potrafią?
chyba nie potarfią !
po/trafić...- to ja mogę- chyba w dziesiątkę...- bom czytata... i pisata..- tak "se" myślę
echhhhh...
http://naszeblogi.pl/36218-pelzajacy-zamach-na-polske
------
aaaaa poza tym ...to "se" myślę jeszcze tak
jako czytata/pisata "jesce" - jestem ,..
- że :
http://kontrowersje.net/b_d_trzyma_kciuki_eby_donald_bawidamek_wyp_aka_jak_najmniej_miliard_w

Wpierw ty się "potszkol" w języku polskim pisuarze-hipokryto...nie zaczyna się też cymbale wyrazów od dwóch dużych liter...

Człowieku pieniędzy jest więcej razem patrząc i na spójność i na politykę rolną niż ostatnio to jest fakt!. Po drugie VAT będzie mógł być wliczany do refundacji. Nie jest to jakiś budżet marzeń i nie mógł być Portugalia ma 10 procentowy regres w środkach a ma duże problemy mimo że w Polsce wydaje się że to my mamy oni nie mają już co i gdzie budować u nich proste recepty nie działają , muszą pracować nad efektywnością, my z większymi pieniędzmi niż ostatnio mamy na razie do nadrobienia ogromną lukę infrastrukturalną, oraz krok po korku podnosić wydajność pracy by nie wylądować tam gdzie kraje Południa. kluczem jest stopniowe i oparte na fundamentach kroczenie ku większemu PKB na głowę niż to się sztucznie stało w krajach południa przez wprowadzenie Euro i dostępu do taniego pieniądza. Ale na razie fakt jest faktem wszystkim cieli nam zostało podniesione to jest sukces nie mówię że tylko rządu , bo przyczyniła się do tego też ciężka praca ludzi za marne pieniądze. Polacy posiadają mimo wszystko dużą wrodzoną intuicję że rewolucjami to jeszcze nic dobrego w tym kraju się nie stało

nikt nie mówi o wyjściowych bo wyjściowe były życzeniami. Jak nie rozróżniamy realnych możliwości od życzeń to trudno. Realnie można porównywać tylko do poprzedniego budżetu i do skali ogólnego budżetu mimu rozszerzenia o Chorwację globalnie budżet zmalał ale nam globalnie dostało się więcej. nie widzę tu klęski. Można tylko żałować że nie jest większy cały budżet ale to jest rozgrywka po za naszymi możliwościami dopóki będziemy biorcami!!! Co do wkładów własnych nie obawiałbym się o to i wkład wielu przypadkach to tylko 25% a nie 50%. A dyskusja ta to całkiem inna dziedzina. Artykuł dotyczy wynegocjowanych kwot które są wyższe nominalnie i procentowo w ujęciu całego budżetu. To jest sukces. Wdrażanie tego to już całkiem inna bajka i mało kto mówi że wszystko jest tu idealne bo nie jest!!! Mniej aquaparków mniej rozdętych muzeów których później nie ma kto finansować, mniej nowych chodników wymienianych co roku a więcej na rozwój przedsiębiorczości oraz infrastrukturę która powinna być oddana skoro i tak płacimy za autostrady jak za złoto koncesjonariuszom. Pamiętaj że jedyna autostrada wybudowana zgodnie z założeniami i terminie to autostrada Kulczyka!!!. Niech prywatni martwią się o kapitał oraz o zyski. I tak płacimy za autostrady budowane z naszych podatków jak za zboże a autostrada Kulczyka należy do średniej ceny krajowej więć dlaczego by nie oddać im tych pieniedzy !!!! Po co nam GDDKIA