Wyjątkowo nie lubię tej pani ale niestety z bólem trzeba przyznać ,że ma rację. Jej opinie o sposobie rządzenia państwem przez PO i o premierowaniu przez pana Tuska są i tak bardzo oględne i umiarkowane. Osobiste , nieprzemyślane i nie konsultowane w większym gronie - raczej autorskie, decyzje dotyczące najistotniejszych spraw państwa są w cywilizowanym państwie nie do przyjęcia i są niezgodne z zasadami i sztuką rządzenia. Premier jest prezesem RM , organizuje i kieruje jej pracami ale nie może za RM podejmować jednoosobowo decyzji państwowych. Nie ma także uprawnień do podejmowania decyzji za konstytucyjnego ministra lub anulowania ich.Nie może odbierać konstytucyjnych uprawnień ministrowi jakiegoś resortu i przekazywać ich innemu ministrowi bez teki , powołanemu dodatkowo, np min. Boniemu. Lista zasadniczych błędów takiego zarządzania jest długa a szkody społeczne ogromne.Wystarczy przypomnieć , podatek liniowy, szybkie wejście do strefy EURO, fatalne dla Polski Euro -plus.współpraca na Śląsku z RAŚ i wiele innych błędów doktrynalnych. Tak nie da się rządzić tak dużym krajem jak Polska - to nie jest wyspa bananowa.