pgrz1
/ 81.190.68.* / 2013-08-19 09:32
byłem wczoraj na meczu z rodzina, dzieci wysluchaly takich bluzgów za wszystkie czasy, patrząc na to co robia kibole mrozi krew w zylach, zamykac takich i do ciężkiej pracy, rozumiem wiara w klub, emocje, ale żeby zachowywać się podlej niż wsciekle i glodne zwierze to już mnie zastanawia. Chorzy ludzie, zakazac wstępu na stadiony na zawsze,,,, , co do sytuacji na plazy trudno pisać skoro się nie zna szczegolow...