Nie podaje się info o emisji obligacji zamiennych na
akcje jeżeli się nie ma na nie potencjalnego kupca, a że dokapitalizować trzeba to wszyscy wiedzą.
Duży i zasobny w portfel inwestor branżowy który nabyłby obligację zamienne na akcję jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż emisja akcji z PP dla drobnych akcjonariuszy - z prostej przyczyny ci ostatni często nie mają kasy na to ażeby kupić
akcje z pp...
Błędem ze strony spółki było niewątpliwie nie podanie informacji że taki inwestor jest.
2 warianty do wyboru na walne są tylko z jednej przyczyny - na okoliczność ewentualnego braku większości głosów, na przegłosowanie opcji z inwestorem strategicznym... Więc pewnie drugi wariant jest jako "awaryjny"
i teraz przy takiej emisji obligacji za 1,2 mld zł zamiennych w przybliżeniu na 14,250 mln akcji, to daje nam cenę za nabywaną
akcje nieco ponad 80 zł.
teraz jeżeli mamy 14,250 mln akcji obecnych przy wartości księgowej w przyblizeniu po 120 zł i dodamy do tego kolejne 14,250 mln akcji po 80 zł to średnia wartość księgowa na akcję po tej operacji wyniesie nam ok 100 zł.
I teraz co istotne, wprawdzie nastąpi spadek sredniej wartosci księgowej na akcje, to znaczaco poprawi sie plynnosc i sytuacja finansowa spolki, bo wplynie do niej czysta gotowka, za ktora bedzie mozna realizowac dalsze kontrakty i splacic jakies kredyty...
Przy takim scenariuszu plynnosc akcji powinna pozostac bez zmian, oczywiscie przy zalozeniu ze glowny akcjonariusz nie wypchnie swojego pakietu... w tym przypadku - spodziewal bym sie raczej zwiekszenia udzialu pana W.
Co ciekawe - pewnie wielu jest zdziwionych ze nie ma komunikatow o jakism zwiekszeniu zaangazowania prezeza Wisniewskiego. Takiego zaangazowania w obecnej sytuacji prawdopodobnie nie moze byc i to do czasu az nie zostanie upubliczniona informacja o potencjalnym inwestorze. Wiec nikt sie nie powinien dziwic, ze osoba majaca dostep do informacji poufnych w obecnej chwili nie nabywa akcji.