Arcanum.
/ 83.6.220.* / 2015-04-30 13:10
Wspaniale, że inni obywatele tak się o mnie troszczą i nadrabiają normę. Jak sobie przypominam to oficjalnie w tamtym roku zarobiłem z 500zł - tak, słownie pińcet. Wobec czego tych podatków raczej żem nie zapłacił za dużo.
Na marginesie to w Polsce właściwie obowiązuje ustrój socjalistyczny. Jako, że z całej pensji, czyli kosztu zatrudnienia pracownika ten dostaje natto 60% do rączki, tudzież na konto by ułatwione było działanie komorników. Reszta to opłaty, podatki VAT, akcyzy i z tych 60% ostaje się może cudem 40%. Czyli jak widzimy, tzw państwo dysponuje większością jego kasy. Jak to nazwiemy?