Kiełbasa wyborcza przygotowana byle przed wyborami. Oczywiście z czasem zobaczylibyśmy ile w tej kiełbasie azotynu sodu, benzoesanu i szeregu E. Z resztą stwierdzenia takie jak "Podatnicy mogliby dokonać uzgodnień z organem podatkowym, co do przeszłych lub przyszłych rozliczeń" oznaczają jedynie jeszcze większą korupcję niż jest. Nie od dziś wiadomo, że kto ma pieniądz ten ma władze. Zatem światowe korporacje unikną wysokiego opodatkowania w majestacie prawa ponieważ dogadają się z urzędasami (podatek zapłacą mały, pod stołem koperta a budżet odchudzony). Tak naprawdę priorytetem jest kwota wolna od podatku a nie te szczurze bzdury. Więcej kasy w portfelach najuboższych oznacza większą konsumpcję co z kolei napędzi gospodarkę i da wyższe wpływy do budżetu w postaci podatku
VAT (efekt wielokrotnych zakupów a tym samym wielokrotnie zapłaconego podatku). Ekonomia nie jest dziedziną skomplikowaną i łatwo można osiągnąć dobrobyt w kraju, problem w tym, że celowo stosuje się taką politykę wobec społeczeństwa by bogactwa gromadzone były w rękach tzw. elity. Tą ustawą to możesz sobie podetrzeć... ty i cała reszta złodziei z Wiejskiej. Nikt w obecnym rządzie nie działa w interesie społeczeństwa polskiego. Jedni działają bardziej w interesie Niemiec, inni Rosji a jeszcze inni Ameryki i Żydów. Ostatecznie nie ma to i tak znaczenia bo za wszystkim stoi jedna struktura o nieograniczonym apetycie.