Kilka dni temu do mojej babci zadzwonił ktoś, kto podał się za mnie i poprosił o natychmiastową pożyczkę 3 tysięcy, tłumaczył się, że wkręcił sie w nieciekawy biznes i tyle potrzeba żeby się wycofać. Po pieniądze miał wpaść kolega i ktoś faktycznie wpadł, nie wiadomo kto, 3 tys zabrał. Zgłosiliśmy na policję, czy jest szansa żeby odzyskać te pieniądze? Czy ktoś miał podobną sytuację? nie rozumiem jak można oszukiwać tak perfidnie starszych ludzi!