczeństwa. Jednak tej woli nie ma bo decyzja zależy od sejmowej zbieraniny partyjniackiej która wie że w wypadku wprowadzenia JOW zostanie zmieciona z tej lukratywnej synekury na którą namaszczją ją partyjni bossowie.
Majstrowanie przy ordynacji przez PiS to jeszcze jedna próba kaczorów na całkowite odsunięcie społeczeństwa od wpływu na kształt państwa.
Proponuję bliżej zaznajomić się ze szczegółami tej idei na
stronach JOW, UPR, Normalne Państwo.
Tylko w JOW wyłonimy prawdziwych reprezentantów ktorzy
wyprowadzą kraj z upadku!

Why duck? No ducks!
LP / 83.135.146.* / 2006-07-23 13:54
Polskie społeczeństwo jest bardzo zróżnicowane a niejednikrotnie w wyniku Chęci aby Coś ruszyło z miejsca ku dobremu jest ekstremalnie Fałszywie LOJALNE "jakieś Myśli przewodniej" tworzący tym samym Klapki na oczych z wyłączeniem logicznego rozumowania.
Te dwie przeciwstawne skrajności tworzą OBRAZ rzeczywistości politycznej w której rozwaga z poczuciem odpowiedzialności za przewidywanie skutków w przyszłości odsunięte zostały na "KOGOś " lub gdzieć na daleką ....PERESPEKTYWE".Nie rozumienie ZNACZENIA zmian ORDYNACJI WYBORCZEJ to tak jakby nie rozumieć wyroku sądu na Siebie.
Za co będzie się ponosiło Kare .....Jaką ....i na jak długo!!!
Czy można tego nie rozumieć ?, albo może to tyć obojętne?
zapi / 2006-07-21 15:19 / Bywalec forum
No chyba śni mi się . Nie wierze. Trzeba chyba wyjść na ulicę i rozwalić tą koalicję, bo pewnego dnia obudzimy się w Polskiej Rzeczpospolitej Kaczorowo-ludowej (no oczywiście IV PRKL)
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-07-21 14:58
"Marszałek Sejmu zwrócił także uwagę, iż porządek obrad miał zostać rozszerzony o projekt PO wprowadzający jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach samorządowych. Jego zdaniem Platforma swoim zachowaniem stosuje obstrukcję wobec własnego projektu"
Dobry dla Polski i Polaków projekt JOW autorstwa Platformy odpadłby głosami tej KOALICJI WSTYDU. A potem zrobiliby to swoje sk...syństwo, które już wczoraj w nocy, cichaczem chcieli przepchać, ale na szczęście im się nie udało.
PiSiory to bezczelne do cna i najpospolitsze CHAMY!!!
I trzeba o tym bez ogródek mówić, bo inaczej oni rozp...lą nasz biedny kraj...
tatko / 2006-07-21 19:59 / Tysiącznik na forum
Czasem mam wrażenie,że mamy do czynienia z koalicją szamanów.
maxx / 2006-07-21 14:02
Popieram działania opozycji, bo jedynie tak mogą nie dopuścić do ustawianych wyborów. Podobnie jak Kero chciałbym głosować na konkretne osoby, a nie na partie.

Wystarczy spojrzeć na układ sił na polskiej scenie politycznej, żeby zobaczyć pod kogo ta zmiana jest PiSan.

Coraz bardziej zaczyna mnie irytować retoryka PiSu; Jak nie jesteś z nami to znaczy, że masz coś za uszami, jesteś złodziejem, komuchem, albo tworzysz jakiś UKŁAD.

Wysłuchałem także, nagrania audio zamieszczonego w artykule. Przecież Kaczyński mówi identycznie jak Jaruzelski; powoli jakby był już wszystkim znudzony i do tego jeszcze to mlaskanie jakby właśnie wieprzał kurczaka (albo kaczkę).
Kero / 2006-07-21 12:59 / -
Zapowiadam swoją obstrukcję wobec USTAWIANYCH politycznie wyborów. Nie interesduje mnie do jakiej partii należy jaki palant tylko interesuje mnie z imienia i nazwiska osoba godna mojego zaufania.

A Jurek Marek czy jakoś mu tak wspak niechaj lepiej msze zacznie prowadzić.
tatko / 2006-07-21 20:02 / Tysiącznik na forum
On asystuje.To prawie tak ,jak gdyby prowadził ,czyli koncelebro...wał.
Piet / 195.124.89.* / 2006-07-21 13:37
Głupio nie chodzić na wybory. CI którzy wygrają i tak mają w głębokim poważaniu czy frekwencja było 90%, 50%, 30% czy nawet 4%. Byle by tylko zostali wybrani, a potem i tak będą twierdzić, że reprezentują naród. Nawet jeśli frekwencja byłaby taka ze do zdobycia mandatu wystarczyłyby głosy najbliższej rodziny.

Na ostatnie wybory do sejmu wielu Polaków nie poszło, a potem ze zdziwieniem patrzyło jakie to partie uważają że mają legitymacje do sprawowania władzy. Im mniejsza frekwencja tym więcej potem mandatów dla ugrupowań pokroju LPR. Potem zwolennicy faszyzmu zostają ministrami i prezesami TVP, choć przecież w kraju nie stanową znaczącego procenta.

Im mniej myślących wyborców tym większą wartość mają głosy słuchaczy Radia Maryja, sfrustrowanych nieuków, mściwych prawicowych ekstermistów, itd.
Kto nie głosuje to tak jakby głosował za tymi których by w rządzie nie chciał widzieć.
tatko / 2006-07-21 20:05 / Tysiącznik na forum
Ale warto iść choćby po to,by na tej kartce wyrazić swoje zdanie,obojętnie w jaki sposób.
Kero / 2006-07-21 13:56 / -
To prawda, że powinniśmy brać udział w wyborach - doskonale rozumiem na czym to polega. Proszę mi jednak uwierzyć, że mam dość głosowania na złodzieni i wszelakiej innej maści przestępców.
Ja już nawet nie nażekam. Jedynie co to krytykuję bo na to sobie pozostawiłem prawo.
Nikt mi nie zarzuci,. że przyczyniłem się do wyboru wariatów politycznych z powodu nie brania udziału w wyborach.
Od 1989 roku u władzy były już wszystkie barwy polityczne i co? Mam to w głębokim niepoważaniu i otwarcie wstydzę się, że jestem Polakiem.
To polityczne szambo na Wiejskiej wyzuło mnie z jakiegokolwiek obowiązku wobec tego kraju. Dotąd żadna historia nie przedstawiała Polski w takim świetle jakie ma miejsce dzisiaj.
Tu rzeczywiście potrzebny jest dyktator, który ciąłby łby po koliei.
Chciwość i nieuczciwość to narodowa cecha parlamentarzystów. To właśnie te łby powinny być zcinane.
maxx / 2006-07-21 14:37
Drogi Kero! Czy rzeczywiście za tych wszystkich rządów było tak źle jak piszesz?
To fakt, że można było zrobić duuużo więcej, ale to nieprawda, że nasi politycy nie zrobili nic. Warto tutaj wspomnieć o chociażby wstąpieniu do NATO czy Unii Europejskiej. Członkonkostwo w tych organizacjach wcale nie było takie oczywiste, jakby mogło się wydawać.
Świetnie poradziliśmy sobie z przejściem z gospodaki sterowanej na rynkową. Do ważnych reform należy także zaliczyć reformę administracyjną i emerytalną. Spójrz także na ministrów spraw zagranicznych. Bez względu na to jaką reprezentowali opcję zawsze byli fachowcami (do teraz).

Od czasu upadku reżimu nasza ranga na arenie międzynarodowej powoli, ale systematycznie wzrastała (do czasu obecnego)
Bez względu na to jakie interesy prowadził Kwaśniewski, był dobrym prezydentem. Bardzo dobrze reprezentował nasze interesy na scenie międzynarodowej, ale także prowadził rozważną politykę wewnętrzną. Wyobrażasz sobie, żeby Kaczyński zaproponował kogoś (nie ze swoich) do nadzoru bankowego!? Kwaśniewski wbrew swojej partii, zaproponował fachowca Balcerowicza.
Do tej pory, do spółek skarbu państwa, oddelegowywani byli "swoi", ale przynajmniej fachowcy. Teraz też są "swoi", tylko, że nie za bardzo są fachowcami.

Piszesz także, że potrzebny jest dyktator i nie zdziw sie, że taki może być, tyle że pouicina nie koniecznie te łby które ty byś chciał.

Głowa do góry i do wyborów ;-)

Pozdrawiam
Kero / 2006-07-21 15:26 / -
Masz rację maxx, nie było tak źle jak jest teraz. Nie optóję za SLD ale rzeczywiście póki co to lepszego prezydenta jak Kwaśniewski nie mieliśmy. W tej chwili twierdzę, że nie mamy wcale prezydenta- to nawet nie PO prezydenta.
Jednak jestem przerażany rozwojem sytuacji jaka ma miejsce w Polsce.
Tu już nie ma miejsca nawet na rewolucję bo Ci, którzy mogliby się do niej poderwać wyjeżdżają stąd i zresztą słusznie, choć to wcale nie jest dobre rozwiązanie..

A co do tego dyktatora to masz rację, nie wiadomo co to za ścierwo by było. Dlatego jak już to jakiś z importu:-)

Aby nie tylko pioczyć to powiem, że zauważam postęp w działaniach policji. Okazuje się jednak, że mogą pracować lepiej a pieniędzy przecież nie przybyło. Szkoda tylko, że za tą lepszą nieco pracą nie następuje lepsza praca sądów. To tam jest polskie piekło pogrzebane. To tam jest akceptacja do najcięższych przestępstw tak kryminalnych jak i gospodarczych. Niestety nie brak taklże poszukiwania czarownic ale to cecha każdej następującej po sobie zmianie rządzących.
Mops / 83.22.195.* / 2006-07-21 14:10
Jakaś dziwna frustracja przez Ciebie przemawia. Oczywiście ,że można mieć wszystkiego dość w naszym kraju lecz na wybory iść trzeba. Faktycznie ,jak pisał Piet, na leży zagłosować niż zostawić decyzję w rękach ks. Rydzyka i jego aktywistek .
Żaden dyktator problrmu nie rozwiąże. Władza absolutna nigdy i nigdzie się nie sprawdziła . Prowadzi ona wręcz do jeszcze większych wypaczeń. Zaś tzw. miękka dyktatura w istocie żadną dyktaturą nie jest. Demokrację buduje się długo i długo tej demokracji trzeba się uczyć. Ktoś ,kto proponuje drogę na skróty w sposób oczywisty okłamuje ludzi. Oczywiście od nas samych zależy w jakim tempie te procesy będą zachodzić. Właśnie dla tego na wybory iść należy. Pzdr.
Kero / 2006-07-21 14:15 / -
A powtórzcie swoje zdanie i do cholery pójdę nie będąc przekonanym, że czynię słusznie.
Jeśli jednak już pójdę to z pewnością zważę swój głos a nie wrzócę kartki jak mocher.
Piet / 195.124.89.* / 2006-07-21 15:45
Kero

Życie nie jest czarno-białe. Jest wiele odcieni szarości. W wyborach musimy wybrać spośród tych szarości najjaśniesze odcienie. Żadna partia nie jest idealna, ale są złe i grosze. Smutne, ale trzeba wybierać mniejsze zło.

Mimo wszystko PO czy nawet SLD wydaje się mniejszym złem niż trumwirat PiS-Samoobrona-LPR. Nawet ostatnie skorumpowane rządy SLD były normalniejsze niż próby prowadzenia jednowładztwa przez nawiedzony PiS. Polityka zagraniczna choćby była o niebo lepsza. Tolerancja jako taka. Wolność słowa. A korupcja, przy rządach PiS-Samoobrony-LPR będzie na pewno, tylko czy o niej usłyszymy jak wezmą wszystkich za mordę?

Jak będą politycy spełniający nasze wymagania będę szedł na wybory chętnie i z pozytywnym nastawieniem. Na razie są jacy są, więc MUSZĘ iść na wybory by starać się wyeliminować najniebezpieczniejszych, tych którzy mogą najwięcej zaszkodzić temu krajowi.

Mój sprzeciw i obstrukcja wyborów nic nie da, a oszołomów tylko ucieszy, bo dostaną więcej (procentowo) głosów.

Na wojnę też ludzie szli niechętnie, ale z poczucia obowiązku.
Piet / 195.124.89.* / 2006-07-21 12:59
PiS jest żądne władzy i nie interesuje ich nich nic poza nią.
Żadne zasady moralne, standardy etyczne, dobre wychowanie, uprzejmość, uczciwość - nic nie jest ważne - tylko skuteczność. Cel uświęca środki.

PiS sprzymierzy sie z kimkolwiek bądź byle by tylko ten głosował wg wskazówek PiS. Neofaszyści, przestępcy, buraki, oszołomy - żaden problem, jeśli tylko służą PiS do osiągnięcia celu - pełnej władzy.

PiS nie uznaje dobrych manier, ani uczciwości. Jeśli może zorganizować spotkanie w nocy aby chyłkiem, cichcem przegłosować więcej władzy dla siebie, nie ma problemu. Każde działanie, nawet najdziwniejsze i najbardziej wątpliwe jest dobre jeśli prowadzi do celu.
Mają PiS u sterów nie wolno ani na sekundę spuścić ich z oczu, bo maksymalnie wykorzystają każdą chwilę nieuwagi by zdobyć kolejny przyczółek do władzy absolutnej. Jaką mamy gwarancje że kiedyś przy sprzyjających okolicznościach nie wprowadzą do konstytucji "przewodniej roli PiS" albo dożywotnich funkcji prezydenta i premiera (może króla) dla braci Kaczyńskich)?

PiS obieca cokolwiek, byle by tylko mieć władzę. Akurat wzięcie miała walka z korupcją, uczciwość i bezpieczeństwo, więc PiS to głosi. Obieca nowe drogi, niską inflację, 3 miliony mieszkań (dlaczego nie 40 milionów?), wszystko byle by tylko rządzić. Jeśli sondaże i specjaliści od PR zasugerują, że korzystnie jest bycie gejem, to członkowie PiS będą się deklarować męską miłość byle by tylko mieć jeszcze więcej władzy.

PiS nie ma ani cienia skromności, bezczelność to ich drugie imię. Wszelkie pozytywy przypisze sobie. Nawet roku nie rządzą, praktycznie nic dla gospodarki dobrego nie zrobili, ale przejawy koniunktury i wzrostu gospodarczego przypisują sobie. UE nie ma tu nic do rzeczy, to PiS, wzrost PKB to zasluga PiS. Emigracja młodych nie ma znaczenia, bezrobocie spada dzięki PiS. Jeśli cena benzyny spadnie też stwierdzą że to ich zasługa. Ciepłe i słoneczne lato to też pewnie ich zasługa.

PiS nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności. Zawsze znajdzie się winny niepowodzeń PiS. Zwykle jest nim PO, albo pedały, albo magiczny "układ", wrogie zagraniczne siły, oczywiście zniewolone przez wrogów PiS media, ktokolwiek bądź na kogo winę za błędy PiSu można przerzucić.

PiSu nie interesuje dobro kraju. Młodzież i specjaliści opusczają kraj - super, i tak by nie głosowali na PiS, korzystnie zmieniają się proporcje wyborcze. 2 miliony głosów mniej na PO, SLD albo inne nie PiSowe partie. Lekarze strajkują - postraszyć ich wcieleniem do wojska - nie ważne czy dzięki staraniom PiS wyemigrują. Niemcy i Rosjanie budują przez Bałtyk rurę by ominąć Polskę - Kaczyński obraża sie na Niemców i nie rozmawia z nimi. Rozsądnego ale nieposłusznego ministra finansów trzeba poszczuć ze stanowiska IPNem. Nie ważne jak przyjmą to rynki finansowe. Za granicą źle patrzą na rząd gdzie są byli neonaziści - wizerunek kraju nie ma znaczenia dla doraźnych korzyści uzyskania paru głosów w Sejmie. Zaślepieni rządzą władzy w ogóle zapomnieli o kraju.
ALIEN / 193.110.99.* / 2006-07-21 14:09
Piet - gratuluję analizy, bardzo dobry tekst!
maxx / 2006-07-21 13:49
Piet, bardzo dobrze to ująłeś. Gołym okiem widać, że PiS boi się wyborów samorządąwych, szczególnie w większych miastach, gdzie ludzie są wykształceni i potrafią wykorzystywać dar jakim jest mózg.
Axe / 212.126.11.* / 2006-07-21 12:47
A niby po co ta zmiana jak nie dla zapewnienia zwycięstwa (albo mniejszej porażki) PiSowi i koalicjantom? Moralność Kalego się kłania...blokowanie przez opozycję jest be,ale zmiana zasad (na dobre dla siebie) na 3 miesiące przed wyborami jest cacy? Mydlenie oczu i (znowu) traktowanie ludzi jak idiotów, którzy nie mają własnego rozumu...

Przecież LPR nie ma żadnych szans w wyborach smaorządowych...a dzięki zmianom postulowanym przez PiS podczepi się do nich i coś tam dostanie...jedyna nadzieja w tym,że coraz więcej ludzi przejrzy na oczy i zmiany nic im nie dadzą...zmniejszą tylko rozmiary porażki...oby...
cdd / 84.172.116.* / 2006-07-21 12:18
ze chce za wszelka cene utrzymac sie przy korycie. Tak samo Sld PSL nie wspomne juz o takich egzotycznych partiach jak SDPL
zapi / 2006-07-21 12:53 / Bywalec forum
Chyba bardziej egzotyczna jest samoobrona
Jaromir / 83.238.39.* / 2006-07-21 12:05
Pan Prezydent stwierdził, że opozycja chce wygrać wybory samorządowe. Takie twierdzenie nie trzyma się, za przeproszeniem, kupy. To wyborcy wymuszają na opozycji zwycięstwo w wyborach.

Najnowsze wpisy