Nie zręcznie się Rozenek broni. Miejsce na polskiej scenie politycznej jest tylko na lewicy. Jeśli RP chce wygrać wybory, to musi być lewicą. Jeśli nie, to oznacza, że będzie powielał błędy SLD i jeszcze szybciej niż SLD zostanie zmarginalizowany. W całej Europie mamy zwrot ludności w lewo, a elity nie potrafią temu wyjść na przeciw, to oznacza, że nie potrafią być po naszej stronie, że są nam kompletnie nie potrzebne, a wręcz wrogie. Dzisiaj, w dobie kryzysu, do którego doprowadził neoliberalizm, w dobie bezrobocia, w dobie systematycznie malejących płac, w dobie zaniku transferu socjalnego każdy, kto nie określa się wprost i szczerze jako lewica jest jednocześnie nie po naszej stronie. W odpowiedzi na wasz konformizm, tu na dole, wraca więc nieprzeparcie myślenie ściśle klasowe. Nie potraficie być lewicowi, więc i nie możecie być rzeczywiście wrażliwi społecznie, .nie możecie, bo bronicie waszych klasowych interesów.