kapust
/ 81.190.37.* / 2010-04-14 20:30
Nie rozumiem niektórych wypowiedzi. W nowożytnej historii naszej Ojczyzny nie było przywódcy państwa, który zginąłby w trakcie służby. Nie darzyłam szczególną sympatią prezydenta Kaczyńskiego, ale pewnie w dużej mierze przyczyniły się do tego media. Medialny wizerunek często odbiega od rzeczywistości. To był człowiek, ze wszystkimi wadami, ale tez zaletami, których media nie pokazywały. Piłsudski, którego tutaj wspominacie, za życia też był politykiem kontrowersyjnym, bezwzględnie rozprawiającym się ze swoimi politycznymi przeciwnikami. Któż o tym dzisiaj pamięta? Tylko historycy. Tak naprawdę to historia ocenia człowieka, głosy współczesnych często nikną w otchłani czasu. Patriotyzmu prezydentowi nikt nie odmówi- bezinteresowna prawnicza pomoc stoczniowcom, nieugięta, często krytykowana postawa w dążeniu do ujawniania prawdy historycznej, nie ma tutaj miejsca na wymienianie wszystkich zasług. A że nie był medialny, że nie uśmiechał się od ucha do ucha, nie poklepywał poufale wszystkich dookoła? Gdyby za czasów królów istniały współczesne media, pewnie niejeden miałby podobny wizerunek., niezależnie od zasług. Przeciętny Polak nie ma wpływu na to, gdzie zostanie pochowany prezydent RP, więc ,,po co kłótnie, po co wasze swary głupie..."