Zarówno wypowiedź Księcia, jak i komentarz „Acomitam” właściwie ujmują politykę naszego sąsiada. Niestety drugi sąsiad nie lepszy. O „własnych” okupantach nie ma co mówić, bo oczywiście reprezentują interesy mocodawców. Szkoda, że to nic nowego; tylko, że rozbiory, to już inaczej się przeprowadza.

przypominam wszystkim o globalizacji,
celem globalizacji jest łączenie nie rozdrabnianie
mentalnośc państwowa wieku XIX przechodzi do lamusa
małe pańsewka nie mają szans, jezeli nie połączą się z większymi (oczywiście kwestią formy czy pozoru jest jak to wyglądać będzie, i czy np taka chorwacja czy gruzja czy polska beda jako nazwy geograficzne z dekoracyjnym rzadem,
swiat idzie w kierunku centralizacji, zarówno władzy jaki i swiadomości

tak sobie myślę za wiek jak bedzie wyglądac sytuacja, sadze że takie kraje jak polska beda miały taką rolę jak miasteczka przyłaczane do wielkich aglomeracji, bedie wiadomo że jest euroland a jego dzielnicą jest polska tak jak jest warszawa a jej dzielnicą jest ursus
chyba juz nikt w ursusie nie chce poworotu do niezalezności ursusa od warszawy?

to co teraz dzieje się to rywalizacja przyszłych centrów, o wielkośc i znaczenie

chociaz kto wie może ziemianie z rozpedu pomina ten etap i od razu stworzą jednolite centrum i jednolity system zarządzania dla całej planety, jakie wtedy znaczenie beda miały państwa? a własnie cywilizacja jest na takiej drodze
czy dojdzie? nikt nie jest jasnowidzem, wszystko przed .. zawsze przeciez można doprowadzic do unicestwienia , mozliwości samounicestwienia juz istnieją, wystarczy tylko dostatecznie dużo złej woli