i masz rację tylko i tu cytat "Jedno z ważniejszych przykazań giełdowego spekulanta to: po zakupie waloru zabezpieczyć
inwestycję stop lossem celem minimalizowania ewentualnych strat i ochrony kapitału
zarazem. A ja tu obserwuję jak niektórzy obgryzają paznokcie i patrzą jak im kapitał w
oczach topnieje. To jakiś masochizm. Na wszystkich szkoleniach wbijane jest do głów:
żadnego myślenia, tylko automatyczne ucinanie strat poprzez stop loss ustawiony zaraz po
zakupie. Tylko ci którzy zastosują tę metodologię mają szansę być na "+" w
ogólnym rozrachunku. Pozostali w zasadzie staja się dawcami kapitału i tracą zdrowie
psychiczne gdy tak sobie obserwują, no chyba, że ktoś jest w czepku urodzony. "
wywołał u mnie takie dziwne mysli iż makleży właśnie na SL bazują dlatego tak
akcje w pewnym momencie lecą