ja_to_pisał
/ 77.112.48.* / 2015-06-18 11:12
W Polsce podatki płacą tylko Ci, którzy zarabiają po kilka tysięcy. Biznesmeni najczęściej mają status rezydenta w jakimś kraju będącym "rajem podatkowym" i do wspólnego worka zwanego budżetem nic nie wrzucają. Siłą napędową naszego budżetu są szeregowi pracownicy zarabiający po 2 tys złotych brutto i kierownictwo niższego stopnia: około 5 tys zł. Wniosek nasuwa się tylko jeden... włazić w każdą du..ę, tylko po to, żeby dorobić się jak najwięcej, bo na równość społeczną można liczyć, ale tylko w teoretycznych zapisach filozofów lewicowych. Życie niejednokrotnie pokazało, że równości nie ma. Nawet komunizm pogłębiał różnice społeczne: zwykli pracownicy - milicja/wojsko - partyjni.
A wyborcy niech dwa razy pomyślą, zanim zagłosują na kogoś kto proponuje liberalny program (a taki ma większość obecnych partii pretendujących do władzy, o zgrozo nawet kandydatka SLD do wyborów prezydenckich mówiła o wspieraniu przedsiębiorców, a milczała na temat zwykłych pracowników). Dziki liberalizm daje zysk tylko bogatym... nawet Amerykanie poszli po rozum do głowy i zaczęli krytykować otwarcie ten sposób prowadzenia gospodarki kraju.