Niezrozumiałe separatystyczne stanowisko Sarko, wywołuje jedynie irytację innych państw 17-ki. Trudno się dziwić, że Polska twardo obstaje w sprawie uczestnictwa, bo sma też chce zaangażować środki, które mogą pomóc przywrócić równowagę finansową.

.,.. I BARDZO DOBRZE ... TERAZ POLSKA NIECH PŁACI ZA TO ŻE PRZEZ LATA BYŁA LOJALNYM SŁUGUSEM INTERESÓW SYJONISTYCZNEJ AMERYKI A NIE EUROPY ... POLACY CHCIELIBY TYLKO PASOŻYTOWAĆ NA EUROPIE ALE NIC DAĆ W ZAMIAN ... WIĘC ZAPEWNE TERAZ DOSTANĄ EUROPEJSKĄ LEKCJE ŻYCIA

Ponieważ Londyn zablokował zmianę traktatu UE, nowe zasady wzmacniania dyscypliny finansowej, które miałyby zapobiec powtórce kryzysu zadłużenia w przyszłości, mają być wdrożone umową międzyrządową 17 oraz chętnych państw spoza strefy euro.

Czytaj:
Wg. zasad na zmiany muszą zgodzić się wszyscy. Jeśli nie zgodzą się wszyscy... to zmienimy zasady.
Kto jeszcze wierzy w cokolwiek co oni mówią?

I, moim zdaniem, ważniejsze pytanie - co we władzach UE robią osoby, których nie wybrano demokratycznie?
Kto nie wie o co/kogo chodzi:
http://www.youtube.com/watch?v=wm16Hr1eBqU&feature=fvst

Lub jeśli ktoś woli, w wyszukiwarce:
"Warsaw University student questions Van Rompuy on EU democracy"