ryhho
/ 87.206.104.* / 2015-10-10 12:40
zawsze, jak dostarczałem dokumenty przetargowe, zawsze w ostatniej chwili je dostarczałem... wszystkie sklejenia koperty oklejone plastrem uprzednio ostęęplowawszy...do środka kawałek folii aluminiowej takiej do pieczenia...i przed otwarciem bardzo dokładnie sprawdzałem swoją kopertę. czasem chwytałem nienawistne spojrzenia komisji szanownej ale cóż, miałem jeszcze inne patenty a przecież kwoty tych przetargów nie powalały... strasznie jest w tym obszarze, dobrze czasem że pomysłowość komisji ściera się z pomysłowością oferentów.
noi dobra, teraz najważniejsze powstrzymać 67 rudego zapłodnionego nagrodą walthera rathenau, co napaskudził w cudowny kraj nad wisłą i w nagrodę udał się na emigrację zarobkową do brukseli razem z plastykową elką od klimatów. nie zabiorą ze sobą na przyzwoitka wesołego staruszka bababaaa, niech mu ziemia… nagrodzonego złotym medalem towarzystwa gustawa stresemanna, a może postawią na młodość w osobie słoawakaka novakaka od badziewnego zegarkaka …czy też nitrasasa cosie zdecydowanie zasłużył SS (stoczni szczecińskiej jakby co). poczytaj o tych waltherach, gustawach i przemyśl czy prussacycy tak chętnie rzucają odznaczeniami, a może po prostu trzeba pracować dla Straży… czy jakoś tak.