ktos tam
/ 2011-05-12 07:48
/
Tysiącznik na forum
Zwała się szykuje i to na pewo. Czy będzie mała czy ogromna ? W USA raczej ogromna - napompowani są na maksa ze względu na dużą koncentrację kapitału śwaitowego. W Polsce - nie wiem mała, czy duża, obecnie stany bawią się na swoim podwórku więc duży odpływ nam nie grozi ale jesteśmy zagrożeniem sami dla siebie jak w usa się zacznie zwała to zadziała zwykła psychologia tłumu. Kiedy będzie ? Dziś albo za trzy lata. Najpierw mówi się korekta, póżniej głębsza korekta, póżniej kikumiesieczna korerkta a póżniej to już się patrzy, kiedy zacznie się nowa hossa. Zwała jest potrzeba jak wiosenny deszcz. Czy należy się przejmować, raczej nie, nie należy po prostu akceptować zbyt dużej straty, jeśli nie wygląda na zwykłą korektę - ale to specyfika poszczególnych spółek, dla każdej inaczej to wygląda. Generalnie Polska nie jest napompowana, nie jesteśmy nawet w pobliżu historycznych szczytów, ale jak się zacznie zwała w usa to kto pierwszy wyjdzie z rynku ten lepszy. Mając kilkanaście tysięcy nie ma się co obawiać. Niech się martwią milionerzy. Najpierw spada wig20, póżniej reszta.
Dlaczego grozi nam ( w sensie na świecie ) mega zwała ? Niech ekonomiści gadają co chcą, ale usa ma dług wielkości 100 %pkb, tylko kreatywna księgowość to maskuje, Bernanke drukuje miliardy dla pierwszej gospodarki świata, dlaczego Tusk nie drukuje - bo wie, czym to pachnie, dlaczego drukuje Bernanke skoro to takie zło, bo nie ma wyjścia. USA to trup w szafie, tylko czekać jak zacznie śmierdzieć, nik się nie odzywa, bo oczym tu gadać, że za chwilę oberwiemy meteoretym, po co straszyć ludzi skoro i tak to unieniknione. Zwała z lat dwudziestych w usa to będzie pikuś.. Grecja już prawie zbankrutowała, ostatnie podrygi wydaje, pociągnie innych. Kiedyś każdy dolar w usa miał pokrycie w złocie, póżniej formułka na banknocie zmieniła znaczenie w sensie, że już nie ma a teraz to jakiś obłęd. Brakuje im kasy to nie zaciskają pasa tylko drukarkę włączyli i się cieszą. To grozi mega załamaniem.