nie ma co kompromitacja
/ 206.190.158.* / 2016-02-24 17:42
PIS najwyraźniej dalej nie zdaje sobie sprawy, jakie wymagania ma stawiać desygnowanym przez siebie włodarzom tych czy innych instytucji. W grę wchodzi tylko pytanie, czy to z głupoty, czy z premedytacji. Takiego lekceważenia Państwa, instytucji i zwykłej moralności, jak w przypadku Szałamachy trudno się doszukać u innych, chyba, że u Bolko - podobnych. Tam szmal i pogardzanie zwykłą uczciwością to główna charakterystyka osobowości. A co z wyborcami szanownego Szałamachy, przez ten rok brylowania w/w po Harwardach, miał się czas z nimi spotkać? Widocznie potraktował ich jako "zasoby ludzkie", którymi należy pomiatać, a co dopiero wspomagać. Jednym słowem daliście d...., robiąc tym samym świetną reklamę swojej uczciwości i sprawiedliwości. I co myślicie, że wasza nieudolność w doborze kadr nie zemści się na was przypadkiem