bibliotekarki
/ 212.14.41.* / 2011-10-31 11:31
Pani Jolanta Fedak - to zły polityk i człowiek. Odbierając nam (razem z Ministrem Rostowskim i (niestety) z Panem Prezydentem przyznane emerytury podzieliła emerytów. Przejechała się i Kraj na zyskach , które miały zmniejszyć dziurę "finansową". Część z moich znajomych od stycznia śpi spokojnie - dzieci są już na swoim, współmałżonek nie żyje, a renta rodzinna pozwala na wypłacanie emerytury. Znajomi z sektorów prywatnych(mimo ukończonych 60. ) , już w styczniu zostali zwolnieni na jeden dzień i ponownie przyjęci do pracy. Nie mówiąc o mundurowych, prokuratorach ( emeryci za 15ooo złotych miesięcznie).A takich emerytów w Polsce jest dużo. Teraz rozumiem, dlaczego mimo, że mamy uprawnienia emerytalne,ciągle w tzw. pakiecie ściągają nam składkę rentową, która już nigdy nie będzie nas dotyczyć. Moje środowisko, to bibliotekarze. Są zrozpaczeni. Zabrano im prawa nabyte. To jest dla nas wielka tragedia. Pobraliśmy kredyty, aby wykształcić dzieci, wyremontować mieszkania, zreperować dach, wymienić okna podreperować zdrowie. Zrobiło się nam piekło z życia. Wbrew Konstytucji. Tak , będziemy się sądzić,a jeśli wygramy , będziemy starać się o odszkodowania za utracone zdrowie. Jedna z koleżanek wzięła kredyt na wykup komunalnego mieszkania. Jeśli sobie coś zrobi, będziemy bezwzględnymi świadkami. Pani Fedak musi o d e j ś ć.. Szuka oszczędności jak zwykle u emerytów. Szkoda tylko, że Pan Prezydent nas oszukał!!!