Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Paliwa i żywność napędzają inflację

Paliwa i żywność napędzają inflację

Money.pl / 2008-03-21 18:34
Komentarze do wiadomości: Paliwa i żywność napędzają inflację.
Wyświetlaj:
andowc / 83.30.86.* / 2008-03-22 21:13
Inflację napędza RPP (rada polityki pieniędza).
llonger / 78.148.255.* / 2008-03-21 23:33
Czyli wszystko jest O.K.
Teraz, niech wreszcie przestana zbierac pieniadze ludziom - podnoszenie stop.
I obniza zene paliw - akcyza.
I bedzie pieknie. Ale to za proste
Pa
taki tam / 213.238.103.* / 2008-03-21 21:16
Inflacja w lutym: 2,5 procent. A ile taka inflacja da w ciągu roku?
ZaWolnyTybet / 79.185.76.* / 2008-03-21 19:05
To olbrzymi wzrost w gospodarczy w Chinach powoduje wzrost zapotrzebowania na paliwo i żywność. a ten jest dzięki m.in. niewolnictwu i morderstwom ludzi w Tybecie,

Wystarczy przestać kupować Chińskie produkty i kupować robione we własnym kraju, a natychmiast można się:
1) samemu wzbogacić.
2) poprawić gospodarkę własnego kraju
3) uwolnić Tybet.
4) ratować życie

Świadome życie, świadome!!!

Jest ABSOLUTNIE PEWNE, że jak ktoś będzie kupował tylko rzeczy robione w jego własnym kraju, albo w naszym przypadku robione w EU, to jego pensja wzrośnie i to ZNACZNIE.
nimitz / 2008-03-21 19:29
ZaWolnyTybet Ty chyba nie masz pojęcia co piszesz ;-) Rzeczy robione we własnym kraju lub EU? Spójrz tylko gdzie robi się 75% wszystkich gratów... Tak tak, w ChRL... Weźmy teraz Twój pomysł pod lupę - mamy tylko 25% zasobów dóbr i tyle samo konsumentów chętnych do nabycia go (ciuchy, samochody)... Zgadnij jak zachowają się ceny? Jak to ma się do Twojego "samemu wzbogacić." Tybetu nie uratujesz bojkotując gospodarczo ChRL, a jedynie sprawiając, że chińczycy sami będą chcieli rozwalić w drzazgi swój system państwowy i wprowadzić coś na kształt demokracji. Bredzisz jak potłuczony kolego, ale na fali popularności tematu nie jeden znawca się jeszcze znajdzie ;-)
ZaWolnyTybet / 79.185.76.* / 2008-03-21 19:57
Bardzo mi przykro, że odniosłeś takie wrażenie.
Z praktyki od kilku lat nie kupuje rzeczy made in China, Made in P.R.C, Made in CH.R.L , i inne....
wychodzę na tym SUPER kasowo i jakościowo.

BEZ PROBLEMU ZNAJDUJE ZAMIENNIKI NIEWIELE DROżSZE, ALE 10x lepsze jakościowo, więc OSZCZęDZAM NA TYM!!!

Dzięki temu np. ciuchy kupuje rzadziej i lepszej jakości, i znam większość Państw gdzie się je produkuje, najczęściej: Indie, Bułgaria, Litwa, Rumunia, Indonezja - tanio i dobrze.

Sprzedawcy często mi wciskają, że nie kupie,
ten tekst: "teraz wszystko jest z Chin..."
hmmm nago nie chodzę, a to znaczy, że się udaje :-)

Najgorzej z elektroniką, i czasem daje za wygraną przeklinając producentów, ale.. jest pocieszenie, i pewnie wkrótce będę miał Apple made in USA.

Może niekoniecznie trzeba się ograniczać do EU albo własnego kraju, to byłby ideał. Wystarczy, że będą kupowane w krajach z grupy:
MADE IN FREEDOM LOVING LAND

A tak na marginesie buddystą jestem już jakieś 8 lat i tyle samo czasu stosuję tą politykę i te ZASADY. Okazji i fali nie wykorzystuje - idiotyczne oskarżenie :-)

Ale masz prawo do własnych poglądów i zachęcam cię do bezwzględnej krytyki tego tekstu :-)
nimitz / 2008-03-21 20:14
ZaWolnyTybet - bezwzględna? Czy ja wiem... Nie mam zamiaru ruszać spraw religijnych - szanuję Twoją wiarę i uważam, że to fajnie, że ktoś ma w sobie tyle siły, żeby wierzyć w coś (niezależnie od religii). Co do jakości produktów z ChRL - w mojej opinii będzie za kilka lat jak z Japonią po II WŚ - na początku tanie bubelki a jak opanowali technologię i polepszyli jakość, a potem podbili rynek to sam wiesz jak jest. To samo tyczy się Indii, ale tutaj nie występuje wspomniane przez Ciebie zagrożenie wolności więc ew. w tym kierunku można byłoby odejść od Chin (z tym małym zastrzeżeniem, że wtedy rośnie cena, bo w ChRL produkuje się ciągle za pół darmochę, a Hindusi będą chcieli podwyżek jak wzrosną ceny ichproduktów). Co do ceny i oszczędności na niej zgoda, być może tak jest... Ale jeśli kupujesz Ty i jeszcze kilka innych osób, to jest to kropla w morzu i wiele nie zmieni. Ale pomyśl sobie, że pół miliarda (495 mln) ludzi kupuje tylko powiedzmy 25% (tak strzelam, ale w 2006 roku nominalny PKB Chin szacowano na 2 512 mld $, co daje czwarte miejsce na świecie za USA, Japonią i Niemcami. Z prognoz wynika, że do 2015 roku Chiny będą drugą co do wielkości gospodarką Świata, a do roku 2050 staną się światową potęgą gospodarczą nr 1.) więc to i tak nie ma wielkiego znaczenia. Następstwa finansowe takiego posunięcia są łatwe do wyobrażenia... Ideowo w pełni się z Tobą zgadzam i sam wypiąłbym tyłek na ChRL, ale jeśli chodzi o aspekt ekonomiczny (a tym kierują się wszyscy światowi przywódcy) to trzeba ostro trzymać sztamę (popatrz co zrobił ostatnio premier Brown albo kanclerz Merkel). Ale cieszę się, że nie jesteś jednym z tych sezonowych krzykaczy rzucających się na szczytne cele przez tydzień nie mając pojęcia w zasadzie o co chodzi. Serdecznie pozdrawiam :-)
ZaWolnyTybet / 79.185.76.* / 2008-03-21 20:42
Dzięki :-) To miłe co napisałeś...

Tak, to prawda, ja też podzielę się swoją wiedzą, trochę:

Trochę czytam i na przykład wiem, że w chwili obecnej taniej jest produkować elektronikę w Polsce niż w Chinach, oczywiście nie mówię tutaj o latarkach do gazet, albo wiatraczkach. Na przykład dlaczego w Polsce nagle powstają fabryki telewizorów? i to w takiej ilości? Na pewno powodem nie jest to, co czytamy w gazetach. A fabryki Komputerów? Również tutaj, w Polsce! Wkrótce będzie ich coraz więcej.

Sam liczyłem, bo pracowałem w branży elektronicznej i wiem, że produkcja tego typu rzeczy jest o wiele tańsza tutaj. To samo tyczy się sterowników, kompresorów, maszyn budowlanych i szeregu innych urządzeń...

Koszt produkcji w Chinach systematycznie wzrasta, czytałem o tym w gazetach już w 2000 roku!!! Tamtejsi ludzie już nie pracują za miskę ryżu - to mit!

Produkcja w Indiach jest równie tania i jakość bardzo dobra. Ponadto Hindusi mają wspaniały dryg do biznesu, a dowodem jest to, że jest potężna grupa biznesmenów miliardowych, właśnie tego pochodzenia, a wiele światowych gospodarek trzymają w garści (metal, samochody, filmy - największy przemysł filmowy świata!!!!)
Indie rosną w chwili obecnej na potęgę,

lubię tą kulturę i jej kibicuje. Może dlatego sporo czytam i wskaźników ekonomicznych, handlowych i innych i powiem tak, Chiny schodzą na dalszy plan i to znacznie, natomiast gospodarki Europy, Indii, Bliskiego Wschodu, oraz Afryki!, tak Afryki! stają się teraz najlepszym miejscem do zarabiania i już zaczynają (co widać na giełdzie) wchodzić na pierwszy plan.

Ale może jestem idealistą, wiem, że mogę się mylić, wiem, że to mogą być tylko moje życzenia, i wszystko podciągam pod swoje marzenia (czytaj Wolny Tybet), nie wiem,
może...

A może po prostu bardziej zwracam na nie uwagę i wchodzą mi dzięki temu do głowy?
Kto wie?

jak by nie było, to przede wszystkim :-)...
Wielkie dzięki za wspaniałą i konstruktywną dyskusje, z odrobiną merytorycznej wiedzy. Mam nadzieję, że inni czytelnicy na niej skorzystają i dokonają świadomego wyboru i następnym razem kiedy pójdą do sklepu, poszukają metki, sprawdzą gdzie jest wyprodukowane i ... no właśnie...

Portfel to potężny karabin, a nabojami w nim trzeba umieć strzelać, bo można tak przez przypadek komuś załatwić wolny kraj.

Ja w to wierzę :-)

Serdecznie pozdrawiam również :-) i życzę miłych Świąt i smacznego jajka.
nimitz / 2008-03-21 20:54
Dziękuje za życzenia, choć dla mnie to tylko kilka dni wolnego :)

P.S. Jeśli chodzi o potencjalne tygrysy gospodarcze należałoby wymienić jeszcze kraje Ameryki Południowej jak np Brazylia.
andowc / 83.30.97.* / 2008-03-21 18:34
Oraz( głupia) opieka państwa.
Tam gdzie trzeba nie ma jej, gdzie nie trzeba to się przelewa.
Zapytać obywateli czego potrzebują i za ile, nie decydować za nich.(w swoim imieniu).
Rządzący zawsze uważają, że wiedzą najlepiej co jest ludziom potrzebne, bez pytania ich o zdanie.
dubelnet / 91.94.0.* / 2008-03-21 19:03
Pytanie do bankowców, bo już nie mam siły. Ile w takim razie nie zarobiłem, albo inaczej ile straciły na wartości moje oszczędności (konto oszczędnościowe w Toyota Bank) oprocentowane na 5,3 procent?
KoP / 2008-03-21 19:59 / Bywalec forum
minus "belka", to jesteś nieżle w plecy!!
###@@@ / 77.242.225.* / 2008-03-21 19:53
minus "belka", to jesteś nieżle w plecy!!

Najnowsze wpisy