Co czeka drobnych inwestorów - straty i to wielkie !!!.Około 70% aktywów na giełdach,światowych to drobni inwestorzy(fundusze:różnego rodzaju)+ indywidualni.Masowo będą wycofywać pieniądze licząc że chociaż trochę odrobią na lokatach.ale tęgie głowy myślą jak ich oskubać:liczą ile wycofano ile wpłacono, ile jeszcze mają w skarpetkach.Angażują tęgie popularne głowy do tumanienia drobnych inwestorów - nie trzymajcie w skarpetkach bo stracicie,a my nie możemy was oskubać.To jak te barany wpłacają zamiast najeść się do syta raz w życiu czegoś innego,wyleczyć,odpocząć.Nie otumanieni reklamami,wypowiedziami znanych i lubianych,wpłacają zamiast wycofywać (skarpetka najpewniejsza w czasach kryzysu) zawsze można coś kupić po okazyjnej cenie,a potem sprzedać.Jak będzie okazja nie kupią,lokaty - stracą oprocentowanie.A klika się śmieje sami dali,wieżą że zarobią.My kupimy potem z zyskiem sprzedamy.Jak wycofamy aktywa z banków (jałmużnę-wypłatę + drobne oszczędności - od 1 grosza do 50 000 zł). WIG 20 spadnie poniżej 1000 punktów.Ruszy do góry jak wyrównamy szkody,spłacimy pożyczki,wypłacimy odprawy zarządzającym,zaczniemy prosić - za grosze będę pracował."Nie jesteś chamie żebyś się bogacił lecz pracował dla dobra naszego"Widzieliście go to my finansujemy mu stanowiska pracy,komunikacje publiczną,drogi za jego pieniądze,bo sam nie wie co z nimi zrobić,sam nie chce przynieść musimy go tumanić na wszystkie sposoby i chce być bogaty.wara nie tędy droga,naucz się wykorzystywać innych,omijać prawo,namów kogoś do przekrętu sam się zabezpiecz ..............

można inwestować w diamenty

Spada się zawsze w dół.

Raczej nie pisuje na forach, tylko przegldam co inni piszą, jednak od jakiego czasu zastanawia mnie gdzie podzialiy się te wszystkie madre głowy, które zawsze po minusach twierdziy ze taniej nie bedzie, oczywiście przytaczli tu ekonomiczna argumentacje typu "leszcze się wyprztykały, mozna iś na zakupy". Jednak od ponad roku, liczba rekinów giełdowych jakoś sie systematycznie zminiejszała. czyzby przeniesli sie do Moskwy - tam doiepro mona kupowac?

Bla bla bla...

Panika to może zbyt mocne słowo ja raczej nazwał bym tą sytuację "nerwówka".
Mimo wszystko jakoś specjalnie nie widzę powodó do myślenia o oddaleniu kryzusu w którym już jesteśmy. Myślę że jako nieliczni będziemy mieli okazję żyć w takim czasie :)

A eksperci parę dni temu radzili "Kupujcie"! ;-) Wy też nie lubicie tych nadętych analityków, myślących o sobie jak o wróżbitach? Bo ja nie!

a nie dalej jak wczoraj Pani Profesor Jakastam sie wypowiadala ze kryzys nam nie grozi:))) Czy Pani Prof dziiaj tez tak dobrze sie czuje....pewnie nie jesli przeczytala wczorajsze komentarze na swoj temat