Co za bezsens, co to za problem, aby
vat odliczyć dopiero jak faktura będzie zapłacona rzeczywiście, a najlepszym rozwiązaniem była by likwidajcja vat, podnieść podatek dochodowy i problem z głowy, nie byłoby wyłudzeń, nie było by stawek
VAT różnych, zmian w kasach fiskalnych, tak jak w Singapurze, i wszystko się tam kręci, a
vat nie istnieje... Ale chyba komuś na tym nie zależy aby to zmienić ?? tym bardziej że cały
vat w obrocie należy do Państwa, więc jaki jego sens :)