Forum Forum finansoweKredyty

Ostrzegam przed ślamazarnością GE Money Bank!!!

Ostrzegam przed ślamazarnością GE Money Bank!!!

zGEnerwowany / 87.96.43.* / 2006-08-30 16:48
Jak myślicie, ile może trwać rozpatrywanie wniosku kredytowego? Tydzień, miesiąc, dwa? Zła odpowiedź - w GE trwało to w moim przypadku 2,5 miesiąca! Bez żadnej zwłoki z mojej strony. Po 2 miesiącach (!!!) kapnęli się, że oprócz PITa potrzebują jeszcze zaświadczenia o dochodach z US. Zakładacie, że bank przestrzega zapisanego w umowie terminu wypłaty kredytu (5 dni roboczych)? Nic z tego! Po upływie 5 dni roboczych (i 3 miesiecy od momentu złożenia wniosku), na mój telefon obiecali potraktować mój wniosek jako priorytetowy!!! Uwaga: w GE Money Banku potrzebują więcej niż kwartał na wypłatę kredytu!
Wyświetlaj:
LUZAK / 83.8.41.* / 2008-10-09 11:12
lUDZIE UWAŻAJCIE I OMIJAJCIE GE MONEY BANK, KREDYTY TAK! ALE NIE U NICH! PORAŻKA, STARAM SIĘ JUZ 2,5 MIESIACA, PAPIER GONI PAPIER, CIĄGLE TO SAMO I CIAGLE NIC! DOPROWADZILI MNIE DO RUINY NERWOWEJ, NAWET MYŚLĘ O ZAŁOŻENIU IM SPRAWY SĄDOWEJ. jESTEM ZWYKŁYM OBYWATELEM CIUŁAM GROSZ DO GROSZ A ONI SPRAWDZAJĄ, CZY MOJE DOCHODY NIE SĄ PRZYPADKIEM SFAŁSZOWANE, A MAM BRUTTO LEKKO PONAD 2000. PARANOJA!
OMIJAĆ-SATURN'A,MEDIAMARKT / 89.72.70.* / 2010-07-28 17:29
Zawsze na wierzchu!!!
unapassione / 89.151.28.* / 2008-10-05 15:05
Ja juz od czerwca probuje dostac kredyt 100 tys na zakup dzialki i niby kredyt przyznany ale co chwile chca nowy papier. To sie juz ciagnie i ciagnie.Jak im dostarcze nowy papier to waznosc traci poprzedni. I tak w kolko. Trace cierpliwosc zwlaszcza gdy czytam na forum Muratora ze ludzie w 3 miesiace pobudowali domy w stanie surowym zamknietym!!!
fdgfds / 89.171.106.* / 2008-10-03 16:08
GE money BANK to oszuści uważajcie ludziee!!!
JÓZEF / 87.105.112.* / 2009-01-17 23:26
LUDZIE JEŚI MUSICIE WZIĄĆ JAKIKOLWIEK KREDYT TO TYLKO NIE W GE MONEY BANK .MAM Z NIMI DO CZYNIENIA OD PARU LAT I WIEM CO PISZĘ.OBSLUGA KLIENTA JEST SKANDALICZNA. MAM WRAŻENIE ,ŻE TYLKO CZEKAJĄ NA POTKNIĘCIE SIĘ KLIENTA A WTEDY ZACHOWUJĄ SIĘ JAK HIENY I PIJAWKI ! ! !
Abrozińskikleksiński / 89.72.70.* / 2010-06-06 23:26
Unikajcie ich jak opgnia!!!!
cholera / 83.8.16.* / 2008-09-25 20:28
Załuję, że tak późno przeczytałam te wszyskie ostrzeżenia przed Gm. Niestety ja tez jestem ich ofiara, moja sprawa trwa juz 1,5 miesiaca i jeszcze nie koniec, mam juz decyzje pozytywną a dalej coś chcą, własciwie to ciagle te same dokumenty. Zastanawiam się czasami czy ich pracownicy potrafię czytać?!!! Ban k niby przyjazny ale potrafi zbrzydnąć!
BMWW / 89.151.28.* / 2008-11-28 17:29
Nie ludz sie ze dostaiesz ten kredyt - my tez mielismy niby przyznany, ale ciagle do spelnienie milion warunkow. Kredyt w innym banku zalatwilismy w 2 tygodnie!
Unapassione / 89.151.28.* / 2008-10-05 15:09
Ze mna jest dokladnie tak samo, ja walcze od czerwca!!! W niedzyczasie dowiedzialam sie ze sprzedajacy podniesie mi cene o 8 tysiecy bo ceny dzialek tak drastycznie znowu wzrosly...
GE / 89.171.57.* / 2008-09-22 19:50
Witam wszystkich!

Zawsze mialem zasade by nie wpisywac sie na forach ale tym razem uznalem, iz to jedyne co moge zrobic. Jedyne lekarstwo na bezradnosc....
Klientem GE jestem od 2006, mam u nich 2 kredyty...tzn mialem 2....przy udzielaniu kredytu wszystko szlo bez zadnych problemow, mila obsluga, doradca na kazde zawolanie, przy najmniejszej watpliwosci otrzymywalem bezposrednia odpowiedz od Pani, ktora sie mna opiekowala w placowce. Obsluga bez zarzutu. Wnioski rozpatrzone w terminie do 10 dni roboczych. Transze wyplacane na czas...oprocz jednej...ale tez doradca zalatwil sprawe w miare szybko....niestety sielanka nie trwala dlugo....przez kolejny okres splacalem raty w formie polecenia zaplaty, nie mialem zadnych pytan i watpliwosci, wiec nie bylo na co narzekac....niestety problemy zaczely sie tego lata....udalem sie do placowki celem ustalenia szczegolow sprzedazy jednej nieruchomosci i otrzymania stosownych oswiadczen, chcialem zweryfikowac kwote kredytu i cala procedure splaty...niestety w oddziale..i tu uwaga...nie maja dostepuj do systemu komputerowego!!! nie sa w stanie nic powiedziec i kaza dzwonic na infolinie...proces weryfikacji na infolinii trwa wieki....musisz podac wszystko od a do z....jak juz polaczysz sie z doradca to niestety polaczenie trwa srednio z 15 minut z czego 3 minuty to rozmowa z doradca a pozostaly czas to oczekiwanie, jak pan lub pani z inforlinii sprawdza o co chodzi...ci ludzie nie maja zadnego przygotowania!!! to jest dramat!! zlozylem do oddzialu wniosek o zgode na sprzedaz nieruchomosci i wydanie zaswiadczenia o zadluzeniu...na pierwszy wniosek bank ma 7 dni roboczych a na drugi 14 dni roboczych. Z oddzialu oczywiscie wzialem potwierdzenie zlozenia wniosku...dzwonie po 5 dniach na infolinie i pytam kiedy moge spodziewac sie decyzji...i co? odpowiedz: wniosek w trakcie rozpatrywania...dzwonie 7 dnia...niestety nic nie jest zalatwione....Pan zlozyl wniosek w innym dniu...a ja im mowie ze mam przed soba pieczatka na pismie kiedy zostalo zlozone,,a oni swoje....prosze dzwonic za kilka dnia...wniosek przygotowali po 14 dniach...czuja sie bezkarni....zamierzam teraz przewalutowac kredyt i chce utrafic w moment kiedy bedzie mi sie to oplacalo czyli kurs wymiany musi byc dobry....udaje sie do oddzialu i pytam z jakiego dnia bedzie brany kurs na przewalutowanie....dostaje informacje z dnia rozpatrzenia wniosku...na infolinii mowia ze z dnia zlozenia wniosku....zatem pisze maila celem otrzymania oficjalnego stanowiska banku..i co? i nic!!! nie mam odpowiedzi na proste pytanie..mija juz 3 dzien roboczy....ten bank to jest istna porazka...bez informowania klienta zmieniaja spread walutowy...prawda jest jedna...jak juz wziales kredyt to jestes dla nich nikim....

Wszystkim czytelnikom forum odradzam GE MONEY BANK....podejscie ich przypomina podejscie z PRL'u....
http://www.stracilem-z-bph.pl/ / 89.72.70.* / 2011-01-24 22:02
http://www.stracilem-z-bph.pl/
saedsarw / 89.72.70.* / 2010-05-18 22:30
Wszystkie negatywne opinie o tym szajsie to niestety prawda. Równiez sie o tym przekonałem na własnej skórze.
BPH-złodziejskie coś / 89.72.70.* / 2010-09-19 01:21
Co by nie było, zawsze na górze :)
Bungo1 / 83.29.121.* / 2008-09-09 13:56
Klientem jesteś w tym banku tylko do momentu podpisania umowy, potem to już jesteś petentem, który nie ma żadnych praw a tylko obowiązki.

Reklamacje, pytania oraz wszelki kontakt odbywa się wyłącznie przez infolinię, na której siedzą ludzie, którzy nawet nie wiedzą jakie umowy podpisuje bank, który reprezentują. Nie ma żadnej możliwości ich obejścia i podyskutowania (czytaj: szybkiego załatwienia) z kimś kompetentym.

Reklamacje można sobie złożyć telefonicznie (na 100% nie zostanie rozpatrzona, chyba że zrobicie straszną awanturę i wykonacie kilka dłuuugich telefonów).
Poza tym reklamacja standardowa drogą pocztową: najpierw trzeba wysłać, (przy odrobinie szczęścia ok. 3 dni), potem bank ma 10 dni na rozpatrzenie a potem wysyłają listem zwykłym czyli kolejne 3 dni. Razem 16, przy czym na 100% odpowiedź będzie nie na temat czyli reklamacja do reklamacji i kolejne nn dni. Możecie sobie wyobrazić co oznacza taki czas na budowie... Przy czym skargi na niewłaściwą obsługę i błędne informacje rozpatrują osoby, które ich udzieliły. Byłoby śmiesznie gdyby nie było strasznie....

Wszystko oczywiście jest obliczone na zniechęcenie składającego reklamację. Najcześciej już w trakcie przedmiot reklamacji staje się nieaktualny ponieważ za pożyczone od rodziny i znajomych pieniądze klient banku zapłaci faktury a co za tym idzie robota na budowie ruszy dalej i

Moje rady, jeżeli jednak ktoś chce podpisać umowę z GE Money Bank:

1. Absolutnie nie zgadzać się na transze (proszę nie wierzyć w opowiastki o tym jak to nie ma problemu z ich wypłacaniem). Bardzo strome schody zaczynają się na etapie wykończeniówki.

2. Jeżeli zabezpieczeniem kredytu nie jest buowa absolutnie nie zgadzać się na uzależnienie wypłat od postępów na budowie (patrz punkt 1).

3. Żadnych uzgodnień telefonicznych (mają je bardzo głęboko)

4. Nauczcie się umowy na pamięć bo pracownicy banku albo nie znają jej treści albo udają, że nie znają albo co gorsza nie rozumieją co zasadniczo wychodzi na jedno.

5. Wybierając bank upewnijcie się czy w razie niejasności będziecie mogli negocjować z odpowiedzialnym człowiekiem czy tylko podyskutować z infolinią lub pisać listy.

Generalnie prawdziwy KOSZMAR i KATORGA, za którą jeszcze trzeba będzie płacić przez 30 lat.
GE-BPH=ZŁODZIEJE!!!!!!!! / 89.72.70.* / 2011-02-15 22:56
Zawsze na górze!!!
ZAlami / 87.206.43.* / 2008-08-28 13:32
My także staliśmy się ofiarami wspaniałych, uśmiechających się - zapewnień panów pośredników - podobno wykształconych ludzi, którzy sprawdzają zdolność, weryfikują dokumenty już w banku, zanim zrobią to inni...otóż oszukują zapewniając tylko o tym, że będzie OK, że wszystko z dokumentami jest OK i że decyzja będzie w ciągu 14 dni, oczywiście w była, ale z warunkami, po spełnieniu ich, zapewnienia, że nie będzie kolejnych...a tu są, po spełnieniu ich kolejne...i gdy dochodzi do terminu mijającej umowy przedwstępnej..można się domyślić jaki jest finał :-(
Uwaga na GE przy ul. Grójeckiej w Warszawie, - istny CYRK
Klient GE / 77.114.13.* / 2008-08-26 15:06
trzeba było skorzystać z "propozycji" doradcy kredytowego p. Artura: 10% kredytu dla niego i będzie wszystko OK. Dyrektor handlowy p. Tłok GE Banku, potwierdzi, że tak było. Ciekawe, czy sam brał/bierze pajdę za to...
Olaa / 80.53.205.* / 2008-08-27 16:21
Witam,
Ja skorzystałam z doradztwa jednego z tych wspaniałych specjalistów. Wszystko miało być pięknie ładnie i oczywiście w terminie.
Wnioskowałam o 250 tys. złotych, gdyż na taką kwotę miałam zdolność (195 tys. - mieszkanie, 25 tys. - na wykończenie, 30 tys. pożyczka hipoteczna). Warto zaznaczyć, iż mieszkanie jest warte ok. 350 tys. Na decyzję - pomimo dostarczenia w terminie wszystkich dokumentów - czekałam ponad miesiąc, po czym okazało się, że przyznali mi jedynie 184 tys. złotych, z czego 25 tys. na wykończenie mieskzania. Paranoja, skoro nie dali mi całej kwoty na zakup tego mieszkania!! Mimo to podpisałam umowę kredytową, ale kiedy przyszło do wypłaty pieniążków, okazało się, że bank żąda dodatkowego dokumentu ze spółdzielni mieszkaniowej. Dokument sformułowany był w taki sposób, że spółdzielnia nie wyrazila zgody na podpisanie go, z kolei bank nie wyrażał zgody na jego zmianę. Mój wspaniały doradca stwierdził, że sytuacja jest bez wyjścia dopóki któraś ze stron (bank albo spółdzielnia) nie ustąpi!! Stroną, która ustąpiła, byłam JA. Odstąpiłam od kredytu w GE Money Banku na początku sierpnia - miałam takie prawo - i zaczęłam załatwiać inny kredyt. Po kilku dniach mogłam już dostać klucze i wprowadzić się do wymarzonego/wymęczonego własnego M2.
ODRADZAM wszelką współpracę z GE Money Bankiem!!
BPH to złodzieje!!! / 89.72.70.* / 2010-09-16 21:14
Zawsze na górze!!!
P_R_O_B_O_S_H_C_Z / 77.115.49.* / 2008-07-01 08:02
Witam.
Nic dodać, nic ująć. Ja właścicielem mieszkania podpisałem umowę 25.04-2008. W banku powiedziano mi abym przyszedł po długim weekendzie majowym bo będą mieli lepszą ofertę kredytowa. Byłem u nich 5 maja i złozyłem wniosek. Dokumentów poznosiłem im tyle że szok. 2 razy była fotoinspekcja bo czegoś tam sie dopatrzyli. Wczoraj, tj. 30.06-2008 - po wielkich awanturach wcześniej - otrzymałem telefon, że kredyt dostanę, ale wartość nieruchomości wyceniono na dużo mniej niż chciałem kupić. Więc mieszkania sobie już nie kupie. Banda oszustów i koniec.
siemion11111 / 89.72.70.* / 2010-04-29 20:46
Unikajcie to coś z daleka
zelacho / 77.223.201.* / 2009-09-09 16:25
Ja kupowałem na raty w media markt i za parę dni zwłoki naliczyli mi 45zł. za nieterminową spłatę raty 15.95zł. pomijam fakt że raty mam nadpłacone bo zawsze spłacam po dwie.
Infolinia - lepiej sobie darować jak po długich oczekiwaniach uda się z kimś połączyć to i tak ciężko się tam z kimś dogadać . Jak w media był Lukas wszystko było ok.To na pewno pierwsza i ostatnia moja przygoda z tym pseudobankiem .Ciekawe czy w Media Markt zdają sobie sprawę ile stracą klientów przez współpracę z takim kiepskim partnerem.
Anastazy73 / 89.77.38.* / 2009-09-09 19:24
ZAPAMIĘTAJCIE WSZYSCY RAZ NA ZAWSZE !!! KARA 45ZŁOTYCH JEST**** NIEZGODNA Z
PRAWEM******!!! PISZECIE DO BANKU REKLAMACJĘ POWOŁUJĄC SIĘ NA REJESTR KLAUZUL
ZABRONIONYCH UOKiK,**** NR KLAUZULI 623 ***** I PO KŁOPOCIE, EWENTUALNIE ZA 5 ZETA
PISZECIE DO RZECZNIKA PRAW KONSUMENTA, ON ZAJMUJE SIĘ SPRAWĄ I ZAWSZONY BANK GE
PRZEPRASZA WAS GRZECZNIE!!!!! CHOĆ ZAWSZE LEPIEJ O M I J A Ć T E N "BANK" S Z E
R O K I M Ł U K I E M
oszukani 2 / 79.190.84.* / 2008-08-19 13:46
My mieliśmy podobną sytuację. Po długim szukaniu, zastanawianiu itd. wybraliśmy ofertę GE. Złożyliśmy wniosek i czekaliśmy. Fakt decyzja o przyznaniu kredytu przyszła dość szybko - czyli jakieś niecałe 2 tygodnie. Super. W Banku poinformowano nas, że możemy załatwiać sobie notariusza bo umowa do podpisania będzie lada dzień, a w ogóle to jak mamy już decyzje to umowa do podpisania aktu notarialnego nie jest nam potrzebna - może być podpisana potem. Poszliśmy wiec - naiwni - do notariusza. Pani notariusz zdziwiona, ze bez umowy ale ok, jak bank tak mówi. Wspaniali ludzie z GE z B...sła..a przefaksowali do kancelarii strony decyzji i... tu zonk. Bank oczywiście przyznał nam kredyt, ale ponieważ rzeczoznawca wycenił mieszkanie na niższą kwotę to dostaliśmy kredyt w znacznie mniejszej kwocie. NIestety my nie doświadczeni, głupi i ślepo wierzący "specom" z banku zaufaliśmy. Super powiadomili nas ze jest kredyt, ale czemu Ci cholerni ludzie nie raczyli powiadomić nas o tym ze dają nam mniej pieniążków niż wnioskowaliśmy?! Co byłoby gdyby akt notarialny został podpisany?? .... Straciliśmy mieszkanie i nasze ciężko zarobione pieniążki, które daliśmy jako zadatek :(
zadowolona / 80.54.88.* / 2008-06-21 08:43
Wraz z mężem brałam kredyt na mieszkanie w GE MONEY BANK jestesmy bardzo zadowoleni, wszystko poszło sprawnie, bardzo szybko. Czasami kliencie cos "kręcą" nie dostarczaja wszystkich dokumentów, albo dokumenty wyglądaja podejrzanie stąd ich nadgorliwość. Jeżeli wszystko gra , sprawy załatwiane sa szybko.
piotrekkk1543 / 80.53.34.* / 2008-07-18 17:32
Ja mialem podobna sytuacje z GE money
Czekalem na DECYZJE PONAD 1,5 MIESIACA , decyzja byla pozytywna, nastepnie czekalem ponad miesiac na umowe . PO 2,5 miesiacu okazalo sie ze UMOWA jest z bledami wiec czekalem na poprawienie tejze umowy. po KOLEJNYM miesiacu ( moje codzienne telefony) okazalo sie ze BANK zazyczyl sobie abym przyniosl od BYLEGO pracodawcy ( a nadmienie ze byl to pracodawca zagraniczny ) oswiadczenie dlaczego rozwiazalem z tymze pracodawca umowe o prace :0 ( umowe sprzed 2 LAT !!!!!)
Na moje stwierdzenie ze jakos nie bardzo to widze zeby leciec do LIBII i prosic kogos o papierek wymyslony z kosmosu stwierdzono ze taki WARUNEK wprowadzil BANK. pomimo wczesniejszego przyznania kredytu i przeslania umowy ( niestety z literowkami)
Reasumujac stracilem 10 tysiecy zlotych zaliczki (40 tysiecy ) ktora zostawilem u developera bo po prostu developer zrezygnowal ( zgodnie zreszta z umowa przedwstepna) ale nie mam do niego zalu bo de facto czekal ponad 3 MIESIACE dluzej!!!! niz mialem to w umowie. Niestety stwierdzil ze kolejnych 3 miesiecy nie moze juz czekac. Na szczescie facet byl na tyle uczciwy ze oddal mi wiekszosc pieniedzy ( odliczajac VAT ktory musial odprowadzic ) i chwala mu za to .

GE to banda cwaniakow ktorzy podwazaja SWOJE wlasne decyzje i nie mam zadnej sily ktora by to ukrocila


Ja mialem podobna sytuacje z GE money
Czekalem na DECYZJE PONAD 1,5 MIESIACA , decyzja byla pozytywna, nastepnie czekalem ponad miesiac na umowe . PO 2,5 miesiacu okazalo sie ze UMOWA jest z bledami wiec czekalem na poprawienie tejze umowy. po KOLEJNYM miesiacu ( moje codzienne telefony) okazalo sie ze BANK zazyczyl sobie abym przyniosl od BYLEGO pracodawcy ( a nadmienie ze byl to pracodawca zagraniczny ) oswiadczenie dlaczego rozwiazalem z tymze pracodawca umowe o prace :0 ( umowe sprzed 2 LAT !!!!!)
Na moje stwierdzenie ze jakos nie bardzo to widze zeby leciec do LIBII i prosic kogos o papierek wymyslony z kosmosu stwierdzono ze taki WARUNEK wprowadzil BANK. pomimo wczesniejszego przyznania kredytu i przeslania umowy ( niestety z literowkami)
Reasumujac stracilem 10 tysiecy zlotych zaliczki (40 tysiecy ) ktora zostawilem u developera bo po prostu developer zrezygnowal ( zgodnie zreszta z umowa przedwstepna) ale nie mam do niego zalu bo de facto czekal ponad 3 MIESIACE dluzej!!!! niz mialem to w umowie. Niestety stwierdzil ze kolejnych 3 miesiecy nie moze juz czekac. Na szczescie facet byl na tyle uczciwy ze oddal mi wiekszosc pieniedzy ( odliczajac VAT ktory musial odprowadzic ) i chwala mu za to .

GE to banda cwaniakow ktorzy podwazaja SWOJE wlasne decyzje i nie mam zadnej sily ktora by to ukrocila
aminokwasiasty / 89.72.70.* / 2010-06-18 18:32
To metoda tych złodzieji!!!
aminokwasiasty / 89.72.70.* / 2010-06-18 18:32
To metoda tych złodzieji!!!
niespialek / 89.76.94.* / 2008-10-20 14:24
piotrekkk1543
Jestem dziennikarzem i zainteresowała mnie ta historia. Czy mógłbym prosić o kontakt t.niespial@rp.pl
Danuta51 / 79.185.208.* / 2008-11-28 13:34
ja tez mam problemy z tym bankiem i chetnie przedstawię na forum
zniechęcona / 83.15.172.* / 2008-07-14 12:05
Tak się Pani tylko wydaje, czekam na podpisanie umowy kredytowej już prawie 2 miesiące mimo, że wszystkie dokumenty są już dawno dostarczone do banku i doradca twierdzi, że nie ma żadnych problemów ze zdolnością kredytową. Poza tym więcej mamy wkładu własnego niż kredytu więc tym bardziej nie powinno być problemu. Czekamy i nie wiem na co ? termin podpisania umowy przyrzeczonej na zakup mieszkania już minął ( w bank mają umowę przedwstępną zawartą u notariusza ) i co dalej, stracę zadatek w wysokości 35 tys i szansę na zakup mieszkania!!! więc niech Pani nie pisze, że klienci coś kręcą!!!
adswdwe / 89.72.70.* / 2010-05-16 04:34
uciekajcie...nie dajcie sie im oszukać!!!!
dembsey3 / 195.116.47.* / 2008-05-06 12:31
masz racje ja na kredyt hipoteczny czekam juz trzy tygodnie !!!!! najpierw zginoł mój wniosek po tygodniu sie odnalazl i nadali mu numer do rozpatrzenia .Teraz go rozpatróją następne dwa tygodnie i nic a umowy zobowiazuja nie ma żadnej decyzji i tylko słyszę jutro, jutro bedzie i nic .Wogule nie szanóją klijętów .Kupa kłamczuchów .Mi powiedzieli nawet tak ,że mają najlepsza ofertę na rynku że warto poczekać,ale ile można czekać !!!!!!!!!!!!! A zbywca też wiecznie czekać nie będzie .
ekstremista / 89.72.70.* / 2010-04-27 00:50
To najgorszy "bank" w Polsce. Radzę omijać szerokim łukiem!!!
pracownik GE / 212.76.37.* / 2008-07-17 23:19
zginoł , rozpatróją , szanóją , klijętów , bedzie , Wogule

Sądząc po w/w błędach jest Pan/Pani roztrzepaną osobą. Czasem warto zadbać samemu o komplet dokumentów, sprawdzić wszystkie niejasności i wymagać od doradcy rzetelnej informacji. Nie dać się zbyć. Doradcy to też ludzie, też mają lepsze i gorsze dni. Ja choć pracuję "wewnątrz" banku, widzę iż niektórzy klienci są przekonani, że doradca za nich wszystko zrobi. A on ma im jedynie pomóc. Więc zacznijmy sami dbać o swoje interesy. To nie dotyczy tylko banków i kredytów. Jak zrobi Pan/Pani przegląd auta w styczniu i będzie OK, a coś się jednak popsuje przed terminem kolejnego przeglądu np. padną hamulce to będzie Pan miał pretensję do diagnosty, że tego nie przewidział?

A co do banków, operatorów sieci telefonicznych itp. polecam CZYTANIE UMOWY i to nie na szybko, myślę iż nie byłoby problemem taką umowę zabrać do domu przeczytać i podpisać za kilka dni.
ekstrawaganza256 / 89.72.70.* / 2010-04-30 21:53
Jeśli tylko możecie to unikajcie ten "banczek" z daleka!!!
jadźka__3 / 77.115.231.* / 2009-08-12 19:54
jestem oburzona wypowiedzią pracownika GE! jak można nazwać klienta "roztrzepaną osobą" ?czy klient ma sobie wziąć urlop w pracy, żeby na czas rozpatrywania wniosku przebywac w banku przy osobie której powierzył swoją sprawę,by ta o nim nie zapomniała z powodu swoich gorszych dni i doprowadziła do wydania decyzji i pozytywnego zakończenia sprawy????? przeciez pracownicy tego banku biorą pieniądze za swoja pracę, a nie za siedzenie za biurkiem i roztrząsaniem się nad swoimi problemami. to prawda, że ludzie czasem mają gorsze dni, czytając te wszyskie komentarze trudno sie oprzeć wrazeniu,że w tym banku pracuja sami zatroskani ludzie.
Moi rodzice wzięli w tym banku kredyt na telewizor w postaci karty kredytowej, której limit wyniósł 2500 zł spłacili juz ponad 4 tys. a konca nie widac, jakies odsetki z kosmosu nie wiadomo za co itp.a na infolinii mozna usłyszec że w tej chwili nie moga udzielic rzadnej informacji. ludzie wzbraniajcie się przed tym bankiem! szkoda czasu, nerwów i pieniędzy.
Poszkodowany / 78.131.201.* / 2009-04-08 14:31
MONEY BANK TO ZŁODZIEJE OSZUSCI,KTÓRZY WYŁUDZAJĄ ZA POMOCĄ KOMORNIKA PIENIĘDZY KTÓRE SIĘ IM NIE NALEŻĄ .KTOŚ KTO ZNA TEN BANK TO ZROZUMIE!!!!!!!!!
wrobiony przez dobromira:D / 83.5.74.* / 2008-08-21 21:29
Szanowny PANIE Z GE !!!!!
To co piszesz o ludziach i ich roztrzepaniu to Twoje jest właśnie podejście do pracy i stosunku do ludzi - Ty masz ich kierować i pomagać - a jeśli ja składam wniosek i 10 razy pytam sie PANI ( aż mam chęć przytoczyc jej nazwisko) z oddziału w Katowicach czy wszystkie dokumenty są prawidłowe znika na okres 15 dni roboczych - nie odbiera telefonów zwyczajnie zlewa klienta - a kiedy zjawiasz się to słyszyszysz że JĄ nachodzę i nie daję spokoju - to po co K.... mać WY jesteście??????
Chetnie przytoczę jeszcze parę innych przykładów.Oczywiście związanych z Tą PANIĄ
sekretarz / 78.8.56.* / 2008-06-12 23:38
Biurokracja,biurokracja i jeszcze raz biurokracja.
Wiecie dlaczego dokumenty w GM mają ważność 3 miesiące kiedy w innych bankach tylko 2?Dlatego że tyle czasu zajmuje wydanie decyzji kredytowej a ile po drodze papierków trzeba dostarczyć.Taką drogę przez piekło tylko komuniści potrafili wymyśleć.
GRATULUJĘ.
ofrografia / 89.171.49.* / 2008-05-13 12:48
ja bym Ci nie pożyczyła ani grosza analfabeto
angel one / 83.10.51.* / 2009-10-09 14:43
ofrografia co to ma być innych poprawiasz a sama masz problem z uwaga ortografią
budzik / 83.15.167.* / 2008-04-11 08:06
ludzie nie bierzcie kredytów w tym banku ,nic u nich w placówkach nie mozna załatwic oprócz podpisania cyrografu,pózniej jezeli bedzioecie chcieli cos załatwic beda was kierowac do banku gł. w gdansku , sprawy sa załatwiuane telefonicznie ,a tym samym jestescie wprowadzani celowo w bład w celu uzyskania korzysci finansowych przez bank, naliczane odsetki, listy które karza do siebie wysyłac wogóle nie docieraja, np; zerwanie umowy itp. jest juz spora gromadka ludzi którzy sa nabici w tzw. bvutelke -ostrzegam -daja wszystkim kredyty po to aby złowic jak najwiekrza ilosc ludzi potem ich mecza.
wQrwiona / 83.26.178.* / 2008-06-05 16:52
Zgadzam sie calkowicie z wypowiedzia dokladnie tak zostalam potraktowana ! Jezeli juz sie padnie w tryby windykacji ( nie mowie ,ze nie z wlasnej winy ale ...) to pozamiatane ,rzeczywiscie wszystko zalatwia sie przez telefon czyli wlasciwie nic sie nie zalatwia rosna odsetki i dlug ,ktory gdy juz chcesz slpacic urasta do sumki przewyzszajacej dwa razy kredyt ,postawilam sie panu z windykacji ( niekompetentny imbecyl ) i sprawa trafila do komornika NIE POLECAM TEGO BANKU bo jezeli juz podwinie wam sie noga nie zostaniecie potraktowani jak petenci tylko jak zlodzieje i tu uprzejmosci sie koncza !
zlodziej / 78.8.98.* / 2009-02-09 20:48
Zgadzam się,że ten bank klienta nie traktuje jak klienta tylko jak zlodzieja.Ciekaw jestem czy pracownicy tego banku czytają co się o nich i ich miejscu pracy pisze? to są jakieś matoly,bo nie dochodzi do nich ,że dzięki tym " zlodziejom" mają pracę
Mam tylko nadzieję,że kryzys,który obecnie mamy ich też dosięgnie -chodzi mi przede wszystkim o to,że co niektórzy ( ci którzy obecnie wyżej srają jak dupę mają ) zostaną zwolnieni i wtedy może zaczną chociaż trochę myśleć po ludzku bo narazie to nie wiem do kogo ich porównać
daretti / 88.156.133.* / 2009-02-15 00:04
Witam - jestem również jak się domyślacie klientem GM. Mam kredyt hipoteczny i spłacam go terminowo. Jeżeli chodzi o wątek ślamazarności to mój przypadek przebiegł sprawnie ( Radom) i właściwie bezpoleśnie, z tym że było to 2 lata temu. Także tutaj są OK i nie mam pretensji, aleposłuchajcie dalej -
po jakimś czasie zadzwonił do mnie pracownik GM z propozycją podwyższenia kredytu o 30.000zł - na moje pytanie o ile wtedy wzrośnie rata - odparł, iż o 12 franków. Nie znam się na bankowości więc sobie wtedy nie przeliczałem i zgodziłem się. Po kilku dniach poszedłem do oddziału podpisać aneks lub coś tam do umowy. Na anaksie do umowy nie ma nigdzie o ile wzrasta rata po tym podwyższeniu, a jeżeli jest to dla śmiertelnika jest to nie do zrozumienia. Kasę dostałem i wydałem bo po to wziąłem - ależ jakie było moje zdziwienie, gdy rata wzrosła nie o 12 franków ale o 60 franków. Ląduje, czyli kończę - moje 3 odwołanie i kilkanaście rozmów telefonicznych do GM skończyły się tym, iż przyznao mi rację, że pracownik podczas rozmowy telefonicznej wprowadził mnie w błąd ( ktoś tu mówił o nieokłamywaniu klientów) co zostało nagrane - ALE BANK NIC MI NIE JEST W STANIE ZAPROPONOWAĆ a z tym pracownikiem zostanie przeprowadzona rozmowa dyscyplinarna. Powiem tak - JAJA sobie robią - spłacam ten kredyt bo nie mam innego wyjścia, ale wywaliłem ich kartę i nigdy już nie wezmę żadnego kredytu u nich, a jak się da to przeniosę hipoteczny do innego banku - ALE NIE DLATEGO że pracownik się pomylił - TYLKO DLATEGO ŻE MNI OLALI. Tak się nie traktuje klienta - wina i błąd leżą po stronie banku i jest klika prostych sposobów na załatwienie sprawy - obniżka oprocentowania, zejście z marży itp. A GM MONEY BANK co zrobił - NIE MA DLA MNIE ZADNEJ PROPOZYCJI. I odrazu dla tych co napiszą że jak coś się podpisuje to trzeba to czytać - w aneksie nie ma słowa o wzroście raty lub o jej wysokości czy to w zł czy to we frankach - jest podane tylko oprocentowanie całego kredytu.

A i jeszcze jedno - czy ktoś się zastanawiał dlaczego w GM kurs sprzedaż y franka jest aż tak zawyżony wobec np. średniego kursu w NBP, że nie wspomnę o np. kantorach - czym frank jaki niby spłacam bankowi różni się od tego który kupiłbym w kantorze i wpłacił na konto banku - przecież rata to rata np. 470 franków, ale jak policzycie sobie po kursie sprzedaży banku i kantoru to zobaczycie ile jesteście wplecy. Dla mnie to zwykła kradzież i skury......stwo. Przecież w racie bank ma już wszystko - odsetki, kapitał , marżei inne hu...e. Ale i tu trzeba klienta jeszcze orżnąć.
Grzeniu / 157.25.152.* / 2008-04-07 10:09
Witam ja również chciałem wziąść kredyt hipoteczny w GE potwierdzam miało być 14 dni do 3 dni z poślizgiem z powodu świąt czekam miesiąc facet nie odbiera telefonu poszedłem do niego to zaczął mi oczy mydlić że jest pozytywna decyzja i że za dwa dni będzie umowa jak spełnie 3 warunki spełniłem czekałem dzwoniłem umówiłem notariusza którego musiałem odwołać wyszedłem przed wszystkimi na idiote i dalej nie mam umowy nie wiem już do jakiego banku mam iść bo wziąłem kredyt gotówkowy w tym banku żeby później spłacić hipotecznym na zaliczkowanie jest 7 kwietnia a do 15 musze wpłacić kasę bo inaczej to 18 tysięcy zaliczkowane przepadnie :(
tom348 / 83.14.243.* / 2008-01-16 09:26
Witam,
w moim przypadku decyzja była po 6 dniach (składałem wniosek 27 grudnia 2007 r.).
Musiałem tylko dostarczyć 2 dodatkowe dokumenty. Umowę do podpisania dostałem 10.01.2008r.. Podpisałem ją dopiero niestety 15.01.2008r, w poniedziałek będę miał 1 transze na koncie.

Pozdrawiam mojego Doradcę z Krakowa (p. Bożena)

Tomasz
kamilachomik / 77.112.129.* / 2008-11-02 22:58
Mam od roku kredyt hipotechny w GE i jestem bardzo zadowolona. Załatwienie formalności było bardzo proste w porównaniu z BGŻ, BZWBK, PKO BP, ING. Szybko rozpatrzono nasz wniosek. Transze wypłacane są w ustalonym przez nas terminie po fotoinspekcji na budowie (też bez problemów i błyskawicznie) .
Podgląd konta jest przez internet. Wpłaty przeliczane są po kursie dnia w GE, a niejak czasami w inych bankach po kursie w dniu wyznaczonym do spłaty. Czyli mogę sobie pokombinować i wpłacać trochę wcześniej gdy jes akurat niższy kurs CHF.
Kredyt załatwialiśmy w oddziale w Słupsku. 200.000 zł (we frankach szw.)
Jak na razie 100% zadowolenia
alex 36 / 89.77.63.* / 2008-02-03 15:33
Witam! Chciałabym z przykrością ostrzec wszystkich biorących kredyt w tym banku. Osobiście poraz pierwszy spotkałam się z tak "chamskim" traktowaniem klienta! wystarczy spóźnić sie z wpłatą kredytu o JEDEN DZIEŃ I ODRAZU SĄ NALICZANE KOSMICZNE ODSETKI!!!!!!!! naszczęscie jeszcze 2 raty zostały mi do spłacenia bo nie wyobrażam sobie związania się z tym bankiem przy kredycie hipotecznym na 30 lat! Zdecydowanie odradzam!!! Personel niepotrafi doradzić tylko odrazu odsyła klienta do infolini!
pomysłowy Dobromir / 212.76.37.* / 2008-07-17 23:24
Szeregowy pracownik jakiegokolwiek działu ma swoją pracę, a po to jest infolinia by tam się dowiadywać o swój problem - z pewnością skierują Pana do kogoś kto będzie w temacie.

Czy pracując na budowie też Pan pytałby się elektryka jakie jest wykonane zbrojenie albo odwodnienia do danej konstrukcji?
retdev / 81.190.165.* / 2008-06-17 12:16
Witam, ja równiez odradzam brania kredytów w GE, po paru miesiącach zwiększono mi ratę o 9,25 co dało w ciagu trwania kredytu jakieś 500 złoty (ukryte koszty?). Postanowiłem go spłacić więc wziołem kredyt w innym banku i puściłem przelew, spóźnił się o jeden dzień więc naliczono odsetki 179 zł - jak ktoś nie wie co z kasą robić to POLECAM
.......... / 212.76.37.* / 2008-02-11 22:12
personel potrafi doradzić tylko trzeba zadzwonic na infolinie i tam wszystko pozmieniać
Lejja / 83.6.195.* / 2008-01-18 12:21
Szybko...ale to na pewnio dlatego, że rzeczywiście miałes prawie wszystkie dokumenty.
tomasz348 / 83.14.243.* / 2008-01-20 10:31
Przepraszam zapomniałem doda,że chodzi o kredyt na budowę domu.
Bank wymaga mniej dokumentów iż konkurencyjne banki.
Szukając kredytu chyba masz odpis z ksiąg wieczystych (ja zrobiłem w na początku grudnia), zaświadczenie z pracy o zarobkach (zależy tylko od księgowej 15 in - 2 dni), kosztorys - jakiś wstępny musisz mięć, akt własności (akt notarialny), pozwolenie na budowę, dodatkowo wybrane strony z projektu budowlanego.

Transza pojawiła się szybciej niż wstępna informacja tzn. otrzymałem ją już 18.01.2008r.

pzd
Mój czas wydłużył się też ze względu na okres Sylwestrowy, brak zdjęć (bo kto przyjedzie w tym okresie je zrobić).
Karolek30 / 2008-01-18 15:49 / Bywalec forum
Bo właśnie od tego to zależy, jest szybko jak są wszytskie dokumenty.
Karolek30 / 2007-11-13 19:08 / Bywalec forum
Hmm, nie znam oczywiście dokładnie Twojej sytuacji ale sam mówisz, że podwodem oczekiwania był brak jakiegoś z dokumentów. Co prawda dziwi fakt oczekiwanie 2 miesięcy.. A kontaktowałeś się w tym czasie z bankiem? Jeśli tak to co odpowiadali?? Troche to dziwna sytuacja... Czy aby napewo nie było to Twoje niedopatrzenie?? Pozdrawiam

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: