płynący z trendem
/ 84.10.103.* / 2011-03-01 13:27
co o tym systemie sadzicie,,,ktos na nim pracowal
Zwolennicy mitu automatycznego pilota wychodzą z założenia ,że dążenie do dobrobytu można zautomatyzować. Jedni próbują opracować mechaniczny system inwestycyjny , inni kupują tego typu programy od ekspertów. Ludzie ,którzy poświęcają lata pracy na doskonalenie swoich umiejętności jako adwokaci , lekarze lub przedsiębiorcy , wydają tysiące złotych na zapuszkowaną kompetencje:))) Kieruje nimi chciwość ,lenistwo i nieznajomość matematyki. Wielu inwestorów poświęca tysiące złotych na poszukiwanie magicznej metody , która zamieni kilka stron kodu komputerowego w nie kończący się strumień pieniędzy. Odbiorcy takich systemów przypominają średniowiecznych władców , którzy opłacali alchemików , aby odkryć sekret przemiany pospolitych metali w złoto:))) Ludzkie działania są na tyle złożone ,że nie poddają się automatyzacji.Gdybyś mógł kupić system gwarantujący sukces , zamieszkałbyś na Tahiti i spędził byś resztę życia w luksusie. Jak dotąd jedynymi ludźmi , którzy zarobili na tych systemach są ich autorzy. Gdyby były dobre ich autorzy sami mogliby pojechać na Tahiti i cieszyć się życiem.
Najzabawniejsze jest to , że każdy z nich ma swoją wersje odpowiedzi . Jedni twierdzą , że pisanie programów sprawia im większą satysfakcję niż gra na giełdzie . Inni twerdzą , że sprzedają systemy jedynie po to , by powiększyć swój kapitał inwestycyjny:))))
Runki ciągle się zmieniają i okazuja się silniejsze od automatycznych systemów . Sztywne reguły z przeszłości nie funkcjonują zbyt dobrze w aktualnych warunkach i stają się bezużyteczne. Kompetentny inwestor może wprowadzić poprawki do swojej metody w chwili , gdy wykryje błąd . System jest mniej elastyczny. Dlatego też linie lotnicze płacą wysokie pensje pilotom , niezależnie od automatycznych systemów sterowania ponieważ ludzie są w stanie opanować trudne do przewidzenia sytuacje a takich na giełdzie nie brakuje.