Sz.
/ 31.11.214.* / 2015-06-17 16:08
@XDD200 - za komuny wielu ludzi emigrowało, każdy komu się to udało, acz porównanie słabe, bo wówczas emigracja była trudna, często niemożliwa, bywało, że niebezpieczna. Dziś emigruje kto chce. To, raz. Dwa - poziom emigracji mimo tylu lat od komuny - której nowe pokolenia już nawet nie pamiętają - nie maleje, a rośnie..., faktycznie o czymś świadczy - i raczej nie o sukcesie. Po drugie, pensja minimalna ma wzrosnąć, jednak 1850 to stawka brutto, czyli do ręki będzie w granicach 1300 z groszami. 1850 to może nie kosmos, ale to byłby już konkret, ale 1300... Ceny prawie jak na zachodzie, czasem nawet ciut wyższe, rzadko wyraźnie niższe, a wielu ludzi zarabia w przeliczeniu raptem koło 300-350 euro... nawet najniższe głodowe stawki u zachodnich sąsiadów są 2-3x wyższe. Zatem co się dziwić, że kto może, myśli o emigracji, albo przynajmniej wyjazdach do pracy okresowej - czego w statystykach nie ma..., a co też zmniejsza wpływy do naszego budżetu. Zresztą jeśli ustawowo coś zwiększą, a ponoć w budżecie wolnych środków niewiele, to pewnie zaraz boczkiem wejdzie jakiś nowy podatek i zapiszczymy jeszcze cieniej.