sdgsdg
/ 37.190.175.* / 2015-10-10 11:56
po co zmieniać coś co przynosi mi miliony, a ciemnej masie strawę za pracę? To proste. wystarczy jedynie uprościć cały proces. Każdy staje do przetargu. Wygrywa ten co mieści się w kryteriach. Później z tej grupy wybiera się najlepszą ofertę sprawdzając ją pod kontem 10-ciu punktów jakie musi spełniać. Jak nie spełnia choćby jednego, to wyjazd. Ale jak wygra i coś spaprze, to nie dostaje siana i ta z drugiego miejsca w przetargu przejmuje jej budowę. Jak ta się nie wyrabia, to ta trzecia z kolei. Tak przetarg wyglądać ma, że jak jeden sprartoli, to kolejni mogą się podjąć pod pewnymi warunkami. I koniec. Wystarczy, że budżet przekroczą, albo niezależny ekspert z kamerą znajdzie jakąś poważną wadę i wyjazd na zbity ryj. A do tego kary. Chcesz zarabiać. to zarabiaj, ale nie okradaj państwa polskiego i obywateli.