historyk
/ 89.77.27.* / 2008-07-25 15:50
PS cytat
zęść działaczy Platformy Obywatelskiej naciska na Donalda Tuska, by oczyścił szeregi partii.
"Dziennik" ujawnia, że chodzi o członka zarządu Waldy Dzikowskiego, wiceszefa małopolskiej PO, Tomasza Szczypińskiego i byłego wiceministra zdrowia, Krzysztofa Grzegorka.
Dziennik pisze, że po zmuszeniu prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego do opuszczenia szeregów PO, niektórzy działacze na wczorajszym spotkaniu postawili Tuskowi zarzut stosowania podwójnych standardów w partii. Wytykali premierowi, że Karnowski odchodzi, choć nie ma zarzutów prokuratorskich, a inni, którzy takie zarzuty mają, są tolerowani.
ZOBACZ TAKŻE:
Rząd działa dobrze, koalicja - źle
Prezydent i rząd źle pracują
CBŚ zatrzymało byłych wiceprezydentów Krakowa
Afera mostowa - śledztwo umorzone
9 z 16 podejrzanych w aferze mostowej przyznało się
Wiadomości z kraju na Twojej stronie internetowej
Gazeta przypomina, że prokuratura zarzuca Szczypińskiemu, iż gdy był we władzach miasta Krakowa, wziął co najmniej 120 tysięcy łapówki od dwóch biznesmenów. Waldy Dzikowski jest natomiast podejrzewany o to, że jako wójt gminy Tarnowo wziął 80 tysięcy łapówki od przedsiębiorcy.
Wreszcie - wylicza "Dziennik" - Krzysztof Grzegorek może być zamieszany w aferę korupcyjną. Miał przyjąć ponad 20 tysięcy złotych łapówki od firmy farmaceutycznej.