Życie mnie zmusiło. Pracuję 9 rok na śmieciówce. Wy pracodawcy to jesteście dowcipnisie niezłe. Mój "szef" ma w naszym mieście 6 domów, 1 w Zakopanem, 2 w Hiszpanii. I do tego zawsze najmniej 3 samochody z górnej półki, o koncie nie wspomnę. Także konsekwencje będą dla pracodawców straszne. Będzie miał 2 samochody i najwyżej 5 domów. Oj bieda, bieda. K ... wa mać.
Związkowcy się cieszą, pracodawcy ostrzegają przed konsekwencjami.

Związkowcy się cieszą, pracodawcy ostrzegają przed konsekwencjami.

wszystko ok duże firmy maja kasę rządzą rynkiem i dobrze dla pracowników tylko ciekawy jestem co z małymi firmami gdzie juz nie ma takich kokosów z czego będą płacić jedyne rozwiązanie bedzie dla małej firmy zamknąć ją niech najpierw zrobią tak aby firmy miały dobre kontrakty gdzie będą miały z czego płacić a nie zarobki te same a wydatki większe gdzie się staje na przetarg i żeby wygrać go to trzeba po kosztach robić nie wygra się te nie bedzie pracy i tak jest od kilku lat ale pracownik zawsze będzie myślał ze taki szef małej firmy to ma kokosy a jego krzywdzi niestety nie jest tak jak sie wydaje

Niech przestaną zajmować się Trybunałem Konstytucyjnym, a końcu uchwalą, to co obiecują. Ja czekam na ustawę emerytalną - sztandarowa obietnica Pana Prezydenta! I co - nic! Dużo gadania, a uchwalaja tylko ustawy "stołkowe", podsłuchowe, antytrybunalskie, antymedialne - szykują antydemokrację, no i państwo policyjne. Czy nie prościej im było po nocach uchwalić obiecane 12 zł stawki godzinowej, pochylić się nad kwotą wolną od podatku, nad likwidacją umów śmieciowych albo jak piszą dać większe prawa PiP i kary za nielegalne zatrudnianie - teraz chcą je tylko oskładkować, no i gdzie sztandarowa ustawa prezydencka o emeryturach, 500 zł na każde dziecko już nie będzie na każde, ale na drugie i to potrwa, a jeszcze nie ma żadnych konsultacji, czy debat? Tu Trybunał nie jest niezbędny, to sprawy rządu - gdzie te sławetne ustawy? Przecież ta o emeryturach już była gotowa!? Właśnie te sprawy bardziej interesują społeczeństwo - kieszeń i byt .

To nie jest takie proste - na pewno nie na zasadzie mechanizmu - zmiana umowy na....
Pracodawca najlepiej wie, czy pracownika utrzymać na okresie przejściowym, czy podpisać z nim umowę na czas nieokreślony. PIP nie może zmuszać pracodawcę na zmianę umowy, moim zdaniem godzi to w niezależność podmiotu w wolno rynkowej gospodarce.

co ty za bzdury gadasz jacaszka!!! kogo zwolnisz? wyzyskujesz ludzi na smieciowkach a sam wakacje nowe auta panienki drogie restauracje itd... Wkoncu PIS sie za was wzial zlodzieje!!!

PIP to może, co najwyżej sprawdzić hełmy, na głowach. Jak ich znam, palcem nie kiwną. Już ja wolę pracować u zachodniego sąsiada, nie z 2 euro, jak w Polsce na godz, tylko za 11.