Ja chciałbym tylko zwrócić uwagę na kwestię zarobków naszych rodzimych showmanów. Nie będę wnikał w szczegóły zarobków p. Lisa, Manna, Wojewódzkiego czy Majewskiego itd. ponieważ dokładnych liczb nie znam. Mogę tylko przytoczyć za doniesieniami prasowymi, że ci panowie zarabiają przeciętnie około 150 tys. złotych miesięcznie (i więcej). Co daje kwotę około 600,000 $ rocznie. Dla porównania dodam, że prezydent Bush zarabia 400,000 $ rocznie. Oczywiście można powiedzieć ,że to ile płaci tym panom Walter czy Solorz jest ich sprawą, ponieważ są to media komercyjne. Jednak znając polską rzeczywistość i polski fiskalizm wiemy, że aby wypłacić komuś pensję w wys. 150,000 trzeba odprowadzić grubo ponad 200,000 podatku ponieważ takie są obciążenia pracodawców. Nasuwa się więc pytanie ,czy te podatki są w rzeczywistości odprowadzane? A co do telewizji publicznej. Czy zasadne jest domagać sie podatków abonamentowych od posiadaczy telewizorów, skoro np. panu Korzeniowskiemu zaproponowano pensję ponad 100,000 zł?

Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego nasz sejm dąży do tego, aby wszystko było tak jak w UNii a nie podniesie minimalnego wynagrodzenia choćby 1500 netto. To już by ludziom było chyba lepiej

To ewidentne nadużycie - tu chodzi o minimalną płacę a to zupełnie co innego.

i oto jest powod ze ludzie maja dosc wyzysku i pracy za glodowe stawki....i wola byc traktowani jak ludzie nie jak niewolnicy