Mundek
/ 195.85.227.* / 2006-06-30 10:41
Witam! Wklejam tekst pisany w nocy w domu, bo mam kłopoty z łączami. (...) Na wstępie małe wytłumaczenie. Otóż z racji obowiązków służbowych i rodzinnych nie jestem w stanie być bardzo na bieżąco z lekturą forum. Do tego doszedł remont domu i związany z tym kłopot z dostępem do netu. Proszę więc o cierpliwość w kwestii moich wypowiedzi, bo się nie podzielę i nie stanę obok ;) A teraz do rzeczy: przyznam od razu, że obecną sytuacją jestem zaskoczony i z pokorą przyznam, że nieco sfrustrowany. Odbicie nastąpiło dość niespodziewanie. Przyznam od razu, że się myliłem co do ruchu 5 falowego. Przyznam także, że się myliłem co do tego, że WIG będzie 36.000 a DJIA 10800 do 7 lipca. Wygląda na to, że nie będzie (nie oznacza to jednak, że nie będzie potem...). Obecne wzrosty zaszły zbyt wysoko, żeby mogły być traktowane jako korekta ostatniego spadku (tego od 05.06 do 14.06). Weszliśmy także powyżej 39393 i 2795 co oznacza, że nie może to być fala 4 przed 5. Mamy więc albo inną formację korygującą spadki z majowego szczytu, która może wynieść nas jeszcze trochę wyżej (i po takiej info z USA – mam na mysli wzrost NYSE a nie decyzję FED, bo ta był spodziewana – pewnie wyniesie o 3-4%), a potem spadki będą kontynuowane do niższych dołków niż 36021 i 2535, albo też.... mamy nowy trend wzrostowy.....Hmm. Myślę jednak, że jak na ewentualny nowy trend całość zaczęła się zbyt entuzjastycznie i zbyt szybko – bez jakiejkolwiek wcześniejszej konsolidacji. W sumie też spadki czasowo było bardzo krótkie (34 dni ; hmmmm – to liczba ciągu Fibonacciego), żeby odtrąbić już ich koniec. Sytaucja jakoś tak dziwnie przypomina mi 1994 r....W mojej opinii nie można przesądzać jeszcze niczego. Sytuacja jest wielce zagadkowa. Sherlock Holmes mawiał „jeśli wyeliminujemy, to co niemożliwe, wszystko inne co pozostanie – bez względu na to, jak mało jest prawdopodobne – może być prawdą”. No i niech ktoś dziś powie co jest niemożliwe?.... PS. Moja sytuacja portfelowa uległa zmianie. Nie posiadam obecnie ani jednej akcji. Sprzedałem końcówkę posiadanych walorów 20 i 21 czerwca. Mam obecnie tylko gotówkę. Oczywiście cholera mnie bierze jak widzę co mogło być na portfelu, ale lepiej stracić okazję niż kapitał (pozdrawiam warrena ; pozdrawiam też samuraja). Czekam na niższe poziomy i mimo wszystko sądzę, że się doczekam. Zmienię zdanie i przyznam się do pomyłki jeśli WIG zdecydowanie przekroczy 42123. (...) Życzę wszystkim miłego weekendu i emocji piłkarskich przy dzisiejszych ćwierćfinałach MŚ. Pozdro – Mundek. PS odezwę się pewnie dopiero za tydzień bo do czwartku włącznie będę na krótkim urlopie.