Pilsener
/ 2009-11-24 22:03
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
2001 i 2002 czy to nie czasem rządy L. Millera? I najbardziej demokratycznej oraz liberalnej polskiej partii, czyli SLD? Byli PZPRowcy i aferzyści są bardziej kapitalistyczni od Tuska i Kaczyńskiego do kwadratu, to w zupełności przekreśla tych dwóch zarówno moralnie, jak i politycznie (tacy z nich demokratyczni opozycjoniści, jak z Kwaśniewskiego magister z Filipin). Straszne, bo raz na dekadę pensje wzrosną tylko o inflację, a zawsze rosły więcej. Oczywiście rząd to zrekompensuje zatrudniając nowych urzędników, czy wiecie że co drugi zatrudniony polak pracuje w sektorze publicznym? Będzie ich więcej jeśli weźmiemy pod uwagę takie spółki jak KGHM - na papierze prywatne, ale de facto pod kontrolą partii. Kiedyś partia kontrolowała cały kraj, ale komunizm zbankrutował. Teraz nie zbankrutuje, bo utrzymuje go sektor prywatny, przydałaby się zatem jakaś demokratyczna opozycja do wyrwania reszty kraju z łap PRL'u. Tylko skąd brać tych demokratów, jak najbardziej demokratyczni byli w PZPR? Wyszło szydło z worka już dawno: Tusk i Kaczyński to zwykli socjalistyczni bojówkarze, walczyli o władzę i przywileje dla siebie i swoich ludzi, a nie o wolność i demokrację.