Forum Forum finansoweKredyty

Ostrzegam przed ślamazarnością GE Money Bank!!!

Ostrzegam przed ślamazarnością GE Money Bank!!!

zGEnerwowany / 87.96.43.* / 2006-08-30 16:48
Jak myślicie, ile może trwać rozpatrywanie wniosku kredytowego? Tydzień, miesiąc, dwa? Zła odpowiedź - w GE trwało to w moim przypadku 2,5 miesiąca! Bez żadnej zwłoki z mojej strony. Po 2 miesiącach (!!!) kapnęli się, że oprócz PITa potrzebują jeszcze zaświadczenia o dochodach z US. Zakładacie, że bank przestrzega zapisanego w umowie terminu wypłaty kredytu (5 dni roboczych)? Nic z tego! Po upływie 5 dni roboczych (i 3 miesiecy od momentu złożenia wniosku), na mój telefon obiecali potraktować mój wniosek jako priorytetowy!!! Uwaga: w GE Money Banku potrzebują więcej niż kwartał na wypłatę kredytu!
Wyświetlaj:
geNIALNIE / 199.67.203.* / 2007-10-31 13:27
a ja mialem umowe gotowa w trzy dni! i wyplata zalezala jedynie od tego jak szybko m. in. podpisze akt notarialny. a wyplata zostala uruchomiona dnia nastepnego po akcie notarialnym.
nikas26 / 83.6.75.* / 2007-11-13 11:48
Przecież to wszytsko zalezy od tego,czy sie dostarczy komplet dokumentów,czy nie.Póki nie ma sie wszytskiego,to nie dostanie sie kredytu. Ja złozyłam całośc i poszło bez problemów.
Macs / 81.190.5.* / 2007-10-12 12:35
Dokładnie potwierdzam. Na ten bank trzeba uważać, dokładnie czytać wszystkie dokumenty, które przysyłają, analizować tabele opłat i prowizji. A i tak podejrzewam, że nie jeden człowiek da się nabrać na ich obiecanki.

Co do kredytów - tydzień temu wypełniłem wniosek kredytowy online, na niewielką sumę. Konsultant miał się ze mną skontaktować w przeciągu godziny. po kilku minutach - według informacji na stronie internetowej - została podjęta decyzja kredytowa. Więc cierpliwie czekałem na telefon. Niestety się nie doczekałem. Po dwóch dniach zadzwoniłem na infolinię, przedstawiłem się, podałem wszystkie potrzebne dane i usłyszałem, że owszem, decyzja została podjęta, ale pani konsultantka nie może mnie poinformować, jaka jest ta decyzja. Na pytanie, czy może mi wyjaśnić, dlaczego nie może mnie poinformować o decyzji, skoro jej praca na tym właśnie polega, odpowiedziała z zakłopotaniem, że tego te nie może mi wyjaśnić. Wyśmiałem ją, chociaż podejrzewam, że to nie jej wina, tylko tego kretyńskiego banku ze swoimi kretyńskimi, biurokratycznymi formalnościami.

Do dziś czekam na kontakt i nie wiem, czy w ogóle się doczekam. Myślę jednak, że po tym, co tu przeczytałem - bezpieczniej będzie, kiedy ich oleję.
BPH TO OSZUSCI I ZLODZIEJE / 89.72.70.* / 2010-12-30 22:06
Zawsze na górze!!!
LODZ1 / 195.13.38.* / 2007-10-23 13:30
Nie polecam tego banku, uwaga na umowy kredytowe . BANDA NACIĄGACZY !!!
karol i kasztan / 80.55.16.* / 2007-09-29 22:16
Nie miałem nigyd problemu z GeMoney.
Ostatnio skorzystałem z ich promocji z Vobise (raty 0% w sklepach Vobis przy posidaniu karty GEmoney) i musze powiedziec, że zarówno ze strony GEmoneyt, jak i Vobis spotkałmem się z w pełni profesjonalnym podejściem. Zadnych problemów. sic.
Uciekajcie z Mediamarkt i Saturna, tam są / 89.72.70.* / 2011-01-05 23:22
I znowu góra :)
kingazell / 83.27.135.* / 2007-09-17 16:45
Raty sa wszystkie posplacane ...a ten bank mimo wszystko nie przyjmuje do wiadomosci ze raty sa splacone ! dodatkowo pobiera od komornika pieniadze ktore im sie nie naleza ...sa oszustami a agent , który udzielal kredytu jest bylym kryminalista ...takich ludzi zatrudniaja , nie sprawdzaja ich przeszlosci ani wiarygodnosci a sami od uczciwych ludzi wyludzaja pieniadze .... oszusci i kryminalisci...!!!!
BPH-GE=ZŁODZIEJE!!!!!! / 89.72.70.* / 2010-12-06 01:46
Góra
BPH-GE ZŁODZIEJE!!! / 89.72.70.* / 2010-08-24 20:13
Do góry!!!!
ooooo / 89.171.49.* / 2008-05-13 12:55
uczciwy człowiek, który ma komornika? czyli uczciwie pożyczył pieniądze, nie spłacił i jeszcze ma pretensje, to ładnie :)
GE nigdy więcej / 83.10.51.* / 2009-10-09 15:09
G E nigdy mam babcie 72 lata 3 lata temu brała na raty AGD byłam z nią bo słabo słyszy .

Raty spłaciła 3 miesiące wcześniej ,od czerwca przychodzi pismo z informacją iż 65.60 zł jest nadpłaty tak więc zadzwoniła na infolinie aby dowiedzieć się co z tymi pieniędzmi.Niestety nic się nie dowiedziała bo jest niewiarygodna cytuje ; nie potrafi pani z pamięci powiedzieć nr nip ,limitu kredytu a informacje tego typu powinno się znać na pamięć.To jest straszne mam 29 lat , w wieku 70 nie będę już wiarygodna dla infolinii.Tak to jest kiedy BANK ma oddać a nie zabrać
ble ble / 193.138.110.* / 2009-12-03 18:03
wyjście to pełnomocnictwo i tyle
wyjście to pełnomocnictwo i tyle
adam1971 / 83.31.77.* / 2007-09-25 17:06
ja też przekonałem się o tym że ten GE MONEY TO BANDA ZŁODZIEJI I OSZUSTÓW ostrzegam przed braniem kredytu z tego banku. miałem dość duży kredyt u nich za jeden dzien spuznienia doliczają odsetki za cały mieśiąc nie mają nigdzie odziału kasowego żeby można wpłacić pieniądze za rate i być pewnym że do nich dotrą w terminie.Wszystkie sprawy z klijentem załatwiają poprzez wysłanie smsa o treści prosimy o pilny kontakt ,nawet jak się dp nich zadzwoni można sobie porozmawiać z automatem ;.można zapomieć o jakiej kolwiek skardze bo takie żeczy załatwia tam albo automat albo telefonistka przy każdym kontakcie telefonicznym musisz potwierdzić swoje dane łacznie z adresem nr. telefonu peselem i inne.ale najfajniej jest gdy zdecydujesz się na wcześniejszą spłatę kredytu raty kapitału podnoszą się samoistnie do góry powtarzam jeszcze raz ZŁODZIEJE
ortografia / 89.171.49.* / 2008-05-13 12:59
dobrze by było zainwestować w słownik bo wstyd
antyortografia / 83.10.51.* / 2009-10-09 15:25
masz jakiś przyjaciół ? czy tak siedzisz przed komputerem dniami i nocami i sprawdzasz błędy ze słownikiem w ręce .Jesteś żałosna
BADAICKA / 81.210.96.* / 2008-11-10 08:14
A może poprostu ktoś ma dysortografię lub dyslekcję?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
O tym szanowni mądralińscy nie pomyśleliście????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
spadaj b / 83.10.51.* / 2009-10-09 15:29
co ma piernik do wiatraka tu rozgrywają się ludzkie tragedie a nie konkurs ortograficzny
brawo / 83.6.62.* / 2007-10-21 00:02
kolego nie umiesz uzywac bankowych pojec, nie wiesz co znacza, wiec przestan sie osmieszac (zwlaszcza ta "telefonistka"). jakie"raty kapitalu" podnosza Ci sie "samoistnie"? co to w ogole jest??? pieniadze dotra w terminie jesli tylko dowiesz sie o ktorej wyjda z Twojego banku - to nic trudnego. z tymi odsetkami za caly miesiac po jednym dniu spÓznienia tez niezle walnales - moze Ci sie pomylilo ze zwyklymi odsetkami za zalegla rate - nie sadzisz? rozumiem ze jestes prostym czlowiekiem ktory nawet nie dal rady w swym zyciu opanowac ortografii, dlaczego mialbys wiec rozumiec nawet te najprostrze bankowe zagadnienia.... rozumiem ze swoich danych osobowych tez nie umiesz sie nauczyc na pamiec skoro potwierdzenie ichj jest dla Ciebie tak ogromnym problemem... nie zastanowiles sie ze to wszystko jest dla Twojego bezpieczenstwa? szkoda slow...
stop / 83.10.51.* / 2009-10-09 14:33
co ty powiesz pewnie ci za to płacą jeśli pracujesz w tej firmie a na to wygląda to z tych oszukanych ludzi żyjesz jak tam twoje sumienie złotko
play now / 83.10.51.* / 2009-10-09 14:33
co ty powiesz pewnie ci za to płacą jeśli pracujesz w tej firmie a na to wygląda to z tych oszukanych ludzi żyjesz jak tam twoje sumienie złotko
mały / 89.79.88.* / 2007-10-09 08:03
witajcie, to prawda,ze Bank dba tyko o swoje interesy mimo tego,że coś zawalą ale Ty ponosisz wszelkie koszty, a rozmowatelefoniczna nic nie daje stoją na swoich stanowiskach jak stare betony, wpuszczają w maliny ludzi podstępnymi kartami typu NON stop euro-Visa nie informując szczegulowo o prawdziwych zasadach i kosztach, ich rozliczenia są nieczytelne a od tych cyferewk i pojęc dostajesz ponieszania i tak naprawdę opłaty koszty odsetki są w jednym worku i tak naprawdę nie wiesz za co płacisz. Moja współpraca z tym bankiem trwała wiele lat byłem bardzo zadowolony ale ostatnio strategia Banku pogorszyła się bardzo i pracuję tam ludzie dardzo nieroświadczani mający kredytobiorców za śmieci
Aniulek / 83.25.80.* / 2007-10-01 23:35
To teraz wyobraź sobie kolego że ta TELEFONISTKA wykonuje operacje na twoim koncie kredytowym bo ktoś się pod ciebie podszywa przez telefon?Chyba musi jakoś sprawdzić czy Ty to Ty bo Cię przecież nie widzi ! To logiczne . Pozatym chyba lepiej że dbają o bezpieczeństwo dostępu do podawania jakich kolwiek danych niż każdemu na "ładny głos" ich udzielać. A to że jest przez telefonu wydaje mi się że jest zaletą- mi by się nie chciało chodzić do banku , czekać albo coś wypełniać .
misiekK1 / 87.205.51.* / 2008-05-18 13:00
Co nie zmienia faktu że w wielu callcenter (mbank, netia, plusgsm itp) po podaniu nr i kodu identyfikacyjnego trzeba operatorowi podać stos danych - po co w takim razie te kody? Jak ktos je pozna i tak będzie juz znał moje nazwisko i pesel to nic trudnego.
SATURN/MEDIAMARKT-TAM SĄ CI ZŁODZIEJE / 89.72.70.* / 2011-01-19 22:18
Zawsze na górze!
motylcia / 87.105.0.* / 2007-09-14 08:06
tak narzekacie na ge a ja złożyłam wniosek o pożyczkę do banku Millenium z wymaganym zaświadczeniem. była umowa wstępna itd. kazali czekać na telefon z banku o przyznaniu bądź odrzuceniu wniosku. po 2 miesiącach zadzwoniłam do banku a tam powiedziano mi że mój wniosek jest rozpatrywany. po kolejnych 2 miesiącach zadzwoniłam ponownie rezygnując z ich pożyczki. poszłam do GE i pożyczkę dostałam od ręki bez zaświadczeń i problemów.
nikodemcia / 83.27.148.* / 2008-09-05 18:31
tragedia ile mozna czekac od maja ciagle czegos mi brakuje jak wkoncu racza mi powiedziec czego to jakis papier traci waznosc i musze składac nowe dokumenty i tak na okragło w dup..e mam ten bank
slawekd1 / 62.111.133.* / 2007-09-03 21:27
WITAM WSZYSTKICH OSTRZEGAM I PROPONUJE I NNE BANKI .KUPIŁEM KOMPUTER NA RATY PRZEZ TEN BANK MIAŁO BYC PIEKNIE I KOLOROWO 15 RAT BEZ ODSETEK,BRZMI FAJNIE ! ROZCZAROWANIE BYŁO WTEDY GDY CZEKALEM NA KSIĄZECZKE SPŁAT RAT A CO DOSTAŁEM JEDNA KARTKE NA JEDNA RATE I KARTE KREDYTOWA O KTÓRA NIE PROSIŁEM.ALE CUZ PŁACE CO MIESIAC TAK JAK PRZYSYŁAJA KARTKI AZ PRZYSZEDŁ CZAS URLOPU TERMIN PŁACENIA RATY MAM DO 23 KAZDEGO MIESIACA ALE JAK TO W OKRESIE WAKACYJNYM MIAŁEM URLOP WRÓCIŁEM 23 WIECZOREM I W SKRZYNCE MIAŁEM KARTKE NA SPŁATE KREDYTU WIEC SZUKAŁEM TEGO SAMEGO DNIA GDZIE MOGE ZAPŁACIC I ZAPŁACIŁEM ,AZ TU 3 DNI PÓZNIEJ DOSTAJE PISMO ŻE NIE ZAPŁACIŁEM RATY I OBCIĄŻYLI MNIE ODSETKAMI W WYSOKOŚCI 25 ZŁOTY SKANDAL SKANDAL.POZWOLIŁEM SOBIE ZADZWONIĆ NA INFOLINIE OCZYWISCIE TAM TE SEKRETARKI WYBIEZ NR. I WYBIEŻ NR.AZ W KOŃCU ODEBRAŁA PANI I PO KRÓTKIEJ ROZMOWIE USŁYSZAŁEM ŻE ONA NIE BĘDZIE ZE MNĄ ROZMAWIAĆ .WIĘC NAPRAWDE ODRADZAM TEN BANK
dembsey / 195.116.47.* / 2008-06-04 13:20
popieram unikajcie tego banku jak ognia tylko obiecóją i oszukóją klijentow na decyzję kredytu mieszkaniowego czekałem 2 MIESIĄCE jak otrzymałem decyzje to już została tylko umowa? a okazało sie nic mnie informując że otrzymałem 50tyś mniej nie podając żadnej przyczyny
elektryczny_wojak / 89.72.70.* / 2010-05-05 22:58
Tak to z tym czymś jest, odradzam i tyle
priv2008 / 193.138.110.* / 2008-01-17 15:33
25 zł to nie są odsetki tylko opłata za nieterminową spłatę kredytu. Jeśli natomiast chodzi o kartę to juz teraz w większości banków jest ona dodawana do umów. Umowa zapewne była zatytułowana: UMOWA O KARTE KREDYTOWĄ...."
Trzeba czytać co sie podpisuje.
Ja osobiście splaciłam już w ty banku 7 kredytów i teraz wzięłam kolejne 2 i nie mam żadnego problemu. Jeśli chodzi o druki do splaty to bank wcale nie musi ich przysyłać.....na każdej umowie kredytowej jest nr rachunku.....a jak termin platności sie zbliża a druków nie ma to trzeba sie wysilić i podejść na pocztę i wypełnić tam druczek i od razu wplacić.........pprblem z głowy, ............tylko żeby jeszcze co niektórzy pomyśleli o takim rozwiązaniu........
mpo / 195.85.241.* / 2008-09-04 20:07
Potwierdzam BANDA ZŁODZIEJ !!!! najpierw kara za spóżnionę wpłatę hm.. 25zł (rata 56zł!!) ,teraz kara za wcześniejszą wpłatę 25zł bo okres rozliczeniowy od 6 -go-do 30-ego,infolinię obsługuję ....no niewiem ...ludzie którym zakodowano w głowę regułkę "taka jest procedura "żenada poprostu...no mozna jeszcze pogadać z automatem ,dział reklamacji tylko listownie znikim nie porozmawiasz mozna wysłać fax ale najlepiej z trzy bo pierwszy napewno zaginie ,podsumowując OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM ,on chyba że ktoś lubi jak go okradają bez żenady .Co ciekawe przedtem również zdażyło mi się płacić przed 6-tym czyli 4-tego i 3-ego ale wtedy księgowanie trwało 5 dni a jak musieli mi zwrócić karę którą poprzednio nałożyli bezprawnie ,to wpłatę ktora z mojego banku wyszła 1-ego oni zaksiegowali również 1-ego!!! no cóż widać że zrobią wszystko by jednak odzyskać te 25zł .
egzekutor / 89.79.121.* / 2007-12-05 22:08
każdą ratę płaci sie w tym samym dniu danego miesiąca , wiec wystarczy wpłacić 10 dni wcześniej na kwitku wziętym z poczty ( nie musi być oryginał)i po problemie lol co za matoły biorą te kredyty !
ja jestem zadowolony z ge / 199.67.203.* / 2007-10-31 13:32
co za towarzystwo. ha ha ha. wspolczuje pracownikowi banku, ktory zalatwial formalnosci. pewnie z takim klientem-matolem sie sporo meczyl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! trzeba bylo zaplacic jedna ate. ha ha ha!!!!!!!!!!!!
BADAICKA / 81.210.96.* / 2008-11-10 08:21
A niby czemu mam wpłacać ratę na 10 dni przed wyznaczonym terminem TY MATOLE?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Po coś chyba wyznaczyli ten pieprzony termin żeby nie trzeba było kombinować z data wpłaty,nie????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gefAN / 83.6.62.* / 2007-10-21 00:05
matko jacy prosci ludzie sie tu wypowiadaja...
hwd / 83.26.178.* / 2008-06-05 18:02
gefAN - na prostych ludziach niestety ten zlodziejski bank zarabia nikt madry nie zdecyduje sie na kredyt w banku z tak debilnymi przepisami i pracownikami a najwiekrzym szkodnikiem w tym banku jest niejki KRZYSZTOF FRANKOWSKI ktory uwaza sie za Boga ! Roznica jest taka , iz Bog wie ,ze nie jest Frankowskim . Jezeli ten bank zatrudnia miedzy innymi takich chamow to nie dziwie sie ,ze to forum ,za kipi a moze zmienic po prostu podejscie do klijenta ? prosty czy nie zawsze to klijent ,ktory daje zarabiac.Pozytywne posty pisane sa jak widac przez pracownikow tego banku bo zaden z tych prostych ludzi nie ma o nim dobrego mniemania ! Egzekutor ty sam jestes matol jak ta reszta bandy ( pewnie pracownik eg jak nic ! ) i wlasnie takich imbecyli ten debilny bank zatrudnia ,ech szkoda gadac !
/ 193.138.110.* / 2008-08-31 11:11
KIENT PISZE SIĘ BEZ "J" MĄDRALO
nikitka / 83.6.78.* / 2007-09-04 23:04
Jak chcesz możesz napisać odwołanie...dołączysz ksero dowodu wpłaty i po kłopocie ...nie ma co się bulwersować...
maryna / 83.6.50.* / 2007-08-29 00:41
Z opisu wynika że to nie jest wina banku...a ludzi...takie rzeczy zdarzają się głównie u partnerów występujących pod marką...i uwierz mi nie tylko w tym banku...
antyGE / 91.94.16.* / 2007-08-28 14:19
Formalności związane z zalatwieniem kredytu hipotecznego trwały u mnie krótko. Bardzo miły kontakt z przedstawicielem banku...do momentu podpisania umowy. "Po wszystkim" zaczęła się "jazda" i trwa do dziś - ok. 15 mies. Spraw związanych z kredytem nie moge załatwić z pracownikiem tylko przez telefon - placówki są od wszelkich czynności "przed" podpisaniem. Płacę przez internet - przelicznik CHF musze brać tylko !!! ze strony banku, bo jak się okazuje jest on zawsze wyższy niż np. na stronie onetu. Przez co powstawały niewielkie niedopłaty. Oprocentowanie zmienia się co 3 mies. - LIBOR 3m i nigdy nie maleje!!! Zaczęliśmy od 5.6, obecnie wynosi 6 % na kwotę 36 tys. zł. Nie mówiąc, że rok czasu trwały formalości związane z przesyłaniem pism, otrzymywaniem, etc. dotyczącym wpisu do księgi wieczystej - bank przesłał pismo po kilku miesiacach + czas oczekiwania z sądu. Tragedia!!! Obecnie szukam lepszej alternatywy. Czy ktoś zna sprawdzony bank przejmujacy zadłuzenie hipoteczne, ale z siedzibą na terenia śląska? Pozdrawiam.
polecam / 78.88.67.* / 2008-10-28 14:16
spróbuj w kredyt banku odział jest napewno u ciebie ja tam brałam kredyt hipoteczny jestem zadowolona założyli mi konto w kredyt banku przechodzi tam moja wypłata a oni w dniu spłaty pobierają rate kredytu nic sam nie musisz robić:) a po zatym raty mam we chf a dopiero teraz mi się podniosła jak waluta poszła w góre wcześniej była taka sama
ortografia / 89.171.49.* / 2008-05-13 13:05
a nie wpadłeś na to, że na przykład kredyt w walucia obcej spłaca się po kursie POWIĘKSZONYM o kilka groszy marży banku??? dlatego nie da się tego sprawdzić na onecie
Aisa218 / 77.253.245.* / 2007-12-02 18:10
Ja mam kredyt hipoteczny w PKO BP. Jestem bardzo zadowolona, sami co miesiąc pobierają sobie raty z konta, płacę już prawie rok i wciąż są jednakowe. Z tego co wiem to skupuja też kredyty. A GE to banda , mam tam raty i tyle nerwów przez nich tracę. Raty płace z miesięcznym wyprzedzeniem i znowu naliczyli mi dodatkowo 25 zł za nieterminową spłatę, to nie wiem czy trzeba płacić z 3 miesięcznym wyprzedzeniem!!!.Dozdwonić się do nich to cud, całyczas gada się z automatem, który wciąż powtarza, że nic nie rozumie. A te komentarze pozytywne to wystawiają zapewne pracownicy banku. Pozdrawiam i życzę cierpliwości.
wiosnaciepłaipiękna / 89.171.49.* / 2008-05-13 13:07
..... napisał pracownik PKO BP :P
??? / 193.138.110.* / 2008-01-17 15:38
żeby nie placić co miesią 25 zł dodatkowo to wplacaj wiekszą kwotę a nie wyprzedzaj raty bo bedzie bank tą opłatę pobierał, zapewne masz kredyt z kartą......i jak sie wyprzedza raty albo nie wplaca w odpowiednich przedzialach czasowych to ta oplata sie pojawi....
gefAN / 83.6.62.* / 2007-10-21 00:10
na stronie onetu masz kolego kurs sredni NBP - logiczne jest ze kazdy bank ma swoj indywidualny kurs kupna i sprzedazy - zadna nowosc. libor zmienia sie co 3 miesiace?? no blagam Cie nie osmieszaj sie... wg Ciebie tylko w GE tak jest? :) czy Ty w ogole wiesz co to jest libor i gdzie jest ustalany??? tak tak idz do innego banku, moze tam Ci zaoferuja PSP to dopiero bedziesz zadowolony...
Niezależny doradca / 83.25.94.* / 2007-07-31 15:14
Zależy gdzie się trafi. Fakt jest taki że lubią zarządać dziwnych dokumentów. Jak dotąd po dosłaniu decyzja była podejmowana bardzo szybko. Ostrzegam bardziej przed Millennium nie wspominając o ING. ING dopiero raczkuje z kredytami i tam faktycznie walka toczona dla klienta trwać potrafi 2 miesiące. Ale napewno nie GE. Tam jest ok. Proszę nie sugerować się naprawdę wyjątkowym przypadkiem.
wnioskodawcy / 81.219.236.* / 2007-07-25 13:06
Potwierdzamy, mimo, że tekst pochodzi z przed roku to jest tak nadal. Obiecano nam rozpatrzenie wniosku w ciągu pięciu dni roboczych!!! Minął miesiąc i nic, chodzi o kredyt na dokończenie budowy na kwotę blisko 100000PLN (równowartość naszych dochodów za rok 2006). Złożyliśmy koplet dokumentów (weryfikację zatrudnienia, pity z zakładów pracy, potem zażądano pitu 37- analitycy na wysokim poziomi nie potrafią zsumować gratulacje!!!!!- albo wina procedur) Co dzieje się z naszym wnioskiem można dowiedzieć się tylko u doradcy, który wie że jest w analizie...;) OMIJAJCIE WIĘC GE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Joanna 6 / 82.160.250.* / 2007-07-31 14:18
Ja mam zupełnie inne doświadczenia. Złozyłam wniosek i zaledwie w parę dni dostałam odpowiedz. Wszystko pozytywnie załatwione,żadnych problemów z wypłatą transz. Z tym bankiem nie mam żadnych problemów, gorzej z developerem.
JGM / 83.5.95.* / 2007-06-20 14:37
Ja natomiast w sprawie kredytu (malutki do 1 000,00 zł), zaciągniętego przez moją mamę.
Chodzi o wprowadzenie w błąd przez osobę, z kórą mama podpisywała umowę kredytową - miała być opcja "0%", w związku ze spałata kredytu w terminie 6 miesięcy. Dodam, że mama nie jest młoda osobą i niestety, wierzy ludziom, a na dodatek wzrok już nie sokoli.
Przeklejam pisma, które pisałam w jej imieniu, bo nie chce mi sie skrobac od nowa:
"Szanowni Państwo,
W związku z otrzymanym pismem z dnia 19.05.2006 r. chciałabym poinformować, iż nie zgadzam się z zawartymi we wspomnianym piśmie zapisami.
Dnia 06.10.2007 r. zawarłam z tutejszym Bankiem umowę kredytową na kwotę 849,00 zł na warunkach spłaty transakcji Raty 0% z Opcją (kopia w załączeniu), co jak wyliczyła mi osoba, z którą zawierałam umowę daje 6 rat w kwocie 141,50 zł każda i zgodnie z datą przez tę osobę wyznaczoną oraz zapisaną na ostatniej stronie umowy, podobnie jak kwota miesięcznej raty, miałam zacząć wpłacać od dnia 14.11.2006 r.
Do w/w postanowień zastosowałam się, na dowód czego przesyłam kopie dowodów wpłat oraz poniższy harmonogram dokonanych wpłat:
1 rata - 08.11.2006r. – 141,50 zł
2 rata – 05.12.2006r. – 141,50 zł
3 rata – 10.01.2007r. – 141,50 zł
4 rata – 06.02.2007r. – 141,50 zł
5 rata – 06.03.2007r. – 141,50 zł
6 rata – 05.04.2007r.– 141,50 zł (ostatnia z ustalonych rat)
Co w sumie daje kwotę 849,00 zł, czyli całą kwotę zaciągniętego kredytu.
Dlatego też nie rozumiem skąd wzięło się rzekome zadłużenie oraz sugestia, że nie wpłaciłam „minimalnej wymaganej miesięcznej spłaty w kwocie 87,60 zł”.
Dodatkowo pragnę poinformować, iż nie aktywowałam i nie zamierzam korzystać z przesłanej mi przez Państwa dnia 10.10.2006 r. karty kredytowej (kopia w załączeniu).
Proszę o wyjaśnienia w tej sprawie."

W odpowiedzi naliczyli mamie ponad 160,00 zł dodatkowo, bo twierdzą, że przekroczyła termin spłaty ostatniej raty.
Odpisałam im na to, co następuje:
'Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na pismo z dnia 06.06.2007 r. informuję, iż biorąc pod uwagę ogólne warunki umowy, gdzie zawarta jest informacja o terminie uznawanym za termin spłaty zadłużenia, z którymi to warunkami nie mogłam się zapoznać w dniu podpisywania umowy (poprosiłam o ich przeczytanie mój ą córkę, dopiero po otrzymaniu pisma z dnia 06.06.2007 r., bo wcześniej nie przyszło mi do głowy, że mogą zawierać jakąś pułapkę), ze względu na bardzo małą czcionkę (oceniam na „Tahoma” rozmiar 5 – blady kolor) nie zgadzam się z Państwa stanowiskiem w sprawie niedotrzymania, jak Państwo twierdzicie umowy zaciągniętego i spłaconego przeze mnie w całości kredytu z opcją „0%”. Zgodnie z dyrektywą unijną nr 93/13, została wprowadzona zasada transparentności wzorca co powinno być rozumiane w sposób dwojaki:
1. W wymiarze „fizykalnym” (czytelność, czcionka odpowiedniej wielkości)
2. Intelektualnym (zrozumiałość wzorca),
precyzując ; warunki powinny być czytelne i sporządzone w prostym zrozumiałym językiem, a art. 5/5 w/w dyrektywy wprowadza dodatkowo zasadę in dubio contra profermentem, będącą sankcją za naruszenie przejrzystości, które to prawo przetransponowane na warunki polskie zapisane jest w Kodeksie Cywilnym Art. 385 .
Z powyższego wynika, iż jako konsument zostałam wprowadzona w błąd i nie jestem winna zaistniałej sytuacji, a co za tym idzie nie mogę być wzywana do ponoszenia dodatkowych kosztów gdyż powyższe warunki nie zostały spełnione. Co więcej mogłabym wnosić o odszkodowanie z tytułu naruszenia zasad przyzwoitości.
Dodatkowo, oprócz nieczytelności wzorca, czyli ogólnych warunków umowy, zostałam wprowadzona w błąd zapisem umowy , nawiasem mówiąc też ciężko mi jest przeczytać jej tekst napisany czcionką o rozmiarze, jak oceniam, 6 lub 7, czyli bardzo małą, który mówi, iż dzień rozliczeniowy w Państwa firmie przypada na 21 dzień każdego miesiąca kalendarzowego, co wprowadza w błąd i sugeruje, iż wpłat kolejnych rat zadłużenia należy dokonywać właśnie do tego dnia.
Jednak najbardziej przykre jest to, że osoba zawierająca ze mną umową, czyli jak mam prawo przypuszczać, reprezentująca Wasz Bank ,osobiście wpisała mi na ostatniej stronie umowy (kopię przesłałam w załączeniu do poprzedniego pisma) datę obowiązującą dla wpłaty I raty kredytu (14.11.2006 r.) oraz kwotę wysokości miesięcznej raty .
Podana przez Waszego przedstawiciela powyższa data jednoznacznie sugeruje terminy wpłat kolejnych rat , nie mówiąc już o terminie dnia rozliczeniowego podanego w umowie, biorąc pod uwagę kredyt z opcją „0%”, których to terminów dotrzymałam ,na co macie Państwo kopie potwierdzeń wpłat przesłane wraz z poprzednim pismem.
Wszystko to nasuwa wątpliwości czy, najdelikatniej rzecz ujmując ,osoba reprezentująca Wasz Bank jest osobą kompetentną. Ponad to oczywistym jest, iż ja, jako klient, nie mogę ponosić odpowiedzialności za jej błędy.
Z uwagi na powyższe proszę o ponowne rozpatrzenie mojej sprawy oraz o odpowiedź pisemną na niniejsze pismo w terminie do 14 dni od daty jego otrzymania.
Jeżeli jednak Państwa decyzja będzie dla mnie niepozytywna, w terminie do 7 dni od daty jej otrzymania, zobowiązuję się wpłacić kwotę 169,69 zł (zgodnie z Waszym pismem z dnia 06.06.2007 r.) na wskazany rachunek bankowy, nie dlatego iż uznaję moją „winę”, ale z uwagi na fakt, iż jestem osobą już niemłodą i z powodu wieku oraz stanu zdrowia chcę uniknąć męczących rozpraw sądowych.
Natomiast lojalnie uprzedzam, że w przypadku otrzymania krzywdzącej mnie decyzji, sprawa zostanie skierowana do Rzecznika Ochrony Praw Konsumenta.
Proszę jeszcze o dokładne wyjaśnienie co mam zrobić z kartą kredytową, którą otrzymałam od Państwa pocztą , a której nie aktywowałam i nie zamierzam z niej korzystać (jakie są procedury rezygnacji oraz ewentualnego zwrotu/zniszczenia karty), ponieważ nikt do tej pory takich informacji mi nie udzielił, i zastrzegam, iż nie godzę się na ponoszenie jakichkolwiek dodatkowych kosztów z tym związanych ani nie mam zamiaru narażać się na kolejne nieprzyjemności ponieważ nigdy nie napisałam ani w żaden inny sposób nie wyraziłam prośby o przesłanie mi wspomnianej karty kredytowej."

I zobaczę co dalej.
Naprawdę mam już dość naciągactwa w swietle przepisów prawa. Zwłaszcza, że najczęściej dotyczy to osób starszych, kóre jak juz wspomniałam czesto bywaja łatwowierne no i nie sa w stanie odczytać tego, co jest napisane na paru stronach A4, drobniutką, bladą czcionką.
J
ynkghkbghk / 195.34.211.* / 2008-06-14 17:43
Tylkoze w umowie nie bylo napisane raty 0% przez 6 miesiecy ale przez 6 okresow rozliczeniowych !! Jezeli nie wplaciles kwoty w terminie lub na zly nr rachunku to do tej kwoty naliczyly sie oplaty i prowizja.
........ / 193.138.110.* / 2008-01-17 15:43
ta sytuacja mogla mieć miejsce wtedy, gdy ostatnia rata nie wpłynęla w terminie do banku. ja bym zaplacila a potem się odwoływała bo koszta moga wzrosnąc
Karolek30 / 2008-01-17 16:14 / Bywalec forum
Dokładnie zawsze lepiej sie zabezpieczyc...
kosmatyjaro@wp.pl / 89.79.88.* / 2007-10-09 08:17
pozdrawiam witaj w "klubie":):)nie jesteś pierwszą odobą która została tak oszukana i wprowadzona w błąd, to prawda,że umoyt trzeba czytać ale mamy też zaufanie do pracowników Banku pomimo przykre jest to,ze jesteśmy długoletnimi partnerami Banku a traktuje się nas lekceważąco. Takich osób i przypadków jest wiele a w całym kraju zapewne masę, mimo pism iskarg Bank obstaje przy swoim i trzyma się swojego, mimo spłaconych rat nie docierają do nich żadne argumenty, tem kredym o którym piszesz to była świadoma pułapka dla kredytobiorców, oni tak dbają swoich kredytobiorców:):) jest to oszustwo, zamierzam za pośrednictwem Rzecznika Praw Konsunenta dochodzić swoich racji na drodze Sadowej jednocześnie trwa mniedzy mną a Bankiem wymiana korespondencji. Pozdrawiam serdecznie
Ingrid / 83.23.190.* / 2007-08-28 01:08
Osobiście zostałam przez Ge Money Bank skutecznie oszukana w związku z „promocyjnym”... zakupem sprzętu RTV... Już pierwszym i nie jedynym sygnałem tego oszustwa powinno być dla mnie pismo z banku - w tydzień po dokonaniu zakupu z przesłanymi mi blankietami wpłat w NOWYM harmonogramie rocznym z doliczonym LICHWIARSKIM wręcz oprocentowaniem i pismem przewodnim zachęcającym do korzystania z tych blankietów w celu „ułatwienia” naszych rozliczeń....(pomimo, iż kredyt zawarłam w systemie promocyjnym, rozłożonym na 6 rat równych cenie detalicznej zakupionego produktu). Ze względu na przypadającą na dzień świąteczny datę spłaty ostatniej raty moja płatność zaksięgowała się w „banku” G... z 2-dniowym opóźnieniem, co pozwoliło już tej złodziejskiej instytucji na wolną interpretację i doliczanie mi wszystkich kosztów i oprocentowania wynikających z umowy. Każdy szanująca się bank w takiej sytuacji (a już wielokrotnie korzystałam z kupowania na raty) dolicza odsetki za zwłokę (1 dzień...) i rozwiązuje umowę. Podpisując umowę kredytową w sklepie sądziłam, że zawarte w niej paragrafy stanowią dla banku jedynie formę zabezpieczania się przed nieuczciwymi kredytobiorcami, ale jak się przekonałam stanowią skuteczną formę finansowego SZFINDLU. Dodatkowo uspokoiły mnie zapewnienia sprzedawcy, że kredyt jest na pewno w systemie promocyjnym, co potwierdzał jeden z ostatnich paragrafów umowy. Z pewnością żaden kredytobiorca nie działałby na własną niekorzyść i narażał się na dodatkowe, tak wysokie koszty, jeśli warunki te byłyby wyraźnie określone. Nijak ma się to określonej przez GE Money misji „banku” i wszech-opisywanej we folderach prezentacyjnych etyki biznesu General Electric... Potwierdzeniem tych faktów mogą być setki opinii i głosów w internecie dotyczących oszustw GE Money Bank! Ja ostatecznie dokonałam wszelkich wpłat ponieważ jestem uczciwą osobą i w umowie kredytowej się do tego zobowiązałam ale na pewno stanie się to dla mnie okazją do otwartego komentowania i ujawniania tego rodzaju praktyk. Jeśli powstałby wreszcie Krajowy Rejestr Oszukujących Banków to GE Money zajął by tam z pewnością czołową pozycję!
ThomasTom / 83.18.232.* / 2007-06-11 14:31
Aktualnie jestem doradca/posrednikiem hipotecznym w jednym z biur posrednictwa w handlu nieruchomosci. Mamy mozliwosci wybierania z oferty ok 14 bankow w tym z GE MB. Abstrahujac od kosztu kredytu w GEMB czasy decyzji do wniosku, a pozniej do przyslania umowy i wyplaty kredytu sa naprawde krotkie. Po skompletowaniu wymaganych dokumentow (nad kompletacja czuwam ja a nie analityk banku) decyzja do wniosku jest max w 3 dni - nie zdarzylo sie pozniej. W tamtym roku w okresie wakacyjnym mieli wydluzone czasy decyzji do ok 1 tygodnia. Naprawde nie wiem skad moga wynikac problemy - oczekiwanie 2.5 mies na decyzje???? Nie wiem, ale to dziwne. Pewnie jak zwykle to kwestia ludzi. A moze to, ze ja jako posrednik po prostu pilnuje w banku na jakim etapie znajduje sie wniosek i czy nie ma jakis do niego zastrzezen/brakow. Czasami warto jednak skorzystac z uslug posrednika/doradcy.
Agusiax / 81.210.11.* / 2008-04-07 11:40
cyt:"Po skompletowaniu wymaganych dokumentow (nad
kompletacja czuwam ja a nie analityk banku) decyzja do wniosku jest max w 3 dni - nie
zdarzylo sie pozniej. W tamtym roku w okresie wakacyjnym mieli wydluzone czasy decyzji do
ok 1 tygodnia"

No to chyba powtórka w Ge Money,czekamy z mezem na kredyt hipoteczny,decyzja przyszła na umowe czekamy juz 2 tyg do srody czekam i w innym banku takze składam papiery,zalezy nam jak najszybciej kupic i zaczac remontowac mieszkanie,decyzja jest z ge Money wszystko ok a umowy jak nie widac tak nie widac.
Znajomi czekaja tak jak my na umowe 3ci tydzien...
987654321 / 213.25.108.* / 2008-01-10 11:57
To nie chodzi też o kredyty / kiedyś wzięłam na raty telewizor z wcześniejszą spłatą jego jeżeli bym chciała, po pewnym czasie w przyroście gotówki wpłaciłam więcej pieniążków na ten telewizor(oczywiście kilka miesięcy z książeczki) okazało się, że bank nałożył na mnie kare bo go nie poinformowałam, iż chcę go wcześniej spłacić i skomplikowały się mu tabelki!!! Po prostu śmieszne kara wynosiła ponad 300 zł i bitwa prze prawie rok z nimi. Szkoda gadać o tym Banku radze jednak ,że już dużo się o nim nasłuchałam i radze wszystkim bierzcie kredyty i nie tylko w bardziej pewnym banku.
Karolek30 / 2008-01-10 16:14 / Bywalec forum
To faktycznie doś głupia sytuacja... ale.. to wszystko pewnie było opisane w umowie a te warto czytać dokładnia. Przecież nie można sobie od tak wcześniej spłacić... To nie dług u kolegi.
,,,,,, / 193.138.110.* / 2008-01-17 15:48
trzeba pytać o wcześniejszą splatę i na jakich zasadach sie mo ona odbyć.... :-)
Renia Kol / 83.6.77.* / 2007-12-03 14:48
No właśnie..przy komplecie dokumentów oczekuje sie krótko.Przynajmniej w moim przypadku tak było. Sama nie byłam w stanie niestety wybrac banku i tez korzystałam z pomocy doradcy.
pink80 / 2007-11-17 13:31 / Bywalec forum
hihi jak wszedzie nie trzeba byc spejcalista > ale zawsze wszedzie sie rozni ludzie znajda ...
E.Czochra-Kotlicka / 83.6.241.* / 2007-05-25 19:14
zgadza się miałam też byle jaką sprawę z tym bankiemUmowa kredytowa w13.04.07 na zakupiony sprzęt w sklepie Vobis wydawałoby się, że sprawa prosta, ale tylko do momentu wcześniejszej spłaty.
Pozostała nadpłata 7,20 i wtedy dopiero rozpoczęła się sprawa .Poprosiłam bank telefonicznie o pismo, w którym będzie informacja o zakończonej transakcji, uregulowania całkowitej kwoty kredytu czyli, że nie mam żadnych zobowiązań w stosunku do banku. Kartę, którą mi dano oddałam w O/W-wa ul.Targowa nie uruchamiając jej. Spłaty dokonywałam przelewem przez internet. Niestety, pisma jakie otrzymuję i obciążanie mnie za te bezsensowne pisma wołają o pomstę.
Wobec tego w dniu 25/05/07 dopłaciłam jeszcze dodatkowo 16 zł za następne pisma, domyślam się, że o to chodzi aby klientowi nie oddać 7,20 tylko jeszcze go dodatkowo obciążyć za bzdurną korespondencję. Uważam, że jest to naciąganie klienta na dodatkowe koszty i pierwszy raz się spotykam z tego rodzaju praktyką w banku. Po spłacie
przychodzi pismo z podziękowaniem i nikt od nikogo nie wyłudza dodatkowych opłat. Dlatego będę przestrzegać przed zawieraniem transakcji za pośrednictwem GE Money Banku z siedziba w Gdańsku.
Jestem zbulwersowana całą tą sprawą i w dodatku pisma właściwego o zakończeniu wszelkich zobowiązań dalej nie otrzymałam. Ciekawe dokąd będzie to trwało.
Pozdrawiam Elżbieta Czochra-Kotlicka
znajomy dłożnika / 88.220.67.* / 2007-10-19 18:30
ciekawa jestem jak ten bank sprawdza ludzi udzielajac im kredytu na kosmiczne kwoty. znam osobe ktora wziela 4 kredyty w GE Money Bank w jednym roku i nie byly to banalne kwoty.osoba ta to emeryt z keipska kasa, innymi zaciagnietymi kredytami w innych bankach, bedaca na czanej liscie dluznikow.byly problemy bo bank wniosl sprawe do komornika.po dwoch latach gdzie osoba ta splacila dlug nagle bank sie odezwal do niej i zaproponowal umozenie odsetek jakie naliczyli za ten czas.dlaczego po dwoch latach bank sie odezwal? moze dlatego ze komornik splacil ten bank i nie ma z tego juz korzysci. czy to nie jest idiotyczne?nie jestem za braniem kredytow ale gdybym musiala wziasc kredyt to napewno nie w takim kretynskim banku. ostrzegam wszystkim przed wzieciem jakiegokolwiek kredytu, jesli musicie go wziac to nie w tym banku bo bedziecie miec wiecej problemow ze splaceniem go jak zaciagnieciem.
kwiatuszekkk / 89.171.49.* / 2008-05-13 13:18
zaciągnięcie kredytu zawsze jest dla ludzi łatwiejsze niż spłacanie :)
Ingrid / 83.23.190.* / 2007-08-28 01:26
Całkowicie rozumiem Pani zbulwersowanie ponieważ ja czułam się równie bezradnie w walce z tą instytucją (jak opisałam powyżej) i będąc już w zaawansowanej ciąży musiałam odpierać ataki odpowiednio wyszkolonych, aroganckich "windykatorów", którzy recytując świetnie przygotowany koktajl formułek zastraszających przeciętnego kredytobiorcę, próbowali tłumaczyć mi mechanizm tworzenia się kolejnych kosztów, odsetek od opłat za korespondencję i tym podobnych opłat klimatycznych w tymże "banku". W końcu taka dobrze rozpędzona machina naciągactwa też ma swoje koszty utrzymania...Pozdrawiam!
miniek krak / 83.7.184.* / 2007-05-25 20:38
zgadzam sie z tobą tez kupiłem aparat w vobisie jakies 800 pln a spłaciłem juz ponad 1500 i NIKT powtazam NIKT w banku niewie ile powinienem jeszcze spłacic dopłacic zadnych zetelnych informacji w moim banku gdzie mam konto juz ok 5 lat zawiesili mi debet bo jestem cos winien GE ale z ich strony zadnych informacji ani prosby ani grozby co to wogule za bank jakis szajs ODRADZAM KAZDEMU GE do d....
pulcia / 77.114.117.* / 2008-07-08 17:14
ja mam BARDZO DOBRE zdanie na temat GE MONEYA-mialam 2 kredyty na zakup towarow-splacilam i jest ok,teraz mam karte kredytowa-place w terminie i tez jest ok. Jak sie zaciaga jakakolwiek pozyczke,trzeba splacac i juz. POZDRAWIAM.
maag / 80.53.130.* / 2007-08-09 22:47
BZDURA!!! - co wy wypisujecie? Jeżeli podpisujesz umowę o kredyt odnawialny czyli na kartę to bank każdego miesiąca wysyła zestawienie tranzakcji gdzie dokładnie jest podana kwota minimalna czyli wysokość raty i saldo końcoweczyli kwota jaka pozostała do spłaty, jeśli kwota za dany miesiac wpłynie w okresie rozliczeniowym i w terminie to bank nie naliczy zadnych opłat.
ANTY GE BRRRRR... / 80.249.6.* / 2007-11-16 18:42
Niestety CI wszyscy mają rację. Sama mam do czynienia z " tym bankiem " nie ma tam osoby kompetentnej do udzielenia jakichkolwiek ,najprostrzych i podstawowych informacji które powinni znać i mieć je opanowane w małym paluszku. Odsyłają człowieka od numeru do numeru telefonicznego. Nawet pani ( bo trudno nazwać ją doradcą klienta) która jest zatrudniona do obsługi petentów w ekspozyturze nie powie nic bez kontaktu telefonicznego z centralą ( dobrze że wie jak się nazywa, i ładnie się uśmiecha) . ten "bank" zaczyna wyprowadzać mnie z równowagi. Nawet osoby zajmujące się windykacją nie udzielą informacji ( chyba mają zakaz ?) a wszystko poszło o głupią przedtermonową spłatę kredytu. Rozumiem że tego typu instytucje też muszą coś zarobić, ale ja nie dam sie oskubać.
Ciekawe czy ci FANI GE są pracownikami tego (pożal się BOŻE ) banku czy może mięli szczęście przy zawieraniu umowy kredytowej jak w większości banków, ciekawe czy zmienią zdanie jak będą zaczynać spłacać te kredyty, i policzą wszytkie dodatkowe " koszty inne" o których kredytobiorcy dowiadują się po fakcie.
Dominika.G 90 / 83.6.99.* / 2007-07-25 20:44
zgadzam się z tobą. mam podobną sytuację: kupiliśmy telefon w avansie. pierwsza rata za telefon miała być być wpłacona 9marca 2007, została wpłacona jeszcze przed czasem. Od następnego miesiąca zaczęły się problemy. Zaczęli już naliczać odsetki, bo podobno za późno przyszły do nich pieniądze od nas. W umowie napisane jest że termin płatności jest od 13 danego mięsiąca do 8 nastepnego miesiąca (a na kwitku nieraz jest krótszy termin zapłaty niż w umowie). Kwit potrzebny do zapłacenia raty przysyłany jest dopiero po 20-stym danego miesiąca, więc jak można zapłacić w terminie? W tym momencie (po 5 mięsiącach,a raty są rozłożone na 10 miesięcy) odsetki wyniosły już 1/3 telefonu,czyli prawie 300 zł, a telefon kosztował 1025 zł z oprocentowaniem, a bez niego 949 zł. Dodatkowo dostaliśmy kartę płatniczą, ale powiedziano nam w avansie, że jeśli nie chcemy z niej korzystać, to mamy ją zniszczyć. Teraz okazuje się, że karta działa (mimo, że została zniszczona) i potrącane są za nią pieniądze.
Ten bank to BANDA OSZUSTóW I NACIąGACZY!! Nie polecam tego banku nikomu!!
Stała klientka / 87.96.98.* / 2007-06-20 21:16
Po pierwsze to proszę dokładnie czytać umowę zanim się ją podpisze i sprawy nie będzie. Wszystkie koszty , sposób spłaty i wszystko co dot. kredytu jest zawarte w umowie!!!!! A jeżeli chodzi o o informacje na temat kredytu to dostęp jest telefoniczny i internetowy do swojej umowy, wystarczy tylko się pofatygować i wykrecić nr telefonu lub zalogować się na stronę www. Jestem zbulwersowana takimi tekstami
pulcia / 2008-07-08 17:28
zgadzam sie z toba-ja wszystko sprawdzam w necie,nie dzwonie .jak juz pisalam-splacilam 2 kredyty,placilam w terminie i bank o nic sie nie upominal!!!!!! NIE JESTEM PRACOWNIKIEM BANKU
piotr12 / 77.112.161.* / 2008-07-14 22:58
witam jeżeli mają państwo problemy to proszę wejść na www.gem24.pl i założyć sobie konto i nie będzie problemów
Aniulek / 83.25.80.* / 2007-10-01 23:48
Dokładnie- ludzie nie czytaja umów kredytowych- podpisują się bo myślą że są na tyle mądrzy że wszystko wiedzą, a potem się dziwią. A najlepiej jest jak się spieszą - wtedy ich nic nie obchodzi- koszty-zobowiązania są nie ważne byle by dostac pieniądze! Trzeba pamiętać że tu chodzi o nasze pieniądze - nie można tak poprostu traktowac tego banalnie.Żaden bank nie osuzkuje- bo wszystko sjest w umowach kredytowych- trzeba tylko poświęcić troche czasu i poczytać albo poprosić o wyjaśnienie.
Ingrid / 83.23.190.* / 2007-08-28 01:37
Nie ma się co bulwersowac bo to szczera prawda. Tysiace osób zostały tak oszukane! W przypadku zakupów na raty umowę zawiera się w pośpiechu, w sklepie i co innego przekazuje uśmiechnięty sprzedawca, a co innego narzuca "bank" w kilka dni po nieszczęsnym złożeniu podpisu pod umową. Wielokrotnie kupowałam na raty i sama mam wykształcenie ekonomiczne ale z tak dobrze zorganizowanym, finansowym przekrętem i to na taką skalę spotykam się po raz pierwszy. Na dostęp telefoniczny nie ma co liczyć bo lepiej w przypadku GE Money mieć wszystko na piśmie...

Najnowsze wpisy

Kredyty samochodowe - najlepsza oferta: