Panie Premierze mam nadzieję że pieniądze które przeznaczył Pan na refundację zabiegów in vitro(dziecko z próbówki)będą dobrze wykorzystane,mam nadzieję że będą się odbywały w publicznych szpitalach a nie w prywatnych klinikach,zna Pan sytuację finansową naszej służby zdrowia,na świecie jest tyle aborcji legalnej lub nie legalnej dlaczego nie zajmiecie się tym co jest naprawdę ważne a nie głupotami,muzeami,ludzie nie mają pracy,nie mają gdzie mieszkać,nie mają co jeść a WY POLITYCY marnujecie nasze pieniądze.Parom które pragną swojego potomstwa a mają problemy polecam film "Rozmowy nocą" tam jest recepta warto obejrzeć a także dla zestresowanych pracoholików "Jak żyć"
in vitro to jest ostateczność,może fajnie by było adoptować porzucone dziecko bardzo często znika blokada psychiczna i Bóg obdarza nas własnym taka mała KINDER NIESPODZIANKA :-)