Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pakiet onkologiczny. MZ rozwiewa wątpliwości co do zielonej karty

Pakiet onkologiczny. MZ rozwiewa wątpliwości co do zielonej karty

Wyświetlaj:
Berta76 / 178.214.144.* / 2015-02-15 12:16
Jak już onkolog zdiagnozuje pacjenta i postawi rozpoznanie to po co karta onkologiczna
mentalis / 78.8.54.* / 2015-02-15 12:15
Min . Zdrowia zwraca uwagę , że absolwenci uniwersytetów medycznych to ciemniaki , I l
lansuje teorię że ciemniaki - nie są w stanie pojąć tego co dostali na piśmike z ministerstwa , Fajne , co ?
pacjentka 1010 / 88.156.132.* / 2015-02-15 10:23
Panie Ministrze pakiet jest dla lekarzy i pacjentów a nie dla pracowników Ministerstwa Zdrowia. Musi być zrozumiały i jasny nie tylko dla Was!
Ponadto pacjenci nie związani pakietem nie dostają się do lekarza, bo lekarze koncentrują się na jednej grupie pacjentów. Na nieżyciowe przepisy nie ma rady, zwłaszcza jeśli pacjentów traktuje się jak pionki do gry. Mam czasami poważne wątpliwości czy MZ robi wszystko DLA DOBRA PACJENTA czy dla utrzymania się przy władzy .Zlikwidujcie NFZ a ogromne pieniądze przeznaczcie naprawdę dla dobra pacjenta. Może wtedy pacjenci poczują ulgę?
Mam wrażenie, że MZ wprowadza celowe
zamieszanie wynikające z ignorancji.
Jacek50 / 83.28.139.* / 2015-01-28 16:09
pacjent ma rozpoznany nowotwór w grudniu 2014 Skierowany do leczenia operacyjnego. W styczniu przychodzi z żądaniem wystawienie karty z polecenia urologa mającego go operować. Ja nie podpisałem pakietu onkologicznego Czy w takiej sytuacji w ogole przysługuje karta DILO i kto ja ma wystawić - ja nie mogę bo nie mam dostępu do systemu DILO
tyżlekarz / 83.16.238.* / 2015-01-21 00:35
Mam gotowy pakiet reformy służby zdrowia za darmo:
Pacjenci onkologiczni z zieloną kartą krótką ścieżką z pominięciem kolejki, pacjenci urazowi - z czerwoną kartą krótką ścieżką z pominięciem kolejki, pacjenci z cukrzycą z niebieską kartą - krótką ścieżką z pominięciem kolejki, górnicy z czarną kartą - krótką ścieżką z pominięciem kolejki, dzieci do 5 rż z białą kartą - krótką ścieżką z pominięciem kolejki, pracownicy Ministerstwa Zdrowia z żółtą kartą do psychiatry - krótką ścieżką z pominięciem kolejki, pozostali do anatomopatologa - lekarza ich pierwszego kontaktu - najkrótszy termin na 2025 w celu stwierdzenia zgonu - mogą poczekać w komowej lodówce. Obecnie lekarze są zajęci i załatwiają pacjentów priorytetowych, więc nie mają czasu na wycieczki do trupa. Jestem lekarzem od 35 lat. Chciałbym zapytać Pana ministra, czy wyznaczenie limitu 15min/pacjenta poprawiło jakość usług lekarskich ?. Oczywiście tak. Kończę pracę o 15tej a ostatni pacjent jest zgłaszany do Chorej Kasy (Funduszu) o 23,45. Ja wprawdzie od 16 pracuję też na Fundusz w innym mieście ale w pierwszej pracy jestem zgłaszany do 24. Czy wie Pan o tym?. Jeśli tak by się złożyło, że po drodze do domu pacjent by zmarł prokurator mnię zapyta czy przyjmowałem go po śmierci?. Czy Pan o tym wie !!!?. Czytałem oburzonych pacjentów, że lekarz w Gdańsku? przyjął 90? pacjentów w 7 godz. Krócej tylko się sika pod drzewem - pisze pacent, który jest już w gabinecie. Ale pacjent który czeka na przyjęcie napisze - co oni tam w tym gabinecie robią, kawę piją???. Jak doktór mnie nie przyjmie jutro z 6 m-cznym dzieckiem znów mam przyjechać 60km w jedną stronę, prosić szwagra żeby wziął wolne z pracy, zapłacić mu za bęzynę - może będę przyjęty - co oni tam k..wa przez 2 min robią. Nie mogą się pośpieszyć!!!?. A może Pan minister zechciałby postawić sobie biurko ( ja postawię Mu kawę) i rejestrować terminowych pacjentów. Ja w gabinecie - oparzenie - opatrunek - następny za 2 dni - A Pan minister przy swoim biurku - najbliższy wolny termin - wrzesień 2015 !!!. Zakładam szynę na świerze złamanie - proszę zgłosić sie za 3 dni w celu założenia pełnego gipsu - będzie unieruchomienie na 4 tyg łącznie - a Pan Minister - najbliższy termin - czerwiec 2016 ???!. Nie wie Pan o tym ???. A może o tym też nie wie Pani Premier - podobno jest lekarzem. Lekarz rodzinny kieruje do ortopedy dziecko z płaskostopiem. Mówię przecież to do poradni rehabilitacji - a ona mi - tam są terminy za rok - więc mówię - skieruj do ginekologa - tam są krótkie terminy - ja też nie mam rehabilitantów jak i on. Dostali się pacjenci do specjalisty, czkali pól roku, mają termin, godzinę przyjęcia - cieszą się. Przychodzi "2 facetów" z zieloną kartą, wychodzi lekarz - mówi - mam wg zaleceń tzw Funduszu 15min na pacjenta - gramy w marynarza - 1, 2 ,3 - w*******...j zapisz się na następną kolejkę u Pana Ministra za pół roku - może będziesz miał szczęście - bo ten pacjent ma "kolorową kartkę" - jest priorytetowy. Wg zielonej karty kieruję pacjentów na badania obrazowe - podejrzenie torbieli Beckara do obserwacji - sama zniknie (a może jeden z najzłośliwszych nowotworów u dzieci - maziówczak)- cito - zielona karta. Powiększenie wężłów chłonnych - może białaczka albo ziarnica złośliwa - cito - zielona karta. Wyrośl chrzęsto-kostna - do obserwacji - ( a może mięsak kości) - zielona karta - cito. Więc w końcu przyjdzie matka i powie - cito - za 2 m-ce. A radiolog - mam tylko z twojego gabinetu dziś 20 badań cito - razem dzisiaj 100 - kiedy mam je zrobić ?. W ramach tzw reformy zmieniono funkjonujące gabinety chirurgiczne w ramach ZOZ, Pogotowia Ratunkowego za SOR - i co się zmieniło - nowa tabliczka - ten sam jeden lekarz, ta sama diagnostyka ten sam zesół i te same możliwości diagnostyczne - biskup opświęcił, zdjęcia, feta - i jak za komuny - pod inną tabliczką. No a teraz moja reforma - nie za darmo - płatna - za złotówkę:
Dotychczas tzw menadzer - dyrektor szpitala -nie jest pracownikiem służby Zdrowia - jest mianowany przez Sejmik Samorządowy - ma być szybko, tanio i dobrze. Panie dyrektorze - niech Pan podpisze umowę z NFZ. A dyrektor - to jest bzdura.... Nie podpisze Pan - jutro będzie nowy dyrektor - i podpisze. Dyrektor - jak tak - podpisuję. Dyrektor szpitala jest dup...m ,który ma podpisać umowę. A potem - jego sprawa jak będzie ekonomicznie funkcionował. Czy Pan Minister wie dlaczego wprowadzono punktonowanie procedur. Nie wie - podpowiem. Każda procedura niesie ileś punktów za usługę - jak rachunek w sklepie - 3 zł za jajka. 4 zł za masło i 7 zł za wędlinę = razem 10 zł. Usługi = 20 zł styżenie, 10 zł paznokcie, 20 zł maseczka = 50 zł do zapłacenia. I tak funkcjonuje rynek. Czy Pan Minister i Pani dr Kopacz tak płaci - myślę, że tak. A jak to funkcjonuje w Służbie Zdrowia. Przychodzi Pacjent - 3,5 pkt za diagnozę lakarską - dużo - bo to +/_ 30 zł (9,89 za punkt)w tym 40 % dla lekarza i pielęgniarki lub gipsiarza - 20 zł do podziału. Ile płaci Pani Kopacz 1 osobie - fryzjerce za
BP / 89.74.205.* / 2015-01-20 20:26
na wizycie w AOs 7 01.2015 wystawiono skierowanie do onkologa-zasadne potw. hist-pat w 2014,w bad tom. kom. podejrzenie wznowy.O karcie DILO nikt nic nie mówi,jak pacjent się upomniał o kartę zaczęły się schody,przepychanki,przekierowania do POZ-a tam aplikacja nie działa,lekarz AOS ma pretensje ,ze jest od leczenia a nie od wystawiania karty,pacjentem nikt się nie przejmuje.Mam wybrana swoja por. onkologiczną ,chcę się tam udać ale lekarze z AOS kieruja mnie do innej-w swoim szpitalu ,gdzie nie wydaję karty DILO.Skarga do NFZ z prośbą o interewncję,20.01.2015 dostaję w końcu kartę , mogę udać się do wybranej placówki, ale mam w dniu jutrzejszym przyjść na konsylium tam gdzie mi wystawiono kartę-konsylium jest po to aby ustalić tryb leczenia,ja już mam termin w instytucie onkologii.Dzwonię do Instytutu do rejestracji- numer DILO się nie wpisuje , wystawiona karta Dilo ma zły status- już mija 2 tygodnie, miało być łatwiej jest gorzej, bo uświadamiamy sobie ,że tu nic nie znaczymy
I o to chodzi / 31.61.140.* / 2015-01-20 11:22
Onkolog znający przebieg leczenia wysyła pacjenta do lekarza rodzinnego żeby ten wysłał go z powrotem do niego . Kółko z kasą się kręci a pacjent jest nie leczony bo na leki które mogły by go wyleczyć nie ma pieniędzy .
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy