Samo dotowanie rolnictwa to patologia, więc w tym przypadku mamy drugi poziom patologii, czyli patologii w patologii. Ciekawe czy da się osiągnąć jeszcze wyższe poziomy, myślę że Polaków na to stać.

Na rolnictwo w tym roku podatnicy wydadzą około 50 miliardów złotych - to ponad 10 razy więce, niż na oświatę. Jaki tego efekt? Prawie 2,5 miliona gospodarstw rolnych wytwarza nieco ponad 1% PKB, żywność jest droga, w budżecie nie ma kasy, polaczki płacą jedne z najwyższych na świecie podatków a rolnicy z wdzięczności, że cały polski naród ich żywi blokują drogi.

Ale broń boże nie można tego urynkowić, nie można zrobić porządku z pasożytami, wpuścić kapitalizmu i demokracji, bo przecież państwo ma być solidarne, ma być tanie a nie lumpen-liberalne - by żyło się lepiej!

Chłopy obsiedli Agencję jak stonka ziemniaki
Jest co utajniać, Ten Sawicki nie ma czystego sumienia