Do Cygi: "2 tata temu ceny były niższe"... no mówię przecież, że rosną, więc o co Ci chodzi? Około 2003 roku i wcześniej popytu za bardzo nie było bo ATRAKCYJNYCH KREDYTÓW nie bylo. Teraz są i takie pozostaną (nawet po zapowiadanych podwyżkach stóp %). Ludzie tez przestali się bać brać kredyty, a zaczynają przyzwyczajać się do coraz większych kwot, 100% finansowania a i przyzwyczają się, że kredyt ma być nie na 30 lecz na 50 lat (tak, tak dzieci będą spłacać, na Zachodzie też tak jest).
Ceny materiałów spadną? napewno wahania będą (np. mroźna zima, ewentualny wzrost produkcji). Nie zapominaj jednak, że Ukraina jak i cały region też się rozbudowuje (sporo jest do zrobienia po odejściu komuny w tym regionie Europy). zatem materiały będą miały ciągły zbyt.
Co do opłacalności bydowy wlasnego domu, to ceny działek skutecznie rosną więc i cena inwestycji też. Nie zapominaj też, że większość domów buduje się systemem gospodarczym (samemu lub ekipy na poszczególne etapy) a tu jak może wiesz lub nie, ale materiały będziesz kupował wg stawki 22% i BEZ mozliwości odliczenia różnicy
VAT. To około 15 % wzrost kosztów (różnica pomiędzy 22% a 7%).
Podsumowując powiem zatem, nic nie wskazuje, że ceny mieszkań będą spadać. A jak słusznie ktoś zauważyl Polacy zaczną wracać z kasą do Polski, bo jak długo można mieszkać 5-8 ludzi w wynajętym lokum w Irlandii? Tak bowiem wygląda życie większości tzw. emigracji polskiej na Zachód.