moje imię
/ 46.112.37.* / 2016-05-21 08:52
Miernoty modlące się do swojego guru - pełnego kompleksów półbliźniaka - dorwały się do władzy, o sprawowaniu której nie mają pojęcia. Przykład: sycowianka na stanowisku szefa KPRM. Baba - nie dość, że nie potrafi w swojej wypowiedzi ująć istoty rzeczy, o której akurat mowa (w każdej wypowiedzi powtarza te same, mocno już wyświechtane slogany) to zupełnie nie ma pojęcia o tym, jak powinna wyglądać rozmowa. Krzyczy, powtarza się, przerywa rozmówcy. No i zupełny brak wyglądu ( choć tu jej wina jest najmniejsza).