Forum Polityka, aktualnościKraj

Palikot zaczyna od rządu fachowców i....krzyża

Palikot zaczyna od rządu fachowców i....krzyża

Wyświetlaj:
gerard#b / 212.106.8.* / 2011-10-20 23:56
Łapy z daleka od krzyża s ku r w y s y n y !
kpiarz / 83.27.58.* / 2011-10-28 14:40
Oj, tak, słowa miłości chrześcijańskiej z ust gerard#b płyną:))) A feee, gerard#b, a feee:))))
niefanatyk Mateusz / 31.175.15.* / 2011-10-28 14:01
BUAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHHAHAHAH - GENIALNE.
Wyszło z szanownego gerarda prawdziwe ja.
Zastanów się może czy ten który wisi na krzyżu kiedykolwiek odezwał się tak do swoich antagonistów.
AAAAAA przepraszam , jesteś wierzący ale nie znasz pisma świętego.

Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem i wstyd mi za takich jak mój przedmówca - dzięki wam fanatyzm religijny ma nowe niechcrześcijańskie oblicze.

I jeszcze a propos krzyża - apostoł Paweł napisał że po to władza miecz nosi by go użyć - jeśli zatem Sejm, sąd czy inna instytucja zadecyduje że krzyż powinien zostać, lub należy go zdjąć KAŻDY WIERZĄCY katolik/chrześcijanin powinien to uszanować - w końcu tak stanowi Słowo Boże.
PS. Moim prywatnym zdaniem krzyż pasuje do sali sejmowej tak samo jak do burdelu. Nie miejsce to na taki symbol.
gerard#b / 212.106.8.* / 2011-10-20 23:55
Łapy z daleka od krzyża s*********!
adiafora / 109.243.69.* / 2011-10-18 23:24
Janusz Palikot - historia prawdziwa.
Meandry powstania i działalności Ruchu Wspierania Palikota.

Palikot będąc członkiem PO zdobył „rozgłos” w jej szeregach, dzięki temu, że sprawdzał się w „roli klauna nadwornego” (mając talent do rozbawiania słuchaczy). Zarazem „Sztukmistrz z Lublina” postać o „wielu twarzach” wg niektórych ludzi z którymi się zetkną posiada również umiejętność bycia bardzo obskurnym i odpychającym w obyciu, potrafi być chamski i „brutalny”(ostry) w swoich wypowiedziach i posunięciach, (wyzywanie politycznych konkurentów od prostytutek czy alkoholików, sugerowaniem im homoseksualizmu i przekraczaniem kolejnych granic podłości). O usposobieniu szołmena, prowokatora łaknący rozgłosu, bycia w świetle jupiterów. Wzbudzający kontrowersje wokół swojej osoby - zachowaniem obscenicznym, „krzykliwym” ( happeningi typu popijanie małpek pod osiedlowym sklepem). Określany mianem „zombi” przekraczał wszelkie możliwe granice kompromitacji, której osobie publicznej nie można przekroczyć. Byli koledzy partyjni nie doceniali jego potencjału politycznego a raczej umiejętności skupiania na sobie uwagi masmedi. Otoczenie partyjne w końcowym okresie jego przygody z PO widziało w nim tylko wichrzyciela, niegroźnego „oszołoma” nie mogącego zagrozić w jakim kolwiek stopniu obecnemu systemowi polityczno-medialnemu( czy się pomylili?).
W początkowej stadium kiełkowania w jego barwnym umyśle koncepcji zbudowania ugrupowania politycznego, w jego ówczesnych wypowiedziach, wdarł się dylemat czy zostać w PO rozpychając się i czekając na odejście Donalda Tuska oraz szukać wśród działaczy Platformy oparcia w dążeniu do z-marginalizowania politycznego PiS, który uważał (uważa) za zagrożenia dla Polski, czy budować własną formacje. Jego ambicje polityczne tłumaczył również potrzebą zmian na skostniałej scenie politycznej. Przekonywał o potrzebie zaistnienia jego formacji politycznej w sejmie dosyć nieudolnie lansując tezę, iż istnieje w przypadku zdominowania sceny politycznej w Polsce przez dwie partie (PO i PSl) - zagrożenie dla rozwoju polskiej demokracji (co jest niedorzeczne ponieważ na świecie w dojrzałych i zdrowych demokracjach istnieją nawet systemy zaledwie dwupartyjne, np. USA ).
Już zdecydowanie lepiej brzmi inna teza, która szczególnie po wyborach zaczęła być lansowana przez „mesjasza lewicy” – o próbie budowy ugrupowania na wzór współczesnej zachodniej socjaldemokracji. To mnie osobiście bardziej „przekonuje”, biorąc pod uwagę fakt iż z-marginalizowana, obsadzona byłymi PZPR-owskimi aparatczykami SLD do pełnienia roli lewicy w Polsce zupełnie się nie nadaje.
Palikot na potrzeby kampanii wyborczej ukuł jeszcze jedną zręczną teorie – cyt: „Nasz system partyjny tak naprawdę służy samym partiom i ich liderom, a nie wyborcom”. Oczywiście „można się z tym zgodzić” tylko pojawia się pytanie czy w przypadku kiedy „mesjasz lewicy” zacznie dzierżyć ster władzy w Polsce, czy cos się zmieni w tej materii? - wątpię!
Zręcznie wymachiwał hasłami reform strukturalnych, naprawy finansów państwa, ułatwień dla rozwoju „ducha przedsiębiorczości” wśród obywateli, uproszeniu prawa, usprawnień w funkcjonowaniu struktur państwa na styku państwo-obywatel (komisją przyjazne państwo kierował Palikot, przygotowało kilkadziesiąt fundamentalnych zmian prawa ale niestety żadne z nich nie zostało nawet poddane pod głosowanie, „zombi” odpowiedzialnością za fiasko tego projektu obarcza głównych liderów koalicji PO-PSL). - „Wzniosłe” cele, którym należy się pełna aprobata, tylko jak to się ma do cynizmu bohatera tego artykułu, który wg wielu uznanych i cenionych postaci publicznych przekłada ponad wszystko karierę polityczną i realizacje prywatnych celów.
W jego wywodach przedwyborczych znalazły się bardzo trafne racje jak chociażby: - - państwo jest od planowania(np. dalekosiężne wizje, szeroko zakrojone projekty trafiające przez naukę do biznesu); potrzeba drastycznych reform bez których polska nigdy nie będzie w stanie konkurować na europejskim czy globalnym rynku; etos solidarnościowy, rozumienie polityki jako służby społeczeństwu itp..
Ale co to ma do uprawiania warcholstwa świeżo po wyborach. Jątrzenie i inicjowanie „afer medialnych” (zapowiedz zdjęcia krzyża w sejmie). Już teraz zapomina założyciel ruchu o wzniosłych celach jakie deklarował przed wyborami, zapomina o priorytetach społecznych, od początku skupia się na małoistotnych i marginalnych aspektach kulturowych i obyczajowych, wprowadzając chaos i atmosferę kontrowersji. Pierwsze jego reakcje po wyborach będą decydujące o jego wizerunku, o jego odbiorze przez opinie publiczną. Zamiast pokazać górnolotne cele, zamiast „pokazać się od dobrej strony”, zamiast pokazać społeczeństwu, że zależy mu na dobru kraju, na rozwoju gospodarczym, zamia
obserwer / 83.14.11.* / 2011-10-13 13:46
a narzekaliście na Leppera !!!!!!!!!!!!!! hi hi
ugh / 213.25.24.* / 2011-10-13 11:11
Kurcze co by o Palikocie nie mówic to tu mu przyznaję 100% rację.
sektaKIWAnas / 83.7.243.* / 2011-10-13 09:47
-Wiara, religia nie ma z założenia nic wspólnego z polityką. Wiara polega na wierze jak wskazuje definicja słowa "wiara". Żeby mieć wiarę trzeba zaufać i uwierzyć ludziom którzy tak jak w Polsce nadużywają właśnie zaufania swych wiernych prowadząc jednocześnie grę polityczną dla zdobycia władzy. Krzyże w miejscach publicznych to arogancja i prowokacja osób które z politycznej religii uczyniły sobie sposób na przetrwanie.
gerard#b / 212.106.8.* / 2011-10-20 23:53

Krzyże w miejscach publicznych to
arogancja i prowokacja

Skąd przyjechałeś do Polski? Czy nikt nie wyjaśnił Ci wcześniej, że Polska to kraj katolicki?
sektaKIWAnas / 83.7.243.* / 2011-10-13 09:40
i społeczeństw totalitarnej religii. Poddani w młodości praniu mózgu uważają że to jest norma i tę "normę" należy stosować metodami politycznymi wobec wszystkich Polaków.
Całe szczęście że mamy PALIKOTA!
sektaKIWAnas / 83.7.243.* / 2011-10-13 09:39
i społeczeństw totalitarnej religii. Poddani w młodości praniu mózgu uważają że to jest norma i tę "normę" należy stosować metodami politycznymi wobec wszystkich Polaków.
Całe szczęście że mamy P i społeczeństw ALIKOTA!
dr Zaraza / 83.168.124.* / 2011-10-13 06:10
video i magnetofony tasmowe mialy byc szczytem techniki i co? Dzisiaj o nich opowiadaja w muzeach. Trzymanie sie gusel i zabobonow przez grupe trzymajaca wladze i opoznianie tego co naturalne i nieuchronne nie da nic, najwyzej bedzie bardziej was bolalo!
Budyń / 89.72.232.* / 2011-10-13 08:24
Pisząc o opóźnianiu tego co nieuchronne, masz może na myśli np. uchwalenie zrównoważonego budżetu ?
wyborcy palikota to psychiczni połamańcy / 78.8.102.* / 2011-10-13 03:52
palikot PO j e b i e! bierz się penisie do roboty i uzdrawiaj gospodarkę...(a najlepiej strzel se dzidziusia z anną grodzką)
rpp-wyborca / 89.231.214.* / 2011-10-13 01:34
Brawo Palikot! Wreszcie dowalimy czrarnym i pisiorom. Won z polski. Jak najsybciej zalegalizować marichuane! związki partnerskie i legalną zoofilie. WOlnośc.równosć. i prawa człowieka. Precz z faszyzmem pisu.
Budyń / 89.72.232.* / 2011-10-13 00:58
Głosy 43,6% _WSZYSTKICH_ uprawnionych do głosowania rozłożyły się pomiędzy (podkreślam: głosy wszystkich uprawnionych !):
- najbardziej zakłamany i nieudolny rząd w historii - 16%
- paranoidalnych narodowych socjalistów - 14,6% wszystkich uprawnionych
- wykreowanego przez PR frustrata - 4,8%
- komunistów - 4,1%
- ekonomów traktujących Państwo jak prywatny folwark - 4,0%

Oto jakich ludzi Państwo i Naród Polski potrafią wydelegować do ubiegania się o rządy.

"Patrz, Kościuszko, na nas z góry!"
- raz Polak skandował
.... i Kościuszko się popatrzył....i.....się zwymitował.
door / 83.12.255.* / 2011-10-13 00:57
Gdzież jest niegdysiejszy Zapatero?

Wywalanie pomników Franco, walka z Kościołem i 20% oficjalne bezrobocie.
Lewactwo zadowolone?
Myślę, że tak.
Budyń / 89.72.232.* / 2011-10-13 01:01
Nie zapominaj o związkach partnerskich i prawach człowieka dla szympansów :D

Aczkolwiek Zapatero jedno trzeba oddać - komuch i frustrat, ale kiedy obiecał wycofanie z Iraku (słusznie, czy nie, ale obiecał) - to dotrzymał.
Rzecz w Polsce niespotykana - czekam wiec, kiedy Palikot, wzorem Premiera co "nie będzie klękał przed księdzem" ustawi się po namaszczenie albo ślub kościelny...
Wacuś Młody AntyAteista / 83.4.21.* / 2011-10-13 00:38
ATEIZM to OPIUM dla ciemnego luda
ATEIZM to MÓZGI wyżarte marychą
ATEIZM to LEWE ręce do roboty
ATEIZM to knot sfrustrowanych TEOLGÓW
ATEIZM jest gOOwno wart , bo musi mieć BOGA za WROGA !!
ruc / 31.63.59.* / 2011-10-13 00:26
z "autorytetem" typu Środa. Ale jaja
do początku nowsze
1 2 3 4

Najnowsze wpisy